Jak opanować angielski kiedy masz tylko 15 minut dziennie?

Dzisiaj przejdziemy przez sprawdzony sposób na naukę angielskiego, który zawsze przynosi efekty i zajmuje tylko 15 minut dziennie.

Pokażemy Ci konkretne ćwiczenia, które możesz wykonywać, żeby mieć pewność, że 15 minut dziennie zadziała oraz zdemaskujemy największego wroga efektów, bo pomimo tego, ze nauka 15 minut dziennie jest tak skuteczna, wiele osób tego po prostu nie robi.

A jeśli szukasz miejsca, w którym możesz w ten sposób się uczyć, zapraszamy serdecznie na Vagaru.

Podcast dostępny również tutaj: Spotify | Apple Podcasts | Google Podcast

W tym odcinku: „Jak opanować angielski kiedy masz tylko 15 minut dziennie?”

  • dlaczego właśnie 15 minut dziennie
  • efekt Zeigarnik
  • prokrastynacja
  • dążenie do perfekcji
  • kary za niewiedzę i błędy
  • najskuteczniejsze ćwiczenia
  • co o tym mówi nauka?

Linki i nawiązania

Instagram: @wagarowicze
Facebook: Facebook.com/wagarowiczepl
TikTok: https://www.tiktok.com/@wagarowiczepl
Strona: https://wagarowicze.pl
Newsletter | Nauka.Holistycznie: https://wagarowicze.pl/newsletter/newsletter
Holistyczny Roczny Program Nauki Angielskiego: https://przemianajezykowa.pl
Platforma i aplikacja do nauki angielskiego: https://vagaru.com

Ciekawe cytaty z podcastu „Jak opanować angielski kiedy masz tylko 15 minut dziennie?”


’Może się w nas wytworzyć takie poczucie bycia niewystarczająco dobrym. Robię 15 minut i co czuję? Czuję, że to jest za mało, tak?’

’Chcę nauczyć się angielskiego, ale dzisiaj nie, bo mam dużo rzeczy do zrobienia. Myśl o tym, że chcę nauczyć się angielskiego, wisi cały czas nad nami i wywołuje dyskomfort.’

’Frustracja w nauce, kiedy nie wiesz, nie rozumiesz, czujesz się niekomfortowo, jest pożądana. To oznacza, że twój mózg się uczy.’

’Czasami myślimy, że uczymy się 15 minut, zaczynamy szukać materiałów, mija 60 minut, a my dalej nie wiemy, z czego się uczyć.’

’To trwa dłużej, ale dzięki temu pracujemy nad tym głębiej i nasz mózg pracuje na głębszym poziomie.’

’Jak my sobie wklepiemy słówka, to potem idziemy w świat i myślimy, gdzie są te cholerne słówka, których się tyle razy uczyłem.’

’Memory scan to game changer, który potrafi zmieniać życie i myślenie. Przypominanie sobie przez minutę tego, czego uczyłeś się wczoraj, to największa praca mózgu.’

’Musimy walczyć z przekonaniem, że nauka to siedzenie z zeszytem. Oglądanie serialu po angielsku, pisanie maila, czy rozmowa kwalifikacyjna to też nauka.’

’15 minut dziennie na naukę jest bardzo proste. To, co sprawia, że wydaje nam się to trudne, to nasz własny umysł i myślenie, że to za mało.’

’Jeżeli my czujemy się dobrze z naszą nauką, jeżeli mamy pozytywny stosunek do tego, co robimy codziennie z angielskim, to nigdy nie dojdziemy do takiej ściany, że ojejku, jeszcze tego nie wiem, jeszcze tego nie umiem.’

’Zmiana nastawienia do nauki jest kluczowa, a wtedy te drobne kroki stawiamy codziennie. W perspektywie roku czy pięciu lat to są naprawdę niesamowite zmiany i niesamowita swoboda językowa.’

Rozdziały podcastu „Jak opanować angielski kiedy masz tylko 15 minut dziennie?”

Poczucie niewystarczalności (00:00:00)
Omówienie, jak poczucie niewystarczalności wpływa na naukę języków.

Skuteczność 15 minut dziennie (00:01:05)
Przedstawienie metody nauki angielskiego, która wymaga tylko 15 minut dziennie.

Zalety systematycznej nauki (00:01:35)
Wyjaśnienie, jak codzienne 15 minut buduje nawyk i przyspiesza osiąganie celów.

Efekt Zeigarnik (00:02:48)
Opis badania dotyczącego zapamiętywania niedokończonych zadań i jego wpływu na naukę.

Stres związany z nauką (00:04:22)
Omówienie, jak odkładanie nauki języka prowadzi do stresu i poczucia winy.

Rozbijanie zadań na mniejsze kroki (00:05:43)
Podkreślenie znaczenia dzielenia nauki na mniejsze, łatwiejsze do wykonania kroki.

Wystarczalność 15 minut (00:06:39)
15 minut dziennie jest wystarczające do osiągnięcia efektów w nauce.

Problemy z postrzeganiem nauki (00:07:13)
Zastanowienie nad stereotypami związanymi z nauką języków i ich wpływem na efektywność.

Perfekcjonizm w nauce (00:08:24)
Omówienie, jak perfekcjonizm może hamować postępy w nauce języka.

Frustracja jako element nauki (00:11:06)
Podkreślenie, że frustracja jest naturalnym i pożądanym elementem procesu nauczania.

Planowanie nauki (00:11:57)
Omówienie znaczenia planowania nauki i jak wpływa na efektywność 15-minutowych sesji.

Gotowe materiały (00:13:40)
Zachęta do korzystania z platformy edukacyjnej „Vagaru” z gotowymi ćwiczeniami.

Mówienie na głos (00:14:55)
Zalecenie, aby podczas nauki mówić na głos zamiast pisać słówka.

Psychologiczne aspekty nauki (00:15:10)
Omówienie, jak głębsze przetwarzanie materiału wpływa na efekty nauki.

