Jak działa placebo?
Jednym z najbardziej skutecznych narzędzi wspierających zdrowienie, wyleczenie konkretnych dolegliwości i chorób jest… nasz umysł.
O placebo mówimy wtedy, kiedy doświadczamy efektu terapeutycznego przyjmując udawane leki czy też poddając się udawanym zabiegom.
Depresja, ból, zmęczenie, alergie, osteoporoza, choroba Parkinsona, zespół jelita drażliwego – to tylko kilka z wielu chorób i dolegliwości, które pozytywnie reagują na placebo.
Placebo to nie tylko psychologia. Placebo zmienia biologię naszego ciała.
Czym jest, jak działa i dlaczego działa?
Zapraszamy do dzisiejszego podcastu i jak zawsze do dzielenia się swoimi przemyśleniami z nami!
A jeśli odcinek Wam się podobał, zachęcamy do podzielenia się nim z innymi! 🙂
Podcast dostępny również tutaj: Spotify | Apple Podcasts | Google Podcast
W tym odcinku: „Jak działa placebo?”
- czym jest placebo?
- czym jest nocebo?
- czym jest efekt wiary?
- placebo a fizjologia i hormony
- jak działają myśli?
- jak wykorzystać tę wiedzę w życiu?
Linki i nawiązania
Projekt Fajne Życie: dołącz tutaj
⭐ Projekt Fajne Życie
Nawet posiadanie całej wiedzy świata nie sprawi, że poczujemy się lepiej i zmienimy swoje życie. Tylko działanie i wykonywanie praktyk zaowocuje pięknymi i długofalowymi zmianami. Chcemy czuć się zdrowo i mieć mnóstwo energii, żeby kreować swoje życie. Żeby z odwagą sięgać po swoje marzenia.
Jak dokonać tej zmiany przy codziennym natłoku obowiązków, braku czasu, energii i motywacji, przy ciągłym zmęczeniu?
Postanowiliśmy stworzyć przestrzeń, w której każdy będzie miał możliwość projektować swoje fajne życie wraz z wspierającymi ludźmi obok.
Tworzymy PRAKTYCZNY KURS: Projekt Fajne Życie ze społecznością, spotkaniami na żywo, konsultacjami, gotowymi protokołami do wprowadzenia w życie natychmiast, wspólnymi wyzwaniami i praktykami na żywo!
Tutaj możesz zapisać się: projektfajnezycie.pl
Ciekawe cytaty z podcastu „Jak działa placebo?”:
’Jednym z najbardziej skutecznych narzędzi wspierających zdrowienie jest nasz umysł, a placebo zmienia biologię naszego ciała.’
’Niesamowite to jest, jak bardzo placebo może mieć wpływ na wyniki naszego zdrowienia i na to, w jaki sposób żyjemy.’
’Świetny przykład dotyczący placebo możemy zobaczyć na badaniu, gdzie krem placebo zmniejszył lub pogorszył wysypkę w zależności od tego, co powiedziano uczestnikom.’
’Fizjologiczne reakcje na leczenie zależały tylko i wyłącznie od przekonania pacjenta na temat kremu. To, co on myślał na temat tego kremu, miało znaczenie.’
’Ajurweda przykłada bardzo dużą wagę do osoby lekarza, który ma nas wspierać w procesie leczenia. Ważne jest, żeby lekarz miał pozytywne nastawienie i był serdeczny.’
’To, co mówimy ludziom, jak im mówimy i jaką atmosferę tworzymy, ma naprawdę duże znaczenie. Ważniejsze niż mechaniczne procedury, które musimy wykonać.’
’Nie chodzi o to, żeby nie spać albo mało spać i żeby wystarczyło to, co sobie powiemy. Jeżeli będziemy regularnie robić takie praktyki, które są antyfizjologiczne i niewłaściwe, to prędzej czy później to nie będzie działać.’
’Sprzątaczki, którym powiedziano, że ich aktywność fizyczna podczas pracy jest korzystna, obniżyły ciśnienie krwi, zaczęły czuć się lepiej oraz pewniej siebie i swojego ciała.’
’Jeżeli macie tak jak ja, że nie relaksujecie się w czasie sprzątania, to warto być szczerym. Włączcie sobie ulubioną muzykę albo podcast, żeby umilić sobie sprzątanie.’
’Mimo że na początku nam się nie chciało ruszyć, teraz czujemy się o niebo lepiej i mamy ochotę robić dużo kreatywnych zadań.’
’Możemy pamiętać o tym, że mamy możliwość zmiany, że to my kierujemy tą zmianą, bez względu na to, jakie są okoliczności.’
’Mam nadzieję, że wiedza naukowa o efekcie placebo i o tym, jak silnie nasz umysł wpływa na nasze ciało, zainspiruje was do dbania o swoje myśli i przekonania.’
Rozdziały podcastu „Jak działa placebo?”:
Mózg i placebo (00:00:00)
Omówienie jak mózg reaguje na przyjmowanie leków i wpływ placebo na dolegliwości.
Definicja placebo (00:01:25)
Rozwinięcie definicji placebo i dyskusja na temat jego wpływu na organizm.
Efekt placebo i efekt nocebo (00:03:21)
Omówienie efektów placebo i nocebo oraz ich wpływu na wyniki leczenia.
Badania naukowe i placebo (00:05:55)
Przykłady badań naukowych dotyczących wpływu placebo na organizm.
Rola kory czołowej mózgu (00:09:27)
Omówienie roli kory czołowej mózgu w procesie placebo oraz przykłady z chorobą Parkinsona.
Efekt wiary (00:11:23)
Omówienie efektu wiary i jego różnice w porównaniu do placebo.
Badanie z histaminą (00:14:23)
Przykład badania z histaminą, które ilustruje wpływ placebo na reakcje organizmu.
Wpływ zaufania na leczenie (00:15:54)
Omówienie, jak zaufanie do lekarza wpływa na efekt leczenia i reakcję organizmu.
Rola lekarza według ajurwedy (00:17:40)
Omówienie znaczenia pozytywnego nastawienia lekarza według ajurwedy i jego wpływu na leczenie.
Placebo w badaniach naukowych (00:19:41)
Wyjaśnienie zasad podwójnej i potrójnej ślepej próby w badaniach naukowych dotyczących placebo.
Placebo a świadomość pacjenta (00:21:48)
Omówienie rezultatów badania dotyczącego działania placebo w zależności od wiedzy pacjenta o przyjmowanym leku.
Samodzielne wywoływanie efektu placebo (00:24:36)
Wskazanie na sposób, w jaki można samemu wywołać efekt placebo poprzez rytuały zdrowego życia i pozytywne przekonania.
Związki między umysłem a ciałem (00:27:26)
Omówienie problemu oddzielenia umysłu i ciała oraz ich wzajemnego wpływu na zdrowie i leczenie.
Psychologiczny wpływ na uczucie sytości (00:28:08)
Przedstawienie badania dotyczącego wpływu sposobu myślenia na fizjologiczną odpowiedź organizmu na spożywane jedzenie.
00:30:25
Wpływ rejestrowania glukozy na organizm, hormony, metabolizm, układ odpornościowy.
00:31:43
Porównanie reakcji organizmu na oczekiwania i warunkowanie.
00:32:11
Rola stanu umysłowego w wpływie na organizm.
00:33:08
Wpływ przekonania o niewyspaniu na samopoczucie.
00:34:38
Badanie placebo na sprzątaczkach hotelowych.
