Przez te 4 blokady nigdy nie osiągniesz swobodnego angielskiego

Jeśli uczysz się angielskiego, to może już wiesz, że największe wyzwania nie leżą w słownictwie czy gramatyce.

Prawdziwe blokady są w głowie. To psychologiczne bariery, które sprawiają, że pomimo lat nauki wciąż nie czujesz się swobodnie, stresujesz się przed mówieniem i wątpisz w swoje umiejętności.

Dlatego dzisiaj poprowadzimy Cię przez 4 najczęstsze psychologiczne blokady, które stoją na drodze do Twojego swobodnego angielskiego.

Pokażemy Ci, jak je dostrzec i skutecznie usunąć, aby Twój angielski mógł wreszcie zacząć płynąć.

Podcast dostępny również tutaj: Spotify | Apple Podcasts | Google Podcast

W tym odcinku: „Przez te 4 blokady nigdy nie osiągniesz swobodnego angielskiego”

  • niskie poczucie własnej wartości
  • przekonanie, że nie mam talentu do języków
  • rozregulowana dopamina
  • strach przed krytyką i błędami

Linki i nawiązania

Instagram: @aggie.bialy
Facebook: Facebook.com/wagarowiczepl
TikTok: https://www.tiktok.com/@wagarowiczepl
Strona: https://wagarowicze.pl
Newsletter | Nauka.Holistycznie: https://wagarowicze.pl/newsletter/newsletter
Holistyczny Roczny Program Nauki Angielskiego: https://przemianajezykowa.pl
Platforma i aplikacja do nauki angielskiego: https://vagaru.com

Ciekawe cytaty z podcastu „Przez te 4 blokady nigdy nie osiągniesz swobodnego angielskiego”

’Jeśli uczysz się angielskiego, to może już wiesz, że największe wyzwania nie zawsze leżą w słownictwie czy gramatyce. Prawdziwe blokady są w głowie, są takie psychologiczne bariery, które sprawiają, że pomimo lat nauki wciąż nie czujesz się swobodnie, stresujesz się przed mówieniem i wątpisz w swoje umiejętności.’

’Przez ułamek sekundy poczułem się super, że wow, po prostu zrobiłem to, o czym marzyłem, i zdałem sobie sprawę, że spełniłem swoje marzenie. I po tym ułamku sekundy poczułem się fatalnie, tak jakby ogarnęła mnie pustka na zasadzie: no dobra, stało się, cel osiągnięty, i co? I co dalej?’

’Z drogi składa się życie i z drogi składa się nauka angielskiego, takiej nieustającej na całe życie. Drogi, która może być ciekawa, interesująca, budująca, i sama ta droga może być celem. Sama droga, w której jesteś, powoduje, że czujesz się swobodnie.’

’Jeśli wierzysz, że w twojej rodzinie nikt nie miał daru do języków i sobie to wmawiasz, to jest to samospełniająca się przepowiednia.’

’Skuteczna nauka angielskiego jest trochę jak trening na siłowni – jest trudna, ale przyjemna.’

’Koncentrowanie się na tym, jak wypadniesz, jest jednym z czynników, przez które się stresujesz na spotkaniach.’

’Naprawdę zawsze da się dogadać, nawet nie znając słów w danym języku.’

’Idziesz się spotkać po angielsku nie po to, żeby błyszczeć, ale żeby wyrazić ciekawość i troskę o innych.’

’Zacznij od nauki języka angielskiego, a zmienisz swoje życie.’

Rozdziały podcastu „Przez te 4 blokady nigdy nie osiągniesz swobodnego angielskiego”

Psychologiczne bariery w nauce (00:00:00)
Kamil omawia, jak psychologiczne blokady wpływają na naukę języka angielskiego.

Zrozumienie celu nauki (00:01:12)
Podkreślenie znaczenia postawienia realnych celów w nauce języka.

Niskie poczucie własnej wartości (00:01:25)
Pierwsza blokada – niskie poczucie własnej wartości w kontekście nauki angielskiego.

Przykłady z życia (00:02:25)
Kamil dzieli się przykładami osób, które czują się swobodnie mimo ograniczonego słownictwa.

Sprzeczność w myśleniu (00:03:29)
Jak sprzeczne myślenie wpływa na postrzeganie własnych umiejętności.

Brak obiektywnej miary swobody (00:04:44)
Kamil zwraca uwagę na subiektywność odczuwania swobody w mówieniu po angielsku.

Kroki w procesie nauki (00:06:05)
Zachęta do skupienia się na procesie nauki, a nie tylko na osiągnięciu celu.

Doświadczenie Kamila (00:08:20)
Kamil dzieli się osobistym doświadczeniem związanym z osiągnięciem celu językowego.

Iluzja stałej umiejętności (00:10:20)
Umiejętność mówienia po angielsku jest procesem, a nie stałym osiągnięciem.

