Biste lód kruszony
Po co Ci lód kruszony? Oczywiście żeby zrobić Biste Mojito! 🙂
Lód kruszony może potencjalnie odstraszyć Cię od bistego drinka, ale zupełnie niepotrzebnie. Zdradzę Ci kilka prostych oraz skomplikowanych sposobów na uzyskanie kruszonego lodu oraz powiem co zrobić, jeśli już teraz chcesz koniecznie zrobić drina, a lodu kruszonego brak.
MIEJSCE PIERWSZE: Kruszony lód z woreczka bez kruszenia
Polecam najbardziej woreczki do lodu, które w każdym większym, a często i mniejszym markecie powinny być – u mnie Janek Niezbędny. Wlewasz wodę, mrozisz i masz. Potem trochę potarmosisz ten worek i jak to zrobisz umiejętnie małe kosteczki lodu pojawią się bezpośrednio z woreczka w szklance
MIEJSCE DRUGIE: Kruszony lód z epoki kamienia łupanego
Bierzesz normalne kostki lodu zawijasz w ścierkę i tłuczesz jakimś młotkiem. Próbowałem. Nie polecam. Burdel na pół mieszkania, blat porysowany. Zdradzę Ci teraz mały sekret, tak samo dobre mojito wychodzi ze zwykłym lodem, jak z tym kruszony. “Po co więc kruszony?” – zapytasz. “Żeby było biste” – odpowiem. 🙂
MIEJSCE TRZECIE: Dystyngowane narzędzia ręczne
Z takiego cuda korzystaliśmy na jednej z imprez. Było zakupione w sklepie DUKA i raczej nie było tanie. Generalnie wrzucasz lód i kręcisz korbką. Huk jak na Times Square przy remoncie nawierzchni. Efekt ok, lód pokruszony, ale to cholerstwo gdzieś trzeba trzymać. 🙂
MIEJSCE CZWARTE: Dystyngowane narzędzia mechaniczne
Mam blender Braun z nożykami do lodu, generalnie huk jak w poprzednim akapicie, no i nie rozdrobnisz wszystkiego naraz, trzeba partiami to robić, no i wyjmować za każdym razem, do prądu podpinać itd. Moje zdanie: szkoda się z tym p***** i lepiej dać zwykły lód 🙂
Już wszystko wiesz? To możesz robić Biste Mojito!
Pozdrawiam