Wybór zwrotów (00:16:14)
Sposób wyboru zwrotów z materiałów wideo w celu skuteczniejszej nauki.

Notatki wizualne (00:17:18)
Technika tworzenia wizualnych notatek, aby wspierać zapamiętywanie.

Perfekcjonizm w nauce (00:18:25)
Odrzucenie perfekcjonistycznych oczekiwań w procesie uczenia się.

Zadanie be a teacher (00:19:52)
Wcielenie się w nauczyciela jako metoda utrwalania nowo poznanych zwrotów.

Tworzenie opowiadań (00:21:10)
Zachęta do tworzenia historii z użyciem nowych zwrotów dla lepszego przetwarzania.

Zanurzenie w języku (00:22:20)
Ważność używania angielskiego w kontekście zanurzenia w języku dla skutecznej komunikacji.

Memory Scan jako metoda nauki (00:22:31)
Opisuje technikę przypominania sobie informacji, która angażuje mózg i poprawia pamięć.

Wykorzystanie nauki w życiu codziennym (00:24:47)
Podkreśla, że każda aktywność związana z językiem angielskim jest formą nauki.

Siedem ćwiczeń dla lepszej nauki (00:25:50)
Prezentuje różnorodne ćwiczenia, które można stosować w codziennych sesjach nauki.

Krótkie sesje nauki (00:27:28)
Zaleca krótkie sesje nauki dla lepszego zapamiętywania i efektywności.

Regularna ekspozycja na język (00:29:58)
Podkreśla znaczenie regularnego kontaktu z językiem dla utrwalania wiedzy.

Zachęta do samodzielnej nauki (00:30:34)
Motywuje słuchaczy do samodzielnego testowania metod nauki w praktyce.

Planowanie nauki (00:31:02)
Zwraca uwagę na potrzebę organizacji materiałów i planowania nauki.

Kroki do nauki (00:32:13)
Zaleca skupienie się na małych krokach w nauce, a nie na odległych celach.

Refleksje na temat nauki angielskiego (00:32:30)
Omówienie wyzwania w nauce angielskiego, nawet na poziomie zaawansowanym.

Pozytywne nastawienie do nauki (00:33:29)
Znaczenie zmiany nastawienia w nauce i codzienne małe kroki prowadzące do postępów.

Podsumowanie i zaproszenie do interakcji (00:34:17)
Zachęta do komentowania i subskrybowania, podkreślenie wartości 15 minut dziennie.

Trankskrypt podcastu „Jak opanować angielski kiedy masz tylko 15 minut dziennie?”:

(transkrypt wygenerowany automatycznie)

Kamil 00:00:00 Może się w nas wytworzyć takie poczucie bycia niewystarczająco dobrym. Czyli zrobi 15 minut i co czuje? Czuje, że to jest za mało, tak? I jeżeli ja czuję, że to jest za mało, że to jest bezsensu, to co się dzieje w efekcie nie robię nawet tych 15 minut, bo mi się wydaje, że to jest bez sensu. A jeżeli myślę o czymś, co jest ponad te 15 minut, co jest, co będzie czymś większym, to to jest z kolei za duże, a jak jest za duże, no to prokrastynuję i czekam na lepszy moment i nic nie robię. I mija miesiąc, rok i dalej nic się nie dzieje. Cześć kochani! Witamy Was w podcaście Wagarowicze Nauka holistycznie, w którym pokazujemy w jaki sposób uczyć się skutecznie w zgodzie z psychologią nauki i neurobiologią. Neurobiologia, czyli nauką o tym, jak uczy się nasz mózg i co zrobić, żeby go wspierać. Od czasów licealnych, czyli ponad 20 lat, pasjonuje nas nauka języka i chcemy pomóc wszystkim uczyć się szybciej, skuteczniej, przyjemniej i Przyjemniej nauczyć się stawiać prawidłowe cele, mierzyć efekty i osiągać sukcesy w nauce i nie tylko.

Kamil 00:01:05 Dzisiaj przejdziemy przez sprawdzony sposób na naukę angielskiego, który zawsze daje efekty i zajmuje tylko 15 minut dziennie. Pokażemy Ci konkretne ćwiczenia, które możesz mieć pewność, że 15 minut dziennie zadziała oraz zdemaskujemy największego wroga efektów. Bo pomimo tego, że rozwiązanie 15 minut dziennie z angielskim jest tak dobre, wiele osób z niego zwyczajnie nie korzysta.

Aggie 00:01:35 Dlaczego więc właśnie 15 minut dziennie? Otóż 15 minut dziennie dla każdego jest realne i buduje nawyk systematycznej nauki i dzięki temu przybliża nas do celu znacząco szybciej niż nagła intensywne zrywy. Dlatego, że te 15 minut dziennie nie pochłania tak dużej ilości energii i dzięki temu te 15 minut dziennie codziennie staje się z czasem, nawykiem, a nawet codziennej nauki angielskiego. Zawsze prowadzi do jednego do swobodnej komunikacji i nie ma opcji, żeby było inaczej. Nie da się też, jak wiecie, wskoczyć na szczyt góry jednym krokiem. Na górę trzeba iść krok za krokiem i czasem. Droga na szczyt jest przyjemna, a czasem jest mniej przyjemna. Ale żeby na ten szczyt wyjść, musimy przejść ileś kroków pod górę, prawda? I w naszym codziennym życiu tym szczytem jest wszystko, co chcemy osiągnąć, co chcemy zrealizować, czego chcemy się nauczyć.