Mikro cele (00:11:44)
Skupienie się na małych celach, które można zrealizować dzisiaj, jest kluczowe dla życia.

Przekonania o talencie (00:12:02)
Przekonania na temat talentu do języków mogą sabotować naukę; samospełniająca się przepowiednia.

Zjawisko zauważania (00:12:49)
Po nauce nowego słowa zaczynamy je dostrzegać wszędzie, co pokazuje moc koncentracji.

Ego a stres (00:19:49)
Obawa przed oceną innych prowadzi do stresu, co wpływa negatywnie na komunikację w języku angielskim.

Znaczenie intencji (00:20:53)
Skoncentrowanie się na intencjach, a nie na opiniach innych, ułatwia naukę języka.

Dogadanie się bez słów (00:23:06)
Omówienie sposobów komunikacji bez znajomości słów w danym języku.

Tworzenie osobistej narracji (00:23:25)
Kamil mówi o osobistych programach i ich wpływie na postrzeganie sytuacji.

Cele w nauce języka (00:24:23)
Zamiast błyszczeć, warto skupić się na przekazywaniu informacji i wyrażaniu troski.

Usuwanie blokad psychologicznych (00:24:31)
Eliminacja ego prowadzi do swobody i lepszych efektów w nauce.

Ciekawość i samopoznanie (00:25:09)
Nauka języka jako narzędzie do odkrywania siebie i rozwoju osobistego.

Zmiana życia przez język (00:25:33)
Nauka angielskiego może prowadzić do głębokich zmian w życiu osobistym.

Trankskrypt podcastu „Przez te 4 blokady nigdy nie osiągniesz swobodnego angielskiego”:

(transkrypt wygenerowany automatycznie)

Kamil 00:00:00 Z drogi składa się nauka angielskiego, takiej nieustającej na całe życie. I teraz uwaga drogi, która może być ciekawa, może być interesująca, może być budująca I sama ta droga może być celem. I sama droga, w której jesteś powoduje, że czujesz się swobodnie. Tak jak w górach. Idziesz na szczyt, ale nie powiesz, że czujesz się jeszcze nie swobodnie, bo nie jestem jeszcze na szczycie. Nie czuję się fajnie, bo idę na szczyt. Tak i czerpie przyjemność z tego procesu. Jeśli uczysz się angielskiego, to może już wiesz, że największe wyzwania nie zawsze leżą w słownictwie czy gramatyce. Prawdziwe blokady są w głowie. Są takie psychologiczne bariery, które sprawiają, że pomimo lat nauki wciąż nie czujesz się swobodnie. Stresujesz się przed mówieniem i wątpisz w swoje umiejętności. Z tej strony Kamil i. Cześć kochani! Od 15 lat spotykamy się z Wami w ramach naszej platformy i aplikacji Vagaru, w ramach naszego programu coachingowego Przemianę językowa. Łącznie z naszych narzędzi skorzystało w ostatnich latach kilkadziesiąt tysięcy osób, a my mieliśmy kontakt z tysiącami z Was on line na żywo, na sesjach, webinarach, przez maile i widzieliśmy wiele razy, setki razy.

Kamil 00:01:12 Jak bardzo te bariery potrafią blokować rozwój i jak bardzo zlikwidowanie tych barier otwiera nowy sposób na naukę i nowe efekty.

Aggie 00:01:22 Nowy sposób myślenia, nowy mindset.

Kamil 00:01:25 Dlatego dzisiaj poprowadzimy Cię przez cztery najczęstsze psychologiczne blokady, które stoją na drodze do swobodnego angielskiego. Pokażemy Ci, jak je dostrzec, jak skutecznie je usunąć, aby Twój angielski mógł wreszcie zacząć płynąć. Pierwsza rzecz, pierwsza blokada to jest niskie poczucie własnej wartości. Zobacz, stawiasz sobie cel swobodny angielski to w ogóle mówi większość osób, ale nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że ten cel nie jest możliwy do osiągnięcia. Dlaczego? Dlatego, że jak sobie zadamy pytanie ok, swobodny angielski, super fajny cel. Po czym poznasz, że będziesz to mieć? I nagle się okazuje, że nie do końca wiadomo. Bo jak zamierzasz osiągnąć swobodne mówienie? I można powiedzieć po tym poznam, że będę czuć się dobrze i swobodnie, kiedy będę mówić po angielsku. I tutaj jest cały klucz. Tutaj jest cały haczyk, bo problem polega na tym, że jest wiele osób, które znają kilka słów na krzyż po angielsku.