00:35:33
Zauważenie pozytywnych aspektów codziennych czynności.
00:36:01
Rola myśli i kory przedczołowej mózgu w kontrolowaniu procesów biologicznych.
00:37:34
Praktyka zmiany myśli i kierowania nimi.
00:39:21
Decyzja o kontrolowaniu myśli i życia.
00:40:33
Różne podejścia do sytuacji i ich wpływ na myśli.
00:42:12
Uregulowanie układu nerwowego poprzez praktyki relaksacyjne.
00:42:45
Znalezienie sposobów na poprawę samopoczucia podczas wykonywania codziennych czynności.
00:43:00
Budowanie nowych nawyków i kontrola myśli w celu poprawy jakości życia.
Nauka programowania mózgu (00:44:10)
Omówienie jak świadomie programować psychikę i nauczyć mózg reagować na pozytywne bodźce.
Zwracanie uwagi na nasze myśli (00:45:27)
Wpływ świadomej obserwacji naszych zachowań i myśli na nasze samopoczucie i decyzje.
Odpowiedzialność za zmianę myśli (00:46:45)
Omówienie możliwości zmiany myśli i zachowań oraz wpływu oczekiwań na nasze życie.
Rola umysłu i przekonań (00:48:40)
Wpływ oczekiwań i przekonań na nasze ciało oraz znaczenie dbania o nasze myśli.
Podziękowanie i wsparcie (00:49:26)
Prośba o wsparcie dla podcastu oraz pożegnanie.
Zakończenie (00:49:47)
Krótkie zakończenie podcastu.
Trankskrypt podcastu „Jak działa placebo?”:
(transkrypt wygenerowany automatycznie)
Aggie (00:00:00) – Czego my nie jesteśmy świadomi. Ale mózg ma pewną pamięć tego, że podanie leków spowoduje poprawę. Więc nieważne co jest w leku, co tam jest. Mózg nauczył się, że jak masz czynność sięgania po taką tabletkę zażywania i popijania wodą, to on wie, że potem będzie czuł się relatywnie lepiej.
Kamil (00:00:20) – Z tej strony Kamil.
Aggie (00:00:21) – I Aggie.
Kamil (00:00:22) – Witamy Was w podcaście Wagarowiczów. Mówimy o tym wszystkim, o czym zapomniała powiedzieć nam szkoła, czyli jak prowadzić swoje życie z pasją w dobrostanie zarówno fizycznym jak i psychicznym. Sięgamy do źródeł zarówno naukowych, jak i duchowych, jak i filozoficznych. Czyli jednym słowem projekt Fajne życie. Działamy.
Aggie (00:00:41) – Jednym z najbardziej skutecznych narzędzi wspierających zdrowienie, wyleczenie konkretnych dolegliwości i chorób jest nasz umysł. A placebo mówimy wtedy, kiedy doświadczamy efektu terapeutycznego, przyjmując udawane leki czy poddając się udawanym zabiegom. Depresja, ból, zmęczenie, alergia, osteoporoza, choroba Parkinsona, zespół jelita drażliwego to tylko kilka z wielu chorób i dolegliwości, które pozytywnie reagują na placebo. Placebo to nie tylko psychologia. Placebo zmienia biologię naszego ciała.
Aggie (00:01:25) – Co to znaczy? W naszym mózgu istnieją obwody neuronalne przeznaczone konkretnie na to, w jaki sposób nasze oczekiwania względem tego, co ma się wydarzyć, zmieniają podstawowe funkcje biologiczne w naszym mózgu i w naszym ciele, takie jak tętno, ciśnienie krwi, uwalnianie neuroprzekaźników takich jak dopamina czy adrenalina. Więc czym jest placebo?
Kamil (00:01:54) – Kamil Tak. Efekt placebo występuje wtedy, gdy obojętny środek lub terapia, które same w sobie nie mają bezpośredniego, biologicznego ani fizjologicznego działania, w jakiś sposób poprawiają wyniki i poprawiają objawy. Tutaj placebo. Jeszcze z łaciny tylko dopowiem, że. Znaczy będę się podobał. I z tą definicją jest trochę problemów, dlatego, że skoro placebo działa tak jak przed chwilą powiedzieliśmy, to czy nie jest trochę głupio mówić, że jest obojętne? No bo przecież działa, poprawia wyniki, poprawia, zmienia biologię, zmienia, No to z jakiej perspektywy jest obojętne? No nie? Więc ułożyłem taką definicję placebo własną, która moim zdaniem. Pozwala w inny sposób spojrzeć na to, czym jest placebo. Więc placebo. To terapie lub środki, które z punktu widzenia zawartych związków i składników lub z punktu widzenia zasady działania nie zostały jeszcze opisane przez medycynę jako posiadające przyczynę i skutek względem wpływu na stan, samopoczucie i wyniki pacjenta i obecnie uznawane są w medycynie opartej na faktach za obojętne lub niemające wpływu.
Kamil (00:03:21) – Bo może kiedyś ktoś przyjdzie i dostanie Nagrodę Nobla za to, że wyjaśni dokładnie na czym to polega. I wtedy placebo przestanie być placebo. Więc wracając do tej pierwotnej definicji, bo z tą moją definicją, jak się może okazać, też mogą być pewne problemy. Czyli prościej mówiąc coś, co teoretycznie ma nie działać i możemy jeść tego, ile chcemy, np. pastylek z cukru. Jak mówimy choremu, że jest to lek, po którym wyzdrowieje, to on nagle zaczyna zdrowieć, pomimo tego, że w tej tabletce czy w jakimkolwiek terapii nic nie było, co wskazywałoby na to, że to poprawi wyniki. Jest jeszcze efekt noce, bo i efekt nocy, bo występuje, gdy odwrotnie, czyli gdy lek czy jakaś interwencja, które są obojętne, czyli nie mają bezpośredniego, biologicznego ani fizjologicznego działania. Z czasem zamiast poprawiać, pogarszają objawy i wyniki. I co? Albo z łaciny znaczy będę szkodzić? I można też taką definicję skonstruować, że efekt noce, bo to jest odwrotność placebo, czyli tak samo placebo, jak mamy przekonanie, że ten specyfik nam pomoże i pomaga to w przypadku noce, bo mamy przekonanie, że ten specyfik czy jakaś terapia, czy cokolwiek może na mnie nie działać.
Kamil (00:04:48) – Jesteśmy sceptycznie nastawieni do osoby lekarza, do leku, do czegokolwiek, do terapii i zamiast poprawiać, to nam pogarsza objawy chorobowe.
Aggie (00:04:58) – W czasopiśmie Science opublikowano badanie zatytułowane Effect Skin Makefile Pain, które szczegółowo opisuje gorsze rezultaty właśnie na skutek C bo, czyli kiedy człowiek otrzyma informację, że czeka go bolesna procedura czy zabieg medyczne, albo że z tym bólem będzie musiał żyć już zawsze, czy też w tej chorobie będzie czuł się coraz gorzej? Albo że przez najbliższe kilka dni może go boleć, albo co gorsza, że zostało mu ileś lat życia. I nawet jeżeli pacjenci otrzymują lek, które Prawdziwy lek, który ma za zadanie poprawić ich stan i który faktycznie to w większości przypadków robi, to jeżeli z tym lekiem otrzymają informację, że poczują się gorzej, to ten lek nie poprawi ich stanu, a oni poczują się gorzej.