Aggie 00:02:48 Jak na przykład właśnie swobodnie mówić po angielsku, żeby to wszystko osiągnąć. My potrzebujemy codziennych, małych kroków w latach dwudziestych ubiegłego stulecia. Rosyjska psycholog Bluma Zeigarnik siedziała w wiedeńskiej restauracji i zaobserwowała, jak skuteczni byli kelnerzy w zapamiętywaniu bardzo złożonych zamówień. Oni pamiętali, kto co zamówił, ale jak tylko dostarczyli zamówienie, to zapominali. I ona była bardzo zaciekawiona tym, co zobaczyła. I przeprowadziła później badanie, w którym poprosiła uczestników o wykonanie prostych zadań. I w czasie wykonywania tych zadań przeszkadzano im. I potem pytała uczestników, które zadania zapamiętali, a których nie zapamiętali. I okazało się, że osoby te zapamiętały dwa razy więcej z tych momentów, w których im przeszkadzano, niż z tych momentów, w których im nie przeszkadzano. I te wnioski znane są dzisiaj jako efekt tego, górnik co oznacza, że niedokończona. Zadania tworzą pewien rodzaj napięcia, który znika dopiero wtedy, kiedy zadanie, o którym ciągle myślimy, zostanie wykonane. I to jest taki naturalny mechanizm, który pomaga nam pamiętać o sprawach do załatwienia, ale który jednocześnie może prowadzić do niepotrzebnego stresu, nadmiaru napięcia i do prokrastynacji.

Aggie 00:04:22 Pewnie znacie to uczucie. Czyli chcę nauczyć się angielskiego, ale dzisiaj nie, bo dzisiaj nie mam czasu, bo mam dużo rzeczy do zrobienia, więc odkładam angielski na później. Ale myśl o tym, że chcę nauczyć się angielskiego wisi cały czas nad nami, gdzieś siedzi z tyłu głowy i cały czas wywołuje w nas jakiś dyskomfort i też prowadzi często do poczucia winy. I dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że nauka języka wydaje nam się przytłaczająca. Bo my nie wiemy, od czego zacząć, bo zadanie wydaje się zbyt duże, żeby je ogarnąć. Bo co to znaczy nauczyć się angielskiego? Gdzie zacząć? Co dzisiaj robić? I efekt jest taki, że unikamy tego zadania, unikamy uczenia się angielskiego, a czas mija. I to z kolei prowadzi nas często do negatywnych myśli, do negatywnego takiego mówienia o sobie i do siebie. Mamy poczucie winy i wstydzimy się tego, że przecież tyle czasu minęło, a my nadal nie ruszyliśmy tego angielskiego, mimo, że przecież już tyle razy sobie obiecywaliśmy. Więc co możemy z tym zrobić, żeby uniknąć tego efektu, a więc nie odczuwać ciągłego napięcia z powodu zadania, które nam wisi, na które jeszcze sobie dokładamy.

Aggie 00:05:43 Poczucie winy, poczucie wstydu. My potrzebujemy to zadanie rozłożyć na czynniki pierwsze, czyli rozłożyć na małe części, czyli małe kroki, które zaprowadzą nas do zbudowania nowego, solidnego nawyku. I ten mały krok wykonany jednego dnia będzie tym wykonanym zadaniem i będziemy mogli zdjąć z naszej głowy myśl o tym, że dzisiaj jeszcze muszę zrobić angielski. Zniknie napięcie i zniknie prokrastynacja. I zamiast myśleć, że muszę nauczyć się angielskiego, skupiamy się na konkretach, na łatwych do wykonania działaniach. Tak jak nauczenie się jednego nowego słowa dziennie albo przesłuchanie jednego nagrania. Dzięki temu my zaczynamy krok po kroku budować nawyk i zmniejszamy tą presję, którą którą sobie sami stawiamy.

Kamil 00:06:39 I teraz najważniejsza rzecz to jest, żeby zacząć od pewnego założenia. I to jest, kochani założenie, które są poparte naukowymi dowodami i też dowodami w postaci Wagarowicze ów, którzy uczą się z nami. I to założenie jest takie. 15 minut dziennie jest wystarczające. Tak, jest wystarczające do tego, żeby osiągać efekty. Jest wystarczająca do tego, żeby z czasem mówić swobodnie. I my musimy do tego założenia podejść i w nie uwierzyć.

Kamil 00:07:13 I zdać sobie sprawę, że tak to działa, że to jest ta droga. I teraz tak dlaczego mamy z tym problem? Kochani, nie wiem czy spotkałem osobę, która by nie miała z tym problemu, że 15 minut to jest mało i nie ma sensu w ogóle na 15 minut siadać, bo co to jest i dlaczego tak jest? Co hamuje przed tym? Oczywiście są to stare schematy, które zostały w nas zakorzenione w szkole. I to chodzi o to, że mamy zakorzenioną myśl taką, że uczę się angielskiego. No to sami powiedzcie mi co stoi przed waszymi oczami i co w waszej głowie się pojawia? Jaki to jest obraz? Co słyszycie, kiedy mówię do was? Uczę się języka angielskiego i w większości jest. Siedzę nad książką, siedzę nad zeszytem, tłumaczę sobie słówka, przepisuję sobie te słówka, robię tabelkę polski, angielski i tak dalej, i tak dalej. Jeżeli w takich schematach jesteśmy, to w jaki sposób możemy sobie pomyśleć, że 15 minut dziennie będzie wystarczające, kiedy wiemy, że to jest żmudna, bardzo długa robota.

Kamil 00:08:24 Takim schematem szkolnym jest też to, że mamy zakorzenione poczucie perfekcjonizmu, że chcemy tłumaczyć wszystko, np. Powiedzmy, że mamy jakiś filmik albo jakąś czytankę, cokolwiek, że chcemy wszystko przetłumaczyć i zrozumieć. Wszystko na dzisiaj, na teraz. Tak że już teraz ja pracuję z tym materiałem i ja teraz już mam z niego zrobić wszystko. I to jest taki brak zrozumienia tego właśnie, o czym mówiliśmy przed chwilą, że zmiany dzieją się w czasie. Bo to trochę tak, jakby iść na siłownię i podnieść wszystkie ciężary i się zdziwić na drugi dzień, że nie ma większych mięśni, tylko po schodach nie da się wejść, bo są zakwasy, domsy i bolą nogi. I to jest taka rzecz, którą my musimy sobie zrozumieć, którą musimy powiedzieć ok, siedzę, robię coś i w taki sposób działa mój perfekcjonizm, bo. Może się w nas wytworzyć takie poczucie bycia niewystarczająco dobrym. Czyli zrobię 15 minut i co czuję? Czuję, że to jest za mało, tak? I jeżeli ja czuję, że to jest za mało, że to jest bezsensu, to co się dzieje w efekcie nie robię nawet tych 15 minut, bo mi się wydaje, że to jest bez sensu.