Kamil 00:02:25 Całe życie używają ich na zmianę, gestykulują, podpierając się rękami i jakimiś innymi rzeczami i czują się fantastycznie i bardzo swobodnie. Tak, są po prostu takie osoby, które ledwo mówią, ledwo pukają i czują się z tym bardzo dobrze. Akurat w Polsce mamy tych ludzi bardzo mało, ale wśród naszych południowych sąsiadów, w niektórych krajach, gdzie dużą gałęzią gospodarki jest turystyka, te osoby wykształtowały sobie metodę komunikacji z 10 słów i nie widzą w tym żadnego problemu. Gdy się ich zapytasz, jak się czują z tym, że nie mówią po angielsku płynnie, to pewnie nawet Cię nie zrozumieją. Natomiast Ty prawdopodobnie doskonale zrozumiesz pytanie How do you feel about your level of English? I pewnie odpowiesz na to używając kilku czasów angielskich i będziesz mówić jak to się niekomfortowo czujesz, że jeszcze nie mówisz tak jakbyś chciał, czy tak jakbyś chciała i że chcesz mówić. Fluently Więc to nie o to chodzi, że mamy spocząć na laurach i stwierdzić jestem wystarczająco dobry, to już nic nie muszę robić. I ja wszystko wiem. Chodzi o to.

Aggie 00:03:29 Prawda jest taka, że kiedy stwierdzamy, że to się wyklucza, to jest sprzeczność w tym zdaniu.

Aggie 00:03:35 Bo jeżeli my czujemy się ze sobą dobrze i czujemy wewnętrznie, że ja jestem wystarczająco dobra, że mój angielski taki jaki jest, taki jest, to ja nie spoczywa na laurach, bo wtedy rozwój następuje organicznie. Rozwój następuje naturalnie, bo to jest coś, do czego my zostaliśmy stworzeni? Do rozwoju, do nauki. Bo przecież odkrywanie nowych czasów czy nowych idiomów, czy nowych fajnych zwrotów po angielsku jest czymś przyjemnym. I też odkrywanie świata, odkrywanie życia dzięki temu, że ja mogę po angielsku się komunikować, jest czymś, co nas będzie cieszyć, kiedy my wewnątrz siebie czujemy się ze sobą dobrze. Więc jeżeli angielski będzie nas wartościowo, czyli to ile ja znam słówek i jak ja potrafię się wypowiedzieć, to tak naprawdę nigdy nie będziemy zadowoleni i nigdy nie będziemy widzieli tego efektu. A kiedy my będziemy wewnątrz mieć to poczucie własnej wartości, to będziemy uczyć się z innym nastawieniem, z innym podejściem.

Kamil 00:04:44 Dokładnie też ten problem polega na tym, że nigdy, że mając to, co przed chwilą powiedziałaś. Myśląc w taki sposób, to nigdy nie stwierdzisz, że czuję się swobodnie.

Kamil 00:04:59 Bo też nie ma żadnej obiektywnej miary, którą możemy zmierzyć. Naszą swobodę, bo to jest tylko nasza swoboda. A skoro czujesz się nie swobodnie, przepraszasz za swój angielski i to już 5, 10, 15, 20 rok. Kiedy tak robisz, a może więcej, to też masz tak już utarte szlaki neuronowe, że nawet jak zaczniesz śmigać jak król Anglii to zawsze będziesz powtarzać. Moim celem jest swobodny angielski. Jeszcze nie mówię tak jakbym chciał. I teraz w momencie kiedy to złapiesz i sobie uświadomisz, że jest taka właśnie część w środku Ciebie, która chce te Twoje wysiłki sabotować i to skutecznie robi od wielu lat, to zaczniesz inaczej patrzeć na swój cel, na to co robisz. I receptą na to jest inne postawienie celu. Takie postawienie celu, które da się zmierzyć i takie, które zawiera w sobie fragment procesu. Zobacz, jak idziesz w górach, to nie koncentrujesz się na szczycie, tylko na kolejnych krokach. Bo jak źle staniesz, źle postawisz stopę, to sobie skręcisz kostkę i będzie po zabawie. Jak będziesz czekać do szczytu z podziwianiem krajobrazu i czuciem się dobrze, to cała droga będzie katorgą.

Kamil 00:06:05 I teraz uwaga to właśnie z drogi składa się życie i z drogi składa się nauka angielskiego. Takiej nieustającej na całe życie. I teraz uwaga drogi, która może być ciekawa, może być interesująca, może być budująca I sama ta droga może być celem. I sama droga, w której jesteś powoduje, że czujesz się swobodnie. Tak jak w górach. Idziesz na szczyt, ale nie powiesz, że czujesz się jeszcze nie swobodnie, bo nie jestem jeszcze na szczycie. Nie czuję się fajnie, bo idę na szczyt. Tak, i czerpię przyjemność z tego procesu. I teraz tak wzrost Twojego poziomu, wzrost twojego słownictwa, płynności jest wynikiem tej drogi, tych kolejnych kroków. I teraz uwaga. Na szczycie stoisz parę minut i tym krócej stoisz i tym więcej innych szczytów z tego zobaczysz. Dlatego jeżeli będziesz mierzyć swoją wartość właśnie tym, że dojdziesz na ten szczyt, to nigdy tego nie dogonisz i zawsze będzie Cię. Zawsze będzie taki sabotaż wewnętrzny, bo podświadomie będziesz wiedział, że ten cel jest nie do osiągnięcia, bo nigdy tego nie przyznasz.