Kamil (00:05:55) – Niesamowite to jest, jak bardzo słabo i placebo mogą mieć wpływ na wyniki naszego zdrowienia i na to, w jaki sposób żyjemy. Jest jeszcze coś takiego jak efekt wiary i efekt wiary. Troszeczkę różni się od placebo, bo tam zakładamy, że przyjmujemy coś, jakąś substancję czy przyjmujemy jakiegoś procedurę, jakiś zabieg.
Kamil (00:06:23) – A tutaj w efekcie wiary mamy coś takiego, że zmiana dzieje się tylko na podstawie konkretnej wiedzy. I ta wiedza zmienia nasze oczekiwania, które dotyczą tego, co się wydarzy w odniesieniu do czegoś konkretnego, np. do spożywania jedzenia, że takie jedzenie sprawi, że będziemy się czuć tak i tak, albo że stres np. te badania dotyczące stresu, że te osoby, które myślą, że stres jest dla nich korzystny, to faktycznie jest dla nich korzystne, a te, które uważają, że stres jest dla nich zabijający, to jest dla nich zabijający. I to właśnie informacja, to wiedza, to informacja zmienia oczekiwany wynik i efekty placebo C Bo i też efekt wiary można przyjąć, że działają właśnie poprzez to, że zmieniamy nasze oczekiwania wobec tego co się wydarzy. I w badaniach naukowych to świetnie widać, dlatego że żeby jakiekolwiek badanie było wiarygodne, to musi być z grupą kontrolną przyjmującą placebo. Bo gdybyśmy nie mieli grupy kontrolnej placebo, to nie można, to sam to nie wiedzielibyśmy czy dana terapia, procedura czy lek w ogóle działa. Tak silne są wpływy placebo, że czasami często się zdarza, że jak firma robi badania danego leku, no to okazuje się, że placebo jest takie samo jak podawanie leku i muszą się naprawdę natrudzić czasami żeby.
Kamil (00:07:57) – Te wyniki wyszły na korzyść leku. I to jest super, że musimy tę grupę kontrolną placebo mieć. No i generalnie w takim razie każde badania prawie jakieś robi naukowe. O tym mówiłem w innym podcaście, popiera, jakby nie popiera, udowadnia istnienie Placebo. Więc tak to wygląda.
Aggie (00:08:20) – Potrzebujemy też wiedzieć czym jest kora czołowa. To jest najmłodsza struktura w naszym mózgu, która kontroluje inne struktury w mózgu i kora czołowa może aktywować albo hamować obwody neuronalne w głębszych częściach mózgu, w tych starszych i dosłownie może je uciszać. I kora czołowa ocenia kontekst, sytuację, czyli ocenia sytuację, środowisko. Co się teraz dzieje, co ja mogę zrobić i przewiduje, co ma się wydarzyć przewiduje na podstawie wspomnień, które ma. I w praktyce wygląda to tak, że kiedy dowiadujemy się o czymś w tym procesie wdawania się i nauki, zaczynamy oczekiwać konkretnych efektów. Wówczas w mózgu konkretna obwody neuronalne w korze przedczołowej uaktywniają się i zaczynają aktywować inne obwody w głębszych partiach mózgu, takich jak podwzgórze czy pień mózgu, które są odpowiedzialne między innymi za oddychanie.
Kamil (00:09:27) – Są takie przykłady jak w chorobie Parkinsona.
Kamil (00:09:34) – Najbardziej skuteczne leki na Parkinsona zwiększają poziom dopaminy w mózgu. W wielu badaniach zaobserwowano, że kiedy podano pacjentom placebo, ich poziom dopaminy wzrastał i objawy były mniej dokuczliwe. I to było zrobione na podstawie skanów PET. PET po polsku, bo mówimy. Myślimy, że leczenie przynosi efekty. Z powodu działania leku, procedury czy protokołu. Ale ten lek czy protokół istnieją w szerszym kontekście różnych rzeczy, które mózg i ciało integrują i starają się połączyć w jedno. Również w badaniach nad hormonami efekt placebo. Bardzo ciekawe rzeczy tutaj wyszły. Uczestnicy dowiedzieli się o poziomach hormonu wzrostu i kortyzolu. I samo poznanie tych informacji nie zwiększyło poziomu hormonów. Ale gdy uczestnikom wstrzyknięcia sól fizjologiczną, badani doświadczyli wzrostu poziomu hormonu, wzrostu poziomu hormonu wzrostu i spadku poziomu kortyzolu. I to były takie same wyniki jak po podaniu rzeczywistego aktywnego leku. Jak to jest możliwe? Sam akt otrzymania tego zastrzyku sprawił, że mózg i ciało oczekiwały podwyższenia hormonu wzrostu. Nastąpiło powiązanie w układzie nerwowym z oczekiwaniem, co miał zrobić po prostu ten zastrzyk. I podobnie jest z insuliną. Zapach pysznego jedzenia lub czegoś, co lubimy jeść, może wywołać u nas głód.
Kamil (00:11:23) – Nie jesteśmy głodni, ale jak nam zapachniało ciastem I nagle jest jakbym to zjadł. I czujemy głód dlatego, że kojarzymy zapach z czynnością jedzenia. Mamy tutaj też efekt warunkowania. Zapach niektórych potraw też może wywoływać uwolnienie insuliny do krwiobiegu. Tak. Sam zapach i sam zapach. Nie jest to czynność jedzenia, nie czynność wprowadzania czegoś. Uczestnikom jednego z badań podano jedzenie podczas tak jak w eksperymencie Pawłowa, trochę, podczas gdy w tle dzwonił dzwonek i gdy jedzenie zostało usunięte, badacze nadal dzwonili dzwonkiem i nastąpił wzrost poziomu insuliny. Również wtedy.
Aggie (00:12:16) – Na sam dzwonek, na sam dźwięk, na.
Kamil (00:12:18) – Sam dźwięk dzwonka, co jest też dosyć ciekawą rzeczą to, że im bardziej inwazyjna i widoczna jest ta interwencja placebo, tym większa jest odpowiedź organizmu. Czyli jakieś zastrzyki, urządzenia medyczne, jakieś procedury, że wiemy, że tam będzie zabieg i coś takiego namacalnego się dzieje, że to te rzeczy mają większy wpływ ze względu na to, że mamy oczekiwanie dotyczące działania takiej interwencji i ludzki mózg nauczył się kojarzyć ten poziom innowacyjności, złożoności danego leczenia z większymi efektami.
Aggie (00:12:57) – Tutaj właśnie chodzi o cały kontekst sytuacji, czyli coś, czego my nie jesteśmy świadomi, ale mózg ma pewną pamięć tego, że podanie leku spowoduje poprawę. Więc nieważne co jest w tym leku, co tam jest, bo mózg nauczył się, że jak masz czynność sięgania po taką tabletkę zażywania i popijania wodą, to on wie, że po tym będzie czuł się lepiej. I to jest ten szerszy kontekst, w którym placebo działa.
Kamil (00:13:28) – Świetny też przykład dotyczący placebo możemy zobaczyć na takim badaniu, które wykonała dr Scrum. Badanym wykonano punktowy test skórny. Ktoś miał kiedyś test na alergię to wie jak to wygląda. Nakłada się po prostu delikatnie skórę i wprowadza się alergeny i patrzy się co się stanie, żeby zobaczyć jakie alergeny wywołują reakcję. W tym badaniu natomiast użyto histaminy histaminy powoduje reakcję alergiczną i niewielką wysypkę na skórze. W miejscu aplikacji. No i wielkość tej wysypki można mierzyć, obserwować zmiany w czasie, możemy to śledzić. To jest istotne, że możemy fizycznie, namacalnie zobaczyć jak duża ta reakcja jest. I teraz uwaga 6 minut po wykonaniu testu z górnego lekarz nałożył placebo w postaci kremu na skórę, informując uczestników w różny sposób co to jest.