Kamil 00:09:42 A jeżeli myślę o czymś, co jest ponad te 15 minut, co jest, co będzie czymś większym, to to jest z kolei za duże, a jak jest za duże, to prokrastynuje i czekam na lepszy moment i nic nie robię. I mija miesiąc, rok i dalej nic się nie dzieje. To też zostało w pewien sposób zakorzenione w szkole, jeżeli chodzi o perfekcjonizm, dlatego że my byliśmy karani do dzisiaj tak jest za niewiedzę. Jeżeli nie znasz jakiegoś słówka, to masz gorszą ocenę, Więc naturalną naturalną rzeczą jest to, że chcesz znać wszystkie i to po prostu teraz trzeba wziąć i po prostu rozstrzelać to przekonanie. Czyli normalnym jest to, że nie zrobię dzisiaj wszystkiego. Jeżeli mam materiał, nie zrozumiem wszystkiego i będę popełniać błędy. To jest rzecz, którą musimy zrozumieć. Musimy się do niej dostosować. Jeżeli chcemy efekty teraz osiągać i czasami te rzeczy, o których mówię, mogą być dla nas frustrujące. No bo jeżeli wszystkiego nie zrozumiemy, jeżeli nie będziemy w stanie wszystkiego przetłumaczyć. Jeżeli nie wypiszemy sobie wszystkich słówek, to co? To będzie frustracja i jeżeli dokopiemy się do wiedzy związanej z funkcjonowaniem mózgu, to dowiemy się, że frustracja jest pożądana.

Kamil 00:11:06 Frustracja w nauce. W momencie, kiedy nie wiesz, nie rozumiesz, czujesz się trochę tak, że wychodzisz do ludzi rozmawiać i czujesz się niekomfortowo i sfrustrowany, bo dalej nie umiesz tego powiedzieć tak jakbyś chciał. To jest wszystko pożądane. To oznacza, że Twój mózg się uczy, więc będzie trzeba dążyć do tej frustracji, żeby było jej jak najwięcej w nauce.

Aggie 00:11:30 Więcej o tym mówimy w podcaście o neuroplastyczności, bo wtedy, kiedy się uczymy, wtedy, kiedy nauka może nastąpić, tylko wtedy, kiedy są wydzielane konkretne neuroprzekaźniki w naszym mózgu i one powodują właśnie uczucie frustracji. To jest zupełnie normalne. Nawet nie to, że to jest normalne, ale to jest bardzo wskazane i bardzo potrzebne do tego, żeby czegoś się nauczyć.

Kamil 00:11:57 Tak. To co jeszcze potrafi nam te 15 minut rozwalić? Nawet jak już stwierdzamy, że to jest fajne, to to, że nie bierzemy pod uwagę planowania. Planowanie samej nauki, czyli zajęcie się tym, co konkretnie mam robić. Tak, Ok, chce uczyć się 15 minut dziennie angielskiego. Chcę poznać jakie będą to ćwiczenia.

Kamil 00:12:21 Zaraz zresztą o nich powiemy, więc to już będzie z głowy. Ale też jest tak, że chcemy w jakiś sposób wpisać sobie w grafik OK, jak otworzę mój zeszyt, mój komputer, mój telefon na te 15 minut, to co? To co będę robić? I to okazuje się, że to planowanie zajmuje połowę czasu nauki. Jeżeli korzystacie z naszej chociażby platformy czy z jakiejkolwiek platformy, która daje gotowe rozwiązania i prowadzi w taki sposób, że ty masz pewność, że to, co tam będzie, jest zgodne z tym, jak uczy się mózg i masz stuprocentową pewność, że to działa, to po prostu otwierasz i działasz. Jeżeli tego nie masz. Ok, ale wtedy musisz wziąć pod uwagę, że połowę czasu zajmie Ci planowanie, wyszukiwanie, sprawdzanie. I te 15 minut, które poświęcisz na to planowanie to już wlicza się do nauki. Czasami jest tak, że myślimy sobie no uczę się 15 minut, zaczynam szukać materiałów, mija 60 minut, a ja dalej do końca nie wiem z czego mam się uczyć. Dlatego też taka wizja 15 minut dziennie potrafi polegnąć w gruzach, bo się okaże, że żeby sobie znaleźć materiał to trzeba 3 sesje po 15 minut zrobić i dopiero potem wykształtuje się nasz plan.

Kamil 00:13:40 Jeżeli chcecie mieć gotowy plan, zapraszamy Was oczywiście na nasze Vagaru, czyli platformę do nauki, którą stworzyliśmy. I tam znajdziecie materiały, ćwiczenia, konwersacje z native speakerami i te ćwiczenia, o których zaraz powiemy. I oczywiście te ćwiczenia, o których mówimy, które są na Vagaru, możecie stosować do każdej nauki, w każdej sytuacji. I teraz tak właśnie mamy 15 minut. Jakie to są te najskuteczniejsze ćwiczenia? Pierwszą rzeczą to jest to, że trzeba mówić na głos. Czyli rezygnujemy z pisania w zeszycie i tłumaczenia sobie słówek na polski. Zamiast tego piszemy i mówimy na głos. I w momencie, kiedy to jest całe zdanie, na przykład z fragmentu wideo, z którym pracujesz, to przepisujesz całe zdanie. Jeżeli uczysz się nowego zwrotu, to uczysz się w takiej formie, że przepisujesz zwrot, przepisujesz definicje po angielsku i całe zdanie, w którym ten zwrot wystąpił. I wtedy twoje przetwarzanie jest na bardzo głębokim poziomie, dlatego, że Ty musisz zrozumieć, w jakim kontekście ten zwrot został zużyty i co on naprawdę znaczy. I unikamy jak ognia pisania słówek w słupku i tłumaczenia na polski, polski.