Kamil (00:14:23) – Pierwszej grupie powiedziano, że jest to krem przeciw histaminy owy, który zmniejszy podrażnienie i pomoże wysypkę zniknąć. Na drugiej grupie powiedziano, że jest to taki buster, taki roz, taki środek, który jeszcze uwypukla działanie histaminy. I powiedziano im, że po tym środku się zwiększy podrażnienie i pogorszy się wysypka. I pomimo tego, że krem był całkowicie obojętny, bez składników terapeutycznych, różni uczestnicy otrzymali różne informacje na temat tego, co ten obojętny krem zrobi. Niektórzy myśleli, że pogorszy wysypkę, a inni, że ją złagodzi i poprawi stan skóry. I teraz pacjenci, którym powiedziano, że krem pomoże zmniejszyć wysypkę, mieli jak się pewnie domyślacie, redukcję wysypki w ciągu 10 minut. A tu uczestnicy uczestnicy badania, którym powiedziano, że krem pogorszy wysypkę wiadomo, doświadczyli powiększenia w tym samym czasie.
Aggie (00:15:33) – Fajne to badanie, dlatego, że widać je swoimi oczami. Można zobaczyć faktycznie, że to.
Kamil (00:15:40) – Niesamowite wcielić się w takiego badacza, który ufacie tym ludziom, te ręce i. I potem mieści Pan się, że faktycznie jedna grupa wszystkim zwiększa się ta wysypkę, drugim zmniejsza.
Kamil (00:15:54) – Niesamowite są to rzeczy. I to samo w sobie potwierdza, że fizjologiczne reakcje na leczenie zależały tylko i wyłącznie od przekonania pacjenta na temat kremu. Tylko to, co on myślał na temat tego kremu miało znaczenie. Jaką fizjologiczną reakcję, co organizm, co ciało zrobi. Ale to jest jeszcze ciekawsze. Badacze odkryli, że sposób, w jaki wysypka znikała, jak szybko i jak bardzo lub jak się pogarszała, jak szybko i jak bardzo zależał. Od tego, jak kompetentny i sympatyczny wydawał się pacjentowi lekarz. Tak. Czyli prawdopodobnie ich ankietowani po tym jaki wydawał się lekarz, jego kompetencje i czy był sympatyczny i na tej podstawie też w pewien sposób ułożyli te odpowiedzi. I okazuje się, że właśnie tak postrzeganie osoby przekazujące im wiadomość miało głęboki wpływ na wynik, którego doświadczyli. Więc to jest tak, że jeżeli mamy zaufanie do kogoś, np. do lekarza, do terapeuty, do kogokolwiek, to nasz poziom zaufania do tego przekazu wpływa na to, co się dzieje w naszym ciele. Dlatego słabą praktyką według tego badania byłoby iść na przykład do kogoś, do kogo nie mamy zupełnie zaufania.
Kamil (00:17:26) – Wydaje nam się niekompetentny i niesympatyczny i ma nas leczyć? Nie, to już z góry. To według tego badania, które tutaj przytaczamy, jest skazane na porażkę.
Aggie (00:17:40) – Chciałam przytoczyć ajurweda i to, że właśnie ajurweda przykłada bardzo dużą wagę do osoby lekarza, do osoby, która ma nas wspierać w naszym procesie leczenia i zapobiegania. I jest szereg konkretnych zaleceń i konkretnych praktyk dla lekarza, który ma być osobą spokojną, która ma być osobą wspierającą. I szalenie ważne jest to, żeby lekarz. Bardzo pozytywne nastawienie do osoby, żeby był osobą serdeczną, wspierającą. I ten lekarz sam jest w rozwoju, ma się rozwijać i ma dbać o to, w jaki sposób komunikuje, w jaki sposób się komunikuje. Byłam kiedyś na takim kursie europejskim, gdzie tam również było to bardzo podkreślane, że to jest najważniejsza rzecz. To jakim ty jesteś terapeutą, jakim jesteś lekarzem? To ma absolutnie najważniejsze znaczenie, takie fundamentalne znaczenie. Bo jeżeli tego nie będzie, to nieważne co zlecisz, to i tak nie będzie miało takich. Możesz nie mieć takich rezultatów.
Kamil (00:19:00) – Wow, to jest niesamowite!
Aggie (00:19:01) – Chciałam też zwrócić uwagę na to, że jak ważne jest to, że jeżeli pracujemy z ludźmi, to co im mówimy, jak im mówimy, jaką atmosferę tworzymy, jaką energię tworzymy, to. Często to są rzeczy, których, które nie są oczywiste, ale my je wyczuwamy, one tam po prostu są. To, czy my jesteśmy życzliwi, czy jesteśmy serdeczni, czy naprawdę chcemy tej osoby pomóc? To ma naprawdę duże znaczenie. Ważniejsze niż to, niż te mechaniczne procedury, które musimy gdzieś tam w pracy wykonać. Niesamowite.
Kamil (00:19:36) – Skąd to wie, skoro nie jest oparta na badaniach naukowych? A generalnie.
Aggie (00:19:41) – Jest. Właśnie o to chodzi, że myślimy, że ajurweda jest nie naukowa, a ona jest bardzo oparta na nauce. Tylko, że to jest inna nauka niż ta, którą my znamy. Która ze Stanów?
Kamil (00:19:53) – Ale chwileczkę, nawet ta nauka i badania naukowe w zachodniej medycynie. Ja mówiłem dzisiaj, że musi być badania z grupą kontrolną placebo, ale nie dodałem, że żeby badanie było wiarygodne, to musi być też podwójnie, a nawet potrójnie ślepa próba, bo inaczej badanie jest uznawane za niewiarygodne, a podwójna ślepa próba.
Kamil (00:20:12) – Oznacza to, że nikt nie wie absolutnie, jaki ma być wynik eksperymentu. W sensie nikt nie wie jak i którym pacjentom, którym uczestnikom badania co zostało podane. Bo jeżeli lekarz wie, czy prowadzący badanie wie, czy pacjent dostał placebo, czy dostał faktycznie lek, to jego wiedza zmienia wynik tego badania dlatego.
Aggie (00:20:39) – Że nie mówi tylko jak.
Kamil (00:20:41) – I nawet czasami się mówi o potrójnej ślepej próbie, dlatego, że nawet to co wiedzą osoby, które opracowują wyniki badania, tą statystykę, badania, to nawet ich wiedza może wpływać na wynik badania. I to są. I to doskonale potwierdza to, o czym dzisiaj mówimy, czyli to, jak bardzo to jest ważne. Zastanawiam się, ile takiej informacji jest przekazywane przyszłym lekarzom, którzy pracują potem z pacjentami i ile z tego. Oni jako fakt naukowy, jako evidence based medycyny wykorzystują w swoich gabinetach, Jak silny nacisk jest na to położony, możecie komentować pod tym podcastem. Jeżeli macie jakiekolwiek przemyślenia na ten temat, jesteśmy ciekawi jaka jest Wasza opinia w tym temacie. Może mieliście jakiś przypadek w którym placebo czy pozytywna, czy pozytywne nastawienie lekarza lub przeciwnie zadziałało lub przyniosło przykre konsekwencje? Dajcie znać.