Kamil 00:14:55 Gdzież się może pojawić, jeżeli naprawdę sprawia Ci to ogromny problem? Może gdzieś ławeczki można sobie po polsku to zapisać, natomiast potem zmazać to i umieć wytłumaczyć zwrot definicją po angielsku. To zdecydowanie przyspiesza efekty.

Aggie 00:15:10 Już pierwsze efekty. Natomiast to, co się pewnie Wam nasuwa teraz, jak o tym mówimy i zawsze osoby, które się uczą z nami, które zaczynają się uczyć o tym mówią, że to bardzo spowalnia, dlatego że nie jesteś w stanie zrobić w ten sposób dużej ilości materiału, nie jesteś w stanie nauczyć się dużej ilości słówek, kiedy Ty musisz mówić na głos. Kiedy musisz znaleźć definicję, musisz ją opowiedzieć głosem. Musisz użyć przykładowego zdania z użyciem tego konkretnego zwrotu. To trwa. To trwa dłużej i przez to, że trwa dłużej, my z tym dłużej pracujemy. Dzięki temu pracujemy nad tym głębiej i nasz mózg, tak jak powiedziałeś, Kamil pracuje na głębszym poziomie. To te efekty w perspektywie czasu przychodzą szybciej niż jak my myślimy, że chcemy teraz, natychmiast, jak najwięcej zrobić, bo to zrobimy. To trochę tak, jakbyśmy chcieli się najeść dzisiaj i być najedzonym przez resztę życia.

Aggie 00:16:09 Już więcej nigdy nie jeść tak, jakbyśmy całe jedzenie mieli zjeść. To tak jak z tym uczeniem się. Mhm.

Kamil 00:16:14 Tak. I tutaj właśnie też z kolei jest ta kwestia właśnie psychologiczna, związana z tym, że musimy odpuścić to, że jak mamy dane wideo, które trwa powiedzmy 5 minut, to my z niego przez cały tydzień wybierzemy sobie zwrotów maksymalnie 9. I tak też robimy na Vagaru.

Aggie 00:16:33 Więc to już jest tak bardzo dużo zwrotów.

Kamil 00:16:37 +9 definicji, +9 zdań. I żeby zobaczyć jaka jest wymowa w tych zdaniach, jakie tam zostało użyte. Gramatyka, żeby popracować nad tym konkretnym rzeczom to jest naprawdę bardzo, bardzo dużo. Jednak to powoduje, że nie robimy całości i często nie mamy zrozumienia dokładnego całego filmiku. I o to właśnie chodzi. Gdyby było rozumienie całego filmiku, to to już mamy ten etap nauki za sobą. Po to idziemy się uczyć. I to jest najlepszy dowód na to, że się uczymy, że nie rozumiemy do końca tego całego filmiku, z którym pracujemy. To znaczy, że jest się czego tam uczyć.

Kamil 00:17:18 I odpuszczenie też takie, że jak rozumiesz jakby część tego filmiku, Czy rozumiesz o co w nim chodzi i potrafisz te zwroty wytłumaczyć i ich się uczysz, tych wybranych. To, że to jest ok. Kolejną rzeczą z ćwiczeń, które w te 15 minut można włożyć i oczywiście codziennie można robić inną tą rzecz, to jest notatki wizualne. To jest polega na tym, że możemy na środku narysować zwrot i wokół tego zwrotu dorysowywać sobie na przykład kreseczkę i dopisać definicję, albo dopisać zdanie, albo narysować sobie jakąś emotikonkę, cokolwiek, co będzie atrakcyjne dla naszego mózgu, ale stworzone jednak przez nas, przeszły przez nasze ręce. I potem jest taki efekt, że w momencie, kiedy sobie przypominamy i staramy się przypomnieć tego, co się uczyliśmy, widzimy przed oczami ten nasz powiedzmy pseudorysunek, pseudo mapę. Znaczy nie pseudo, tylko pseudo pseudo rysunek. Chyba, że ktoś bardzo dobrze umie rysować, ale moje mapy myśli nie wyglądają bynajmniej jak dzieło sztuki. Ale o to właśnie chodzi, żeby one były.

Aggie 00:18:25 I znowu zobaczcie, jest coś takiego, że my chcemy, że mamy takie zapędy perfekcjonistyczne, że jak już się uczę angielskiego, to już muszę mówić jak native speaker.

Aggie 00:18:34 Jak robię rysunek, to już musi być arcydziełem. A tak naprawdę to nie chodzi o to, żeby to było to kwestia, czy to jest ładne, czy nieładne, To też jest bardzo względna przecież i subiektywna. Rysujemy po to, żeby nasz mózg łatwo mógł zapamiętać. Więc to są rysunki dla naszego mózgu, a nie dla kogokolwiek innego. Dlatego, że nasz mózg jest wzrokowcem i on łatwo zapamięta to, co zobaczy, to co mu się rzuci w oczy, kiedy spojrzy na to raz i będzie to jakiś rysunek, kolorowy napis i inaczej to zapamięta niż zbity tekst jak w książce.

Kamil 00:19:12 Tutaj znów występuje efekt wydłużenia czasu. No bo łatwo jest sobie napisać zwrot w słupku i przetłumaczyć na polski, ale zrobić notatkę wizualną, wziąć jakiś marker kolorowy, podkreślić, przepisać, pogrubić. Jest już trudniej, ale.

Aggie 00:19:28 Bardzo często osoby dorosłe właśnie myślą, że to jest strata czasu, że przecież ja się nie będę cofać w moim rozwoju, że mogę zrobić więcej. Tu nie chodzi o robienie więcej, tu chodzi o robienie wolniej i głębiej i dzięki temu efekty są szybciej.

Kamil 00:19:44 A chodzi nam o efekty. Więc jeżeli chcemy mieć efekty, to musimy robić to, co je przynosi. To co?

Aggie 00:19:50 To czego potrzebuje nasz mózg.