Aggie (00:21:48) – Czasami też nie wiemy, czy to akurat było to i że to było placebo. A tak. A słuchajcie, a co jeżeli wiemy, że przyjmujemy placebo? Czy to też będzie działać? Czy jak nam powiedzą, że teraz będziemy mieć placebo, a nie, że to będzie na coś konkretnego działało? Uniwersytet na Harvardzie opublikował w 2021 roku raport, w którym opisuje, że placebo działa, kiedy ludzie nie wiedzą, że otrzymują placebo. Ale również zadaje pytanie A co, jeśli ktoś się dowie? I w raporcie znajduje się link do badania z czasopisma Science Translation Marathon, w którym to sprawdzano, testując, w jaki sposób ludzie reagują na tabletki przeciwbólowe na migrenę. Jedna grupa przyjęła lek z naklejką zawierającą nazwę tego leku. Druga grupa przyjęła placebo z naklejką na buteleczce placebo, a trzecia grupa nie przyjęła niczego i okazało się, że placebo było w 50% tak samo skuteczne jak prawdziwy lek w redukcji bólu. Nic nowego. I teraz tak prawdziwy lek był bardziej skuteczny, ale pytanie na ile jego działanie zależy od naszej wiary w to, że zadziałał, a na ile od substancji, które są w nim zawarte? Skoro wiemy, że samo placebo już działa?
Kamil (00:23:16) – A to jest jawne placebo działa.
Kamil (00:23:18) – A co gdyby jeszcze jedna w ogóle grupa tutaj w tym badaniu, żeby to było super, czyli Aha, czyli powinno być lek. Etykieta lek, druga etykieta, lek, ale to placebo, trzecia etykieta placebo. I wtedy Wtedy mamy pełne spektrum.
Aggie (00:23:35) – Sam fakt zażycia tabletki spowodował, że nasz mózg powiązał to jako substancję leczniczą, która ma nam pomóc. I nawet jeśli ludzie wiedzieli, że to jest placebo, to nie wiedzieli, że w tej tabletce nie ma żadnych substancji czynnych. Sam fakt zażycia tabletki pobudził mózg do myślenia, że to zadziała. I działo się to zupełnie poza naszą świadomą kontrolą. Bo my wiedzieliśmy, że to będzie placebo i że nie ma tej substancji czynnej.
Kamil (00:24:05) – Badacze się zastanawiali też, jak jeszcze inaczej możemy sami sobie wydzielić placebo poza przyjmowaniem tabletki. A więc jak można samemu wywołać efekt placebo? Poza życiem fałszywej pigułki? I autor badania migren, o którym mówiliśmy, powiedział Angażowanie się w rytuał zdrowego życia, odpowiednie odżywianie, ćwiczenia, joga, wartościowy czas społeczny, medytacja prawdopodobnie dostarczają niektórych kluczowych składników efektu placebo.
Kamil (00:24:36) – Wiemy, że spacerowanie jest dla nas dobre, zatem będziemy doświadczać pozytywnych korzyści, które wykraczają poza sam spacer. Opierając się na naszej percepcji chodzenia. Jeśli jednak na przykład chodzi o to, że mamy przekonanie, mamy oczekiwanie, że jak coś zrobimy dobrego, to będziemy mieć dobre konsekwencje. I to po prostu działa, więc sami sobie wydzielamy to placebo. Natomiast jak byśmy mieli przekonania i takie, że. Chodzimy dużo.
Speaker 3 (00:25:09) – I.
Kamil (00:25:11) – Albo gdzieś przeczytamy, że długie chodzenie uszkadza nasz kręgosłup i miednicę i że to nam szkodzi. To gdybyśmy w to uwierzyli, że to jest coś negatywnego, powodującego możliwe nieprzyjemne konsekwencje, to będziemy czerpać mniejsze korzyści z chodzenia. I teraz pytanie gdzie jest jakaś granica przekonań? Bo tak. To jest niemożliwe, żebyśmy nie doświadczali korzyści ze spacerowania, bo wciąż będziemy ich doświadczać, kiedy się poruszamy. Choćby nie wiem, choćby nie wiem, co byśmy wierzyli na ten temat. Dlatego, że chodzi o to, że te korzyści, jak będziemy o nich myśleć, mieć negatywne przekonania na ten temat, to one będą po prostu mniejsze.
Aggie (00:25:58) – Tak że korzyści nie wynikają z samego placebo, jeżeli chodzi o odżywianie czy o spacery czy ruch itd. Tylko z tego, że to są praktyki, które gaszą stany zapalne w naszym organizmie. Jeżeli tak się dzieje, to same z siebie one będą nas wspomagały. A jeżeli już dodamy do tego myślenia o tym, że to jest.
Kamil (00:26:21) – Pozytywne i że to wpływa, albo sobie wizualizować, jak pozytywnie to wpływa na nasze ciało, to będzie to miało turbo efekty. Dokładnie. Bo gdybyśmy też wierzyli, że brak ruchu i jedzenie fast food u mamy kogoś komu mówimy, to, że to jest cudowny środek dla naszego ciała i umysłu, to wciąż będziemy doświadczać nie korzyści płynących z tego, że się źle odżywiamy, ale te korzyści będą nie będą tak poważne jak dla osób, które wierzą, że robią dobrze i że i że to będzie pozytywnie wpływać na ich organizm. Czyli jakby to nie jest tak, że wystarczy to placebo, tylko placebo w połączeniu z różnymi elementami albo powoduje lepsze efekty, albo powoduje gorsze efekty. Więc siła umysłu dąży do tego, że nie zastępuje fizycznego działania ani aktywności, ale po prostu to wszystko idzie w parze i nie da się tego oddzielić.
Kamil (00:27:26) – To jest moim zdaniem problem we współczesnej medycynie, że rozdzieliliśmy umysł i ciało, a to nie są dwie oddzielne rzeczy. To jest jedna i ta sama rzecz.
Aggie (00:27:35) – Tym bardziej, że wiemy wszyscy, że ciało jest połączone z naszym mózgiem poprzez układ nerwowy i to połączenie jest. To skąd się wzięło to oddzielenie i dlaczego ona jest i wciąż jest propagowane? Nie wiem, nie rozumiem.
Kamil (00:27:56) – Jeszcze jedno badanie, o którym już wspominaliśmy w niektórych podcastach, ale jest bardzo znane i bardzo też wiele osób na nie się powołuje. I my również.
Aggie (00:28:07) – Niesamowite! To jest.
Kamil (00:28:08) – Niesamowite. Dokładnie tak zwane milk shake stary. Celem badania było sprawdzić, czy fizjologiczne uczucie sytości mierzone za pomocą peptydów jelitowych o nazwie gremlin może się różnić w zależności od sposobu myślenia o spożyciu jedzenia. Badanie wyglądało tak, że były dwa przyjęcia i na tych dwóch przyjęciach uczestnikom podawano dokładnie tę samą rzecz. Milk szejka milk szejka, który zawsze zarówno w pierwszej grupie, jak i w drugiej grupie miał 380 kalorii. I wszyscy otrzymali dokładnie to samo. Tyle, że na jednej imprezie powiedziano, że jest to taki milk szejk.