Kamil 00:19:52 Kolejnym zadaniem ekstra, które pobudza naszą neuroplastyczność jest zadanie B teacher, czyli bądź nauczycielem. Wcielamy się w rolę nauczyciela i opowiadamy, jakbyśmy opowiadali komuś innemu. Robimy to na głos, co się właśnie nauczyliśmy? Jakiego zwrotu możemy mówić, kiedy go użyjemy i staramy się wcielić w rolę nauczyciela. Tłumaczymy komuś, na czym to polega, kiedy może tego zwrotu użyć, jak to wszystko wygląda. Jeżeli jesteśmy w stanie to wytłumaczyć komuś, to sami to świetnie rozumiemy. Kolejną rzeczą, którą też często nie lubimy robić, jest bo wymaga z kolei znów dużo energii jest opowiadanie. Stworzenie opowiadania z poznanymi zwrotami. Albo jeżeli mamy przykład takiego filmiku na przykład na Vagaru, to stworzenie takiego streszczenia w kilku zdaniach z użyciem zwrotów lub napisanie właśnie własnej historii czy zdań, ale jednak to tworzenie, właśnie to tworzenie, kiedy my musimy sobie przypomnieć okej, taki był zwrot, jak ja go mogę użyć? Jaki jest kontekst tego zwrotu? W zasadzie do czego ja mogę to zastosować? To nas pobudza, to pobudza nasze neurony do działania, do utrwalania tych połączeń.

Kamil 00:21:10 Bo jak my sobie w klepiemy słówka, możliwe, że tego doświadczacie, to potem idziemy w świat, zaczynamy mówić i myślimy gdzie są te cholerne słówka, których się tyle razy i tyle lat uczyłem i cały czas używam tych samych. Jakby nic nowego się nie pojawia. Nie pojawi się, dopóki nie zaczniemy głęboko ich przetwarzać.

Aggie 00:21:29 Dopóki nie zaczniemy wymyślać i tworzyć tych historii, dopóki nie zaczniemy uczyć się angielskiego po angielsku, tak jak to się robi, kiedy jesteśmy zanurzeni w języku? Kiedy wyjeżdżamy za granicę i kiedy ludzie nas nie rozumieją? Kiedy mówimy po polsku, to wtedy my musimy jak najszybciej przełączyć się na angielski i nasz mózg robi to dla nas jak najszybciej. Po to są te ćwiczenia, w których używamy jak najmniej języka polskiego, żebyśmy mogli sobie stworzyć środowisko takiego zanurzenia, pełnego zanurzenia w języku i żebyśmy mogli od razu z automatu mówić po angielsku, a nie tłumaczyć sobie w głowie z polskiego na angielski, bo to tłumaczenie w głowie jest czymś bardzo częstym. Z czym spotykamy się u osób uczących się angielskiego, które uczyły się w szkołach.

Aggie 00:22:20 Ale to nie przynosi efektów, dlatego, że nie dziwne, Dlatego, że to jest bardzo męczące. I to nie polega na komunikacji. Pamiętajcie, tłumaczenia nie są komunikacją.

Kamil 00:22:31 Mhm. Tak. Kolejną Taką bardzo niedocenianą i w zasadzie może nawet niezauważaną formą ćwiczenia jest memory scan, czyli scan pamięci. I to jest w ogóle game changer. To jest rzecz, która potrafi zmieniać życie i w ogóle myślenie. Bo zobaczcie, kiedy powiem Ci ucz się przez 5 minut, to sobie pomyślisz 5 minut co można zrobić przez 5 minut. A teraz dam Ci takie zadanie. Ustaw stoper. Nawet zróbmy jedną minutę. Ustaw stoper na 1 minutę i przypomnij sobie, czego uczyłeś się wczoraj. Czas start! I Ty przez minutę przypominasz sobie. Nie chodzi o to, żeby przypominać sobie i pamiętać, ale przypominać sobie. Bo to w tym momencie następuje największa praca mózgu naszego i do mózgu dociera. Okej, to jest istotne. Skoro ten gościu chce sobie teraz to przypomnieć, to znaczy, że coś jest do zapamiętania. Tutaj po prostu nastawiamy stoper na minutę i działamy.

Kamil 00:23:42 I zobaczycie, że ta minuta będzie trwać wieczność. Dlatego, że praca, którą wykonujemy w to, żeby sobie przypomnieć, podczas gdy nie mamy przed sobą kartki, podczas gdy nie mamy przed sobą aplikacji, podczas gdy nie mamy przed sobą tych zwrotów, to to naprawdę będzie procentować tym, że zobaczysz, ile tak naprawdę pamiętasz. I mało tego, sama próba przypominania sobie już powoduje, że to zostanie lepiej zapamiętane. I to można robić w dowolnym momencie dnia. Można jechać samochodem, stać na światłach i przez minutę zrobić memory scan. Można stać w kolejce, zrobić memory, zamiast na przykład wyciągać telefon i scrollować memory scan. Można robić cały dzień w sesjach 15 sekundowych i to działa fantastycznie. I to powoduje też, że ta nauka zaczyna być w naszym życiu. Więc jeżeli podzielimy 15 minut na jedno minutowe sesje i zrobimy 15 razy dziennie sesje MemoryScan w różnych sytuacjach i będziemy sobie przypominać to, co się wczoraj uczyliśmy. To bum! Mamy 15 minut zrealizowane i to w taki jeszcze sposób. To jest niesamowite, że w ogóle nie potrzebowaliśmy tego czasu wykroić z naszego grafiku.