Kamil (00:28:53) – Gruby, gruby, który można sobie dogodzić. Taki, który ma aż 620 kalorii i można powiedzieć, że jest taki niezdrowy. A na drugiej imprezie powiedziano, że to jest taki umiarkowany, racjonalny, zdrowy milk milk szejk i że ma tylko 140 kalorii. I mierzono poziom Gremliny i wyniki były takie, cytuję Umysłowy stan podczas picia rzekomo wysoko lirycznego koktajlu wywołał znacznie większy spadek poziomu gremliny po spożyciu koktajlu, podczas gdy umysłowy stan. Wyniki badania naukowego. Podczas gdy umysłowy stan, że koktajl jest zdrowy, wywołał stosunkowo niewielką odpowiedź Gremliny. Sytość uczestników była zgodna z tym, w co wierzyli, że spożywają, a nie z rzeczywistą wartością odżywczą spożywanego pokarmu. Wnioski Wpływ spożywania jedzenia na poziom gremliny może być wynikiem czynników psychologicznych, a sposób myślenia wpływa znacząco na fizjologiczną odpowiedź na jedzenie. I teraz posłuchajcie, za co jest odpowiedzialna Galina, bo cytując cel badania mówiłem o fizjologicznym nauczyć uczucie sytości. Około. Ale, ale, ale nie tylko Galina To jest bardzo ważna rzecz. Słuchajcie, Galina odpowiada za utrzymanie równowagi energetycznej. Jest to równoznaczne z utrzymaniem odpowiedniego poziomu tkanki tłuszczowej, masy ciała, ma wpływ na liczne narządy, może obniżyć wydzielanie insuliny.
Kamil (00:30:25) – Rejestrowana rejestrowanie w organizmie glukozy ma wpływ na uwalnianie hormonów, wagonu, adrenaliny, kortyzolu, wpływ na układ odpornościowy, stymulowanie hormonu wzrostu, hormonu luteiny inicjującego oraz na prolaktynę. Wpływ także na pracę ze sperma do genezy metabolizm węglowodanów i lipidów na cykl snu i czuwania. Wpływ na funkcjonowanie żołądka. Zwiększa ona wydzielanie kwasu solnego i uwalnianie gastryczne innego hormonu, który kontroluje produkcję substancji umożliwiających trawienie. I teraz tak utrzymujący się wysoki poziom gremliny w naszym organizmie może skutkować nieprzyjemnymi konsekwencjami. Na liście objawów znajdziemy zaburzenia nastroju, problemy z płodnością, choroby zapalne, zwiększone ryzyko wystąpienia raka, gromadzenie się tkanki tłuszczowej w obrębie brzucha. Oczywiście to znów nie jest tak, że wystarczy pomyśleć, że jem coś zdrowego, bo nie wiadomo ile to będzie działać. Gdzie jest ta granica, o której mówię? Nie. I ciężko jest nam samym się okłamywać, bo wtedy byśmy mieli to jawne. Natomiast jest to niesamowite, w jaki sposób nasz stan umysłowy wpływa na to, w jaki sposób wydzielamy faktyczną substancję w naszym organizmie, która jest szalenie odpowiedzialna za wiele rzeczy.
Aggie (00:31:43) – I to tak, jak dzwoneczek wyzwalał insulinę.
Kamil (00:31:48) – Tak, tak, dzwoneczek to już było bardziej warunkowanie. A tutaj nie ma warunkowania, dlatego, że tutaj nie zostało to z niczym powiązane. Tutaj mamy tylko czyste oczekiwanie. Tak więc do czego zmierzam? Do czego zmierzam? Że stan umysłowy, czyli ciało versus umysł.
Aggie (00:32:11) – Raczej nie versus tylko ciało i umysł, ciało.
Speaker 4 (00:32:13) – I umysł.
Aggie (00:32:14) – To już było takie badania. Bardzo króciutko powiem odnośnie do snu, że jeżeli jesteśmy po nieprzespanej nocy i powiemy sobie, że jest ok, że nic się nie dzieje, że się nie wyspałam, będzie miało pozytywne skutki, a inaczej w przypadku, jeżeli będziemy sobie mówić, że jestem taki niewyspany, zaspałem i będę mieć z tego powodu problemy. Dlatego, że sprawdzano uczestników, którzy spali wszyscy taką samą ilość godzin, ale powiedziano im, że nie spali krótko i dzięki temu będą się źle czuć. A innym powiedziano, że spali wystarczająco długo, a na pewno będą super wyspani. Okazało się, że ci, którym powiedziano, że spali za krótko, byli zmęczeni i źle się czuli, mimo że spali dokładnie taką samą ilość godzin.
Aggie (00:33:08) – Ale uwaga, bo chcę to bardzo podkreślić nie chodzi o to, żeby nie spać albo mało spać i żeby wystarczy to, co sobie powiemy. Dlatego że jeżeli będziemy regularnie robić takie praktyki, które dla naszego ciała są anty fizjologiczne i niewłaściwe, no to prędzej czy później to nie będzie działać.
Kamil (00:33:27) – Druga rzecz jest taka, że sami siebie Naprawdę ciężko jest się samemu okłamać. Bo jeżeli Ty powiesz, że popatrzysz na jakieś wyniki badań i powiesz no to jest powieś dzisiaj źle, ja ci uwierzę. Wtedy oczywiście to ma jeszcze znaczenie, czy ja ci uwierzę, czy nie. Czyli czy tak jak przytaczałem w tym poprzednim badania, czy mam do Ciebie zaufanie do Twojej kompetencji i czy jesteś osobą sympatyczną, czy Ci ufam? Więc to jest po prostu niesamowite. To jest to jest temat, jak to bardzo wpływa. Ale znów to, o czym mówiłaś stan umysłu wpływa na to, co się dzieje w ciele. Jeszcze jeden badany opowiem. Badanie wykonane na sprzątaczkę hotelowych. I pytanie badawcze postawione w taki sposób czy możliwe jest, że wyniki ćwiczeń są w pewnej części efektem placebo? Czyli czy to nie jest tak, że idziemy na siłownie czy gdzieś, czy uprawiamy sport i mamy pozytywne aspekty dlatego, że myślimy o tym, że sport ma pozytywne aspekty, więc w badaniu losowo przypisali sprzątaczki hotelowe do dwóch grup i jednej grupie powiedziano, że rodzaj wykonywanej przez nie aktywności fizycznej podczas pracy jest dobry i korzystny dla ich ciała.
Kamil (00:34:38) – A druga grupa była grupą kontrolną i po czterech tygodniach obie grupy zostały przebadane pod kątem wskaźników, jak waga, poziom tkanki tłuszczowej, ciśnienie krwi. Generalnie sprzątaczki hotelowe są obiektywnie bardzo aktywne. Wchodzenie mamy, wchodzenie po schodach, pchanie wózków, zmianę pościeli itd. Więc to są wszystkie czynności, można powiedzieć zdrowe, które odtwarzamy często na siłowniach albo wykonując jakiś sport. Ale te osoby często nie uważają się za osoby ćwiczące lub przynajmniej nie uważają swojego zmęczenia pracą za korzystny wysiłek. No więc co się okazało? Słuchajcie te sprzątaczki z grupy, której powiedziano, że ich aktywność fizyczna podczas wykonywanej pracy jest korzystna, To te schody obniżyły ciśnienie krwi, zaczęły czuć się lepiej oraz pewniej siebie i swojego ciała.
Aggie (00:35:33) – Czyli nic nie zmieniły, nie zmieniły myślenia o swojej pracy.
Kamil (00:35:38) – Dokładnie tak. To jest niesamowite. Więc to pytanie czy robisz dla siebie coś dobrego, czego nie zauważasz? Ile jest w stanie zdziałać sama zauważenie? Sama świadomość, sama uważność tego, że np. masz w domu. Schody. Dziennie wychodzisz dwadzieścia razy po tych schodach i to jest dla ciebie dobre.
Kamil (00:36:00) – Na przykład. I też inne.
Aggie (00:36:01) – Albo wychodzisz na spacer z psem codziennie i samo zatrzymanie się, i zauważenie, i pomyślenie o tym, że to jest dla mnie fajne, dobre. To mi służy. Samo myślenie. Myśli są w korze przedczołowej tej najnowszej części naszego mózgu i myśli wpływają na obszary mózgu, które kontrolują np. naszą temperaturę ciała czy oddech czy stres. Tak jak mówiłam wcześniej, kora przedczołowej przesyła sygnały do głębszych partii mózgu i myśli wpływają na procesy biologiczne w naszym ciele. Myśli oddziałują na każdą komórkę w naszym ciele. Słuchajcie, istnieje taka dziedzina medycyny. Kolejna nowa dziedzina, która nazywa się psycho neuro endokrynologa, która zajmuje się badaniem wpływu myśli na hormony. Więc zarówno świadomie, jak i podświadomie wpływamy na to, jak funkcjonują nasze komórki w każdej sekundzie naszego życia. Więc czy w naszym interesie nie powinno być myślenie jak najlepszych myśli? To może wymagać pewnej pracy, zwłaszcza jeżeli np. nasze środowisko do tej pory nie sprzyjało temu, czy też w naszej głowie dominują dominowały głównie negatywne myśli. Ale mając tą wiedzę możemy zacząć kierować naszymi myślami.
Aggie (00:37:34) – I to jest praktyka. Jeżeli chcemy zmienić nasze myśli, powinniśmy praktykować zmieniania myśli, czyli łapać te myśli i je zamieniać, łapać je, zamieniać. Tak jak praktykujemy gra w tenisa. To jest dokładnie to samo. Nie. W buddyzmie taka praktyka nazywa się podlewaniem ziarenek zdrowych myśli. Nie musimy oddawać się tym negatywnym myślom, które nas oddalają od siebie i sprawiają, że zapominamy o tym, że naprawdę mamy moc, że możemy wpływać na nasze ciało, że to my możemy kreować nasze życie, że my możemy mieć pozytywny wpływ na życie naszych bliskich. Ale jeżeli nie mamy tej świadomości, to my tę moc oddajemy na zewnątrz, bo ciągle jesteśmy gdzieś do czegoś podpięty, np. do telefonu, do social mediów, maili, do informacji. Ciągle gdzieś oddajemy naszą energię i pozwalamy tym zewnętrznym źródłom decydować o tym, o czym mamy myśleć. Te myśli, które mamy, nie są tak naprawdę nasze, tylko pochodzą z tych zewnętrznych źródeł, czy też jakie wzorce wyglądu czy stylu życia powinniśmy przyjmować tak, jakby nie. Nie pytamy się siebie czego ja w głębi serca chcę, co jest moje, tylko przyjmujemy to gdzieś z zewnątrz.
Aggie (00:39:00) – Męczymy się z tym. Jeżeli jest to męczące, to znaczy, że to nie jest nasze. Zmiana zaczyna się w momencie decyzji, podjęcia decyzji. Kiedy decyduję o tym, że ja chcę mieć kontrolę nad moim życiem i myślami, i w efekcie nad moimi wyborami, to tam zaczyna się ta zmiana, a potem idzie praktyka i tenis.
Kamil (00:39:21) – Ja tylko chcę dodać, że nie chodzi tutaj o pozytywne myślenie. W sensie, że jest beznadziejnie, to sobie pomyślę pozytywnie i wszystko będzie dobrze. Tak jak chodzimy po pokoju, jest brudno i wszystko leży, jest nie posprzątane, to jak będziemy myśleć, że jest pięknie i czysto to tak nie działa. Dalej będzie brudno. Nie chodzi o to, żeby widzieć coś lepszym niż jest w rzeczywistości, ale na przykład możemy sobie pomyśleć w sobie lubię sprzątać. Tak, będę mógł przy tym sprzątaniu tego bałaganu się zrelaksować. To ta sama sytuacja może być przez dwoje ludzi zupełnie inna, bo jeden się załamie i będzie narzekał, ile ma sprzątania i będzie klnąc jak jest brudny. Jak ktoś ma syf za przeproszeniem, a drugi stwierdzi, że odpręża się przez najbliższe 30 minut sprzątając i mamy ten sam bodziec.
Kamil (00:40:10) – A mamy dwie dwa różne zachowania, które prowadzą do dwóch różnych myśli. I największy problem to jest taki, który również mnie dotyczy często, że nie widzimy świata takiego, jakim jest, tylko znacznie gorszym niż jest w rzeczywistości i przez to mamy trudniejsze i mniej fajne życie. Dlatego ta praktyka.
Aggie (00:40:32) – Podlewania.
Kamil (00:40:33) – Podlewania ziarenek dobrych myśli to jest niesamowita rzecz, która która może nam w życiu pomóc. Oczywiście to jest też tak, że ciężko jest nam myśleć w momencie, kiedy nasze ciało jest wycofane, w momencie, kiedy my nie czujemy się ze sobą dobrze, kiedy mamy lęki, ataki paniki, kiedy ciągle w naszej głowie galopują myśli. Więc też. Żeby dojść do tego momentu, w którym ja świadomie mogę zastanowić się nad tym, co myślę, Mogę zacząć te ziarenka podlewać, No to muszę jeszcze mieć z czego, muszę mieć tę konewkę z wodą. Z naszej perspektywy to wygląda w taki sposób, że najpierw trzeba zacząć od uregulowania układu nerwowego, czyli od uregulowania. Tych procesów, które w naszym ciele się fizjologicznie dzieją, żeby można było przyjąć.
Kamil (00:41:27) – Rzeczy związane z psychologią, rzeczy, które związane są z myśleniem i najprostszymi sposobami regulacji układu nerwowego. To jest oczywiście oddech. To są oczywiście praktyki takie jak joga, które pozwalają na głęboki relaks. I w tym głębokim relaksie ciało może się naprawiać. Ten głęboki relaks powoduje, że potem wracając do naszego życia, możemy dokonywać innych wyborów, możemy w inny sposób patrzeć na rzeczy i możemy w inny sposób świeży sposób naszymi myślami kierować. Jeżeli jesteście ciekawi w jaki sposób to zrobić, zapraszamy Was na projekt Fajne Życie Kropka pl i tam możecie dowiedzieć się więcej na ten temat.
Aggie (00:42:12) – Ja chciałam się odnieść jeszcze do tego sprzątania. Powiedziałaś o tym, że stwierdza, że mogę się zrelaksować w czasie sprzątania. Chcę powiedzieć, żeby nie kłamać siebie. Jeżeli ja się nie relaksuję w czasie sprzątania, bo się nie relaksuję w czasie sprzątania, mogę powiedzieć powinnam powiedzieć sobie prawda? OK, nie mam ochoty teraz sprzątać, ale zrobię coś, co mi to sprzątanie umili. Czyli np. włączę sobie moją ulubioną muzykę albo posłucham sobie fajnego podcastu, kiedy będę sprzątać i wtedy będzie to ok, bo ciało będzie chciało, kiedy my kłamiemy i będzie się buntowała wtedy.