Kamil 00:24:47 Absolutnie. Oczywiście dzień wcześniej musieliśmy, bo kiedyś trzeba tą aktywną naukę zrobić, żeby mieć sobie co przypominać, ale tak to wygląda w praktyce. I to znowu musimy walczyć z naszym przekonaniem, że jak się uczę, to muszę siedzieć i mieć zeszyt przed sobą, prawda? Więc jak z tego wyjdziemy? To, o czym mówiłem na początku, to nagle okazuje się, że ok, tak, to nauka jest taka, że jak oglądam serial na przykład po angielsku, bez napisów, to też jest nauka. Tak, tak, jest nauka. Jak piszę maila w sprawie pracy, to jest nauka. Jak idę na rozmowę kwalifikacyjną, to jest nauka. Jak tworzę moje CV po angielsku, to jest nauka. Jeżeli szukam informacji w Google po angielsku, to jest nauka. I to jest już ostatnia rzecz, do której teraz przechodzę i już zacząłem o niej mówić. To jest real life, czyli wykorzystanie tego, czego się uczymy w prawdziwym życiu, np. Pójście na konwersacje czy na webinar, chociażby na Vagaru po angielsku. Znalezienie sobie na jakimś forum czy na Discordzie w jakichś grupach tematycznych, kogoś z kim można pogadać po prostu po angielsku na tematy, które Cię interesują.

Kamil 00:25:50 I to jest jakby już kolejne wprowadzanie tego, czego się uczysz do życia i pomyślenie ok. To jak te zwroty, których się uczyłem. Mogę zainkorporować moją wypowiedź i nie tylko pomyślenie o tym, jak mogę zaingerować tylko faktyczne ich inkorporowanie, faktyczne wdrożenie tego co się uczę do moich wypowiedzi, ale nie do ściany, tylko do innych ludzi. I tutaj mamy takie właśnie kilka ćwiczeń, czyli mówienie na głos. 2 Zwrot definicja. Zdanie 3 Notatki wizualne. 4. Bądź nauczycielem. 5. Memory Scan. 6. Opowiadanie z poznanymi zwrotami i 7 Prawdziwe życie. Jeżeli te 7 rzeczy zastosujesz w swoich 15 minutowych sesjach dziennie, to zobaczysz, że po miesiącu Twój angielski będzie zupełnie inny i wkroczysz na zupełnie inny poziom. A przede wszystkim będziesz systematyczny, bo systematyczność to jest klucz do każdego wyniku. Nie ma po prostu innej drogi. I teraz jeszcze odnośnie do faktów naukowych. Bo generalnie to to co my widzimy to to, że właśnie trzeba. Najwięcej pracy dla nas jest w tym, żeby rozbijać mit tego zasiadania do nauki. Dlatego może tak dzisiaj bardzo o tym mówiłem i to podkreślałem już chyba po raz 15, ale po prostu to wynika z tego, że rozmawiam z Wami kochani, rozmawiam z Wami na naszych sesjach coachingowych, a wiem po prostu, jak bardzo często jest to poczucie, że robię niewystarczająco dużo i że te no w zasadzie zrobiłem 15 minut, ale i pojawia się tam dużo innych rzeczy.

Kamil 00:27:26 Więc tak, bo.

Aggie 00:27:28 Prawda jest taka, że 15 minut dziennie i wykonywanie tych ćwiczeń jest bardzo proste. Jest bardzo proste. To, co sprawia, że wydaje nam się to bardzo trudne. To jest nasz własny umysł i nasze własne myślenie i nasze własne poczucie, że to jest za mało. I to jest ten największy problem. Dlatego, że nauka też mówi nam jasno. Mówi nam o tym, że znacznie lepsze w wieku dorosłym są krótkie sesje nauki. Dlatego, że wiemy też z licznych badań, że zapamiętujemy najwięcej z samego początku i z samego końca sesji nauki. Więc jeżeli jedna sesja będzie trwała 10 minut, a druga sesja będzie trwała godzinę, to lepiej będzie nam rozłożyć tą godzinną sesję na 6 10 minutowych sesji. Zapamiętamy wtedy więcej? Tak, pamiętamy ten początek i koniec.

Kamil 00:28:21 Dlatego też często jest taki efekt. Jeżeli mamy zajęcia na przykład dwa razy w tygodniu z angielskiego po godzinie i jest to na przykład poniedziałek i piątek, to Generalnie, jeżeli pomiędzy tymi dniami nic nie robimy i jeżeli w naszym życiu nie ma angielskiego poza tymi lekcjami, to możemy naprawdę uczyć się w nieskończoność.

Kamil 00:28:38 I kiedy zrozumiemy, że okej, to ja muszę się otoczyć tym angielskim, to on musi wkroczyć w jakiś sposób w moje życie. To lepsze może jest te 15 minut dziennie i zaczniemy to robić, to okaże się, że te efekty będą znacznie lepsze. I to jest po prostu nic innego jak czysta nauka i badania naukowe, które dowodzą tego, w jaki sposób nasz mózg pracuje i w jaki sposób się uczy. Poza tym, no właśnie, też są badania i to jest doskonale przebadane, że to, żeby wydeptać sobie nowe ścieżki dosłownie w mózgu, żeby nowe te połączenia neuronów stały się trwałe, czyli inaczej mówiąc, żebyśmy pamiętali i umieli na przykład mówić, to musi nastąpić regularna ekspozycja, czyli nasz mózg musi stale wiedzieć, że ta rzecz będzie potrzebna. Jeżeli przestaniemy używać jakiejś wiedzy, to ona będzie nam zanikać, bo nie będzie potrzebna. My stale musimy stymulować to, że okej, to jest potrzebne, to jest potrzebne, to jest potrzebne. Wtedy mózg będzie wiedział ok. To jest potrzebne, bo ten gość to robi regularnie, więc będę wykonywał rzeczy, które, które, które spowodują, że to zostanie zapamiętane i ta umiejętność będzie, będzie się utrwalać.

Aggie 00:29:58 Mam nadzieję, że to podcastem zainspirowaliśmy Was do tego, żeby sprawdzić na sobie, jak to działa. Kiedy przez najbliższy miesiąc będziecie przeznaczać te 15 minut dziennie codziennie na kontakt z angielskim w taki sposób, o jakim dzisiaj mówiliśmy, Pamiętając o tym, że kontaktem z angielskim jest rozmowa z kimś w pracy, jest obejrzenie serialu po angielsku z napisami nie polskimi, jeżeli już, to angielskimi. Pamiętając o tym, że każdy, każda ekspozycja na język jest Waszą nauką. Zobaczycie jak bardzo nie musicie.