Aggie (00:42:45) – Więc ważne jest to, żeby mówić prawdę. Aczkolwiek wiem, że są ludzie, którzy naprawdę relaksują się w czasie sprzątania, to wtedy jest jak najbardziej ok. Ale jeżeli macie tak jak ja, że się nie lekcja w czasie sprzątania to warto. To warto być szczerym. Czyli tak jak mówię, że jeżeli jestem w tym momencie źle, to ja to uznaję i rozpoznaję i widzę, że mówię sobie prawdę jak jest. Ale oczywiście tak jak powiedziałaś nie gorzej niż jest. I na koniec chcielibyśmy podzielić się z Wami takim pomysłem na to, jak możemy wykorzystać te informacje o placebo czy o efekcie? Wiarę w swoim życiu po to, żeby wykonywać lepszych wyborów, Takich, które nam bardziej służą, które są dla nas bardziej odżywcze, żeby mieć fajne życie, prawda? Jak budować nowe nawyki, Bo wiemy, że to jest. To jest wymagające, To jest trudne. Pamiętajmy o tym, że nasz mózg jest taką przewidującą maszynką. On jest takim. On działa na zasadzie zgadywania. Mózg przewiduje przyszłość na podstawie doświadczeń, które są zapisane w nim, które pochodzą z przeszłości i na podstawie tego, co się wydarzyło w przeszłości, będzie decydował, będzie podejmował decyzje o naszym zachowaniu, o naszym ciele, o tym, co będzie się dalej działo.
Aggie (00:44:10) – Tak jak w tym doświadczeniu z jedzeniem i dzwoneczkiem, kiedy na sam dźwięk dzwoneczka zaczęła wydzielać się insulina. Mózg nauczył się na podstawie tego doświadczenia, czyli że dzwoni dzwoneczek, będzie jedzonko, Więc on przewidział, że będzie jedzone, że będzie jedzenie. A więc on już zaczął przewidywać, że ma wydzielać się insulina. To znów potwierdza, jak istotny jest cały kontekst sytuacji, czyli że nie samo jedzenie powoduje zmiany hormonalne, ale to, co jest wokół tego jedzenia również. I właśnie jak możemy wykorzystać tę wiedzę teraz do tego, żeby fajniej? Czyli możemy nauczyć mózg przewidywać fajne rzeczy. Zacznijmy zwracać uwagę na to, jak czujemy się, kiedy robimy różne rzeczy. Więc na przykład możemy nauczyć nasze ciało lubić sport, lubić ruch, lubić treningi, regularne treningi. Jeżeli zaczniemy zwracać uwagę na to, jak dobrze się czujemy, albo kiedy pójdziemy na spacer i zobaczymy, że faktycznie jest nam lżej, czy czujemy więcej energii i bardziej klarowne umysł. Mimo, że na początku nam się nie chciało ruszyć, nie mieliśmy ochoty wstać rano, to teraz czujemy się o niebo lepiej i mamy ochotę robić dużo kreatywnych zadań.
Aggie (00:45:27) – I w ten sposób my świadomie programujemy swoją psychikę i uczymy nasz mózg, że kiedy trenuje, kiedy biegamy czy kiedy spacerujemy, dostajemy właśnie taką nagrodę w postaci świetnego samopoczucia. I z drugiej strony zacznijmy zwracać uwagę na rzeczy, które nam nie służą. Przyglądamy się temu, jak się czujemy po zjedzeniu określonych posiłków i kiedy, w jakich sytuacjach nie czujemy się dobrze. Kto nam powie o tym, jakie zachowania, co możemy zmienić? I też możemy zwracać uwagę na to, co my sobie wtedy mówimy. I to możemy zmieniać. Podobnie możemy zadziałać w różnych sytuacjach życiowych. Możemy zwrócić uwagę na pytania, jakie sobie zadajemy, kiedy coś się wydarza, co tam się dzieje? Automatycznie. Często się zastanawiam, czemu mi się ciągle to przytrafia, Czemu mi nikt nie pomoże, Czemu jestem z tym sam? To są takie automatyzmu myślowe i często nawet nie zdajemy sprawy z tego, że je mamy. A kiedy sobie uświadomimy, jak to tam. Przyjdzie przestrzeń na ich zmiana. Czyli np. kiedy w naszym życiu pojawia się jakieś wyzwanie, możemy zapytać ok.
Aggie (00:46:45) – To co ja mogę z tym zrobić? Czego ja mogę dzięki tej sytuacji się nauczyć? Co dobrego ta sytuacja dla mnie przynosi? A jeśli spotyka nas coś fajnego, możemy zapytać jak mogę zrobić z tym coś jeszcze lepszego? I w ten sposób uczymy się odnajdować dobre rzeczy, nagrody, dary i wdzięczność we wszystkim, co nas spotyka, bez względu na to, co to jest. To jest kwestia też interpretacji, reinterpretacji sytuacji, które się pojawiają. I to jest praktyka, to jest codzienne kultywowanie tych uczuć czy nowych myśli w sobie. Więc albo możemy cały czas podążać naszymi automatyzmu z tą mentalnością ofiary, albo możemy pamiętać o tym, przypominać sobie o tym, że mamy możliwość zmiany, że to my kierujemy tą zmianą, bez względu na to, jakie są okoliczności. I bez względu na to, w jakim jestem środowisku, mogę dokonać wyborów, które są dobre dla mojego zdrowia i dla moich bliskich. I te wybory zaczynają się w naszych myślach. I o tym, jak zmieniać te myśli, jak rozpoznawać automatyczne myśli, powtarzające się schematy i zachowania.
Aggie (00:48:05) – Będziemy mówić także więcej. W projekcie Fajne życie. Nie będziemy tam tylko o tym mówić, ale będziemy wykonywać razem konkretne ćwiczenia i praktyki, dzięki którym będziemy je rozpoznawać i zmieniać raz na zawsze. Serdecznie Was do tego zapraszamy. Dziękujemy Wam za to, że byliście dzisiaj z nami. Mam nadzieję, że podkast zainspirował Was, że ta wiedza zainspirowała Was do. Do tego, żeby wprowadzać fajne zmiany do swojego życia, bo myślę, że warto.
Kamil (00:48:40) – Dokładniej też mam nadzieję, że wiedza naukowa o tym efekcie placebo i o tym, jak silnie nasz umysł wpływa na nasze ciało i w ogóle na nasze życie. Bo wszystko co myślimy ma pewne konsekwencje. I to pięknie. Na przykładzie Placebo widać jak te nasze oczekiwania, że coś stanie się dobrego albo coś stanie się złego wpływają na to, co faktycznie się stanie, co faktycznie zrobi nasze ciało, co wyprodukuje nasze ciało. Więc to są niesamowite rzeczy. I to wszystko się sprowadza do tego, że ok, to zacznijmy dbać o nasz umysł. Zacznijmy dbać o nasze myśli. Zacznijmy dbać o nasze przekonania na to, co dzieje się w naszej głowie, bo to jest po prostu szalenie ważne.
Kamil (00:49:26) – Jeżeli podkast kochani Wam się podobał, jeżeli wyniesiesz się z niego dobre rzeczy, dajcie koniecznie gwiazdkę Jeżeli słuchacie na Spotify to jest fajna bezkosztowo droga do tego, żeby wspierać nasze działania i po to, żebyśmy mogli nagrywać kolejne podcasty na kolejne ciekawe tematy. Trzymajcie się ciepło i do usłyszenia za tydzień.
Speaker 5 (00:49:47) – Dzięki! Cześć!