Kamil 00:30:34 Zasiadać do nauki z zeszytem.

Aggie 00:30:37 Musicie opanować 5 słówek dziennie, żeby ta nauka była sensowna. Dlatego, że sens ma to, co powoduje, że jest ekspozycja na język, że wy się tym językiem otaczacie. Jeżeli testujecie to na sobie, to zobaczycie sami na sobie jak to działa. My możemy Wam opowiadać o tym wszystkim, ale tego trzeba doświadczyć samodzielnie i jest to tak naprawdę bardzo proste.

Kamil 00:31:02 Dokładnie. Jeżeli. No właśnie. Weźcie poprawkę też na to planowanie. Jeżeli chcecie zorganizować sobie tę naukę całkowicie samodzielna, całkowicie na własną rękę, to weźcie poprawkę na to, że czeka Was planowanie i organizacja materiałów, organizacja tego wszystkiego, o czym dzisiaj mówiliśmy.

Kamil 00:31:22 Jeżeli chcielibyście doświadczyć tego od razu bez tego planowania, to zapraszamy Was na Vagaru. Tam przygotowaliśmy dla Was ponad 1000 tematów z różnych dziedzin życia, takich również, które podnosimy w naszych podcastach. I każdy taki materiał, każdy filmik jest właśnie w taki sposób opracowany i zawiera te wszystkie ćwiczenia, o których dzisiaj mówimy. I sesje są tak rozłożone, że na każdego, że każdego dnia możesz uczyć się właśnie przez 15 minut dziennie. W tych wszystkich aspektach, o których dzisiaj mówiliśmy, więc też serdecznie Was zapraszamy do wspólnej nauki, do fajnej nauki i do tego, żeby zobaczyć, że ta systematyczność nie jest kulą u nogi, że to jest po prostu fajna rzecz, że można to wypracować i że to jest lekkie, że to nie jest ciężkie, że to nie jest coś, do czego się trzeba zmuszać, przymuszać. I muszę się nauczyć angielskiego.

Aggie 00:32:13 Nie muszę. Muszę postawić dzisiaj krok, a jutro drugi krok albo trzeci krok i skupić się nie na tym celu, który jest gdzieś tam, tym szczytem, który jest gdzieś tam za chmurami, którego nie widać.

Aggie 00:32:26 Dlatego, żeby skupić się na tym, co ja dzisiaj mam do zrobienia.

Kamil 00:32:30 Tak, bo zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę, jeżeli chodzi o angielski, to będzie tej drogi trochę. Nawet jeżeli jesteśmy na poziomie zaawansowanym, to i tak zawsze. Szczególnie osoby wiedzą, które już swobodnie się komunikują. Na przykład które oglądają seriale po angielsku, to wiedzą, że hmm. No jeszcze tak nie potrafię żartować po angielsku, a lubię żartować tak po polsku. Albo jeszcze nie rozumiem takiego akcentu, albo jadę do UK. No i jadę do jakiegoś miasta i tam trochę mówią tak, że nie rozumiem. Wiecie, jakby zawsze widać kolejny szczyt, ale jeżeli my czujemy się dobrze z naszą nauką, jeżeli my mamy pozytywny stosunek do tego, co robimy codziennie z angielskim, to nigdy nie nie, nie, nigdy nie dojdziemy do takiej ściany, że ojejku, jeszcze tego nie wiem, jeszcze tego nie umiem, jeszcze tyle jest do zrobienia. Nie dlatego, że my stale będziemy wiedzieć, że to jest fajnie. Jeszcze tego się mogę nauczyć, a tego jeszcze nie wiem.

Kamil 00:33:29 A ciekawie jak tak powiedział, że nie zrozumiałem. Ciekawe o co chodziło. Dowiem się. I ta zmiana nastawienia do tego, że zmiana koncepcji nauki jest kluczowa i wtedy te drobne kroki stawiamy codziennie, a w perspektywie, w perspektywie roku, nawet w perspektywie trzech miesięcy. To widać, to widać, ale w perspektywie roku czy w perspektywie pięciu lat, To są naprawdę niesamowite zmiany i niesamowicie niesamowita swoboda językowa. Kochani, dzięki za dzisiaj. Mamy nadzieję, że te 15 minut dziennie jest dla Was momentem przełomowym po tym podcaście. Dajcie znać w komentarzu jak to czujecie. Jeżeli podcast się Wam podobał, chcecie więcej takich informacji, koniecznie dajcie gwiazdeczkę na Spotify, zasubskrybujcie nasz kanał na YouTubie i słyszymy się za tydzień. Dzięki śliczne! Pa!

Aggie 00:34:17 Dzięki bardzo. Cześć!

Blog Wagarowicze.pl to nie tylko strona o tym, jak najlepiej nauczyć się słówek i gramatyki, i jak mówić swobodnie po angielsku, uwzględniająca najnowsze doniesienia ze świata neurobiologii, to także i przede wszystkim społeczność otwarta na poszerzanie horyzontów myślowych.

Zabieramy Cię na wagary i pokazujemy inną stronę tego, co zostało utarte. Zabieramy w podróż szlakami mniej uczęszczanymi, a jednak wartymi zachodu. Mówimy o tym, o czym nigdy nie powiedzą Ci w szkole, o tym, jak pokonać strach przed mówieniem, na czym w ogóle nauka polega, a także czym jest fajnie życie, wolne od stresu i lęku, o podróżach, wolności (także) finansowej i o tym, że nie trzeba w ogóle do szkoły chodzić, żeby coś w życiu osiągnąć.

Szalenie prawdopodobnym jest, że po tym, czego się tu dowiesz, Twoje życie nigdy nie będzie takie jak wcześniej, więc wchodzisz na własne ryzyko ;-)

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Mów swobodnie, myśl po angielsku i odkrywaj z nami świat!