Kamil 00:07:15 Więc albo będziesz niezadowolony jak to osiągniesz, albo nie osiągniesz tego, bo będziesz. Twoja podświadomość będzie wiedzieć, że będziesz z tego niezadowolony. Jak to zrobisz? Czyli recepta to jest skoncentrowanie się na konkretnych krokach osadzonych w czasie wpisanych w swój grafik? Tak? Co robię z angielskim? Ile robię kiedy, a nie na tym, czego jeszcze nie masz? I jeszcze karcenie się za brak swobodnego angielskiego, nie koncentrowanie się na tym, czego jeszcze nie ma i na celu, którego nie wiesz, kiedy osiągniesz. Bo sam nie wiesz, kiedy poznasz, że masz swobodę. Tylko koncentrowanie się na tym, co masz do zrobienia, kiedy, w jakie dni, w jakich godzinach, jakie aktywności związane z angielskim i żeby czerpać przyjemność z tych mikro kroków i z tego osiągania tych mikro kroków. Tak mi się teraz fajnie gada o tym. Natomiast ja na swoim doświadczeniu zrozumiałem to kilka razy, bardzo boleśnie. Jak takie dążenie do celu, nie patrząc na tą drogę może być niszczące. I kilkanaście lat temu miałem obsesję na punkcie pewnego celu i właściwie językowego.

Kamil 00:08:20 I bardzo gorzko się rozczarowałem, gdy go osiągnąłem. Ja sobie postanowiłem kiedyś, że będę tak dobrze znać rosyjski, że będę mógł żartować po rosyjsku tak dobrze, jak robię to po polsku. Bo jak jestem w towarzystwie, lubię sobie robić jaja, żartować i tak dalej. Więc oglądałem rosyjskie stand upy, rozmawiałem, w międzyczasie prowadziłem zajęcia i w ogóle byłem mega wkręcony w język. I podczas jednego z wyjazdów do Moskwy siedzieliśmy z innymi znajomymi, głównie Rosjanami, i robiłem sobie jaja. Udawałem Rosjanina. Takiego trochę podchmielonego, który pastwił się dosłownie nad moim dobrym kolegą Chrisem z Niemiec, który po rosyjsku akurat nie mówił i nie pamiętam do końca kontekstu, ale mieliśmy naprawdę dobry ubaw I pamiętam, że wyszedłem wtedy z tego lokalu po tym spotkaniu i przez ułamek sekundy poczułem się super, że wow! Po prostu zrobiłem to, o czym marzyłem i zdałem sobie sprawę, że spełniłem swoje marzenie I po tym ułamku sekundy poczułem się fatalnie. Tak jakby ogarnęła mnie pustka na zasadzie no dobra, stało się, cel osiągnięty i co? I co dalej? I też poczułem od razu strach.

Kamil 00:09:21 A co jeśli następnym razem to mi nie wyjdzie? Albo czegoś nie zrozumiem, albo będą inni ludzie z innych zakątków Rosji, którzy powiedzą innym akcentem, albo użyją innych słów, których ja nie zrozumiem, albo ja nie złapie jakiegoś żartu i tak dalej. Przecież dzisiaj tak wtedy miałem dobry dzień i mi się wszystko samo sklejało. Ale może jutro nie będę miał takiego dobrego dnia i mimo tego, że wiem to samo, to mi się to po prostu nie klei. Więc po co wszystko to było? No właśnie to nie było po to, żebym sobie udowadniał, że jestem coś wart, że zrobię to i będę wtedy fajny. Więc kochani, bycie niewystarczająco dobrym skutecznie jest właśnie z jednej strony bojkotuje wysiłki, nie pozwala zobaczyć progresu, a z drugiej nawet jak widzisz efekty, to i tak sobie mówisz, że to nie jest swoboda angielski i nie jest tak swobodnie jak byś chciał. Więc mam nadzieję, że zaoszczędziłem Ci kilkanaście lat nieszczęść związanych z Twoim rozwojem językowym, a w przyszłości.

Aggie 00:10:20 To co mi się też tutaj nasuwa, to to, że traktujemy angielski jako umiejętność swobodnego mówienia po angielsku, jako coś, co można wyryć w kamieniu, postawić jako pomnik i że to już jest, to już jest stała i tak już zawsze będzie i w każdym kontekście będziemy potrafili swobodnie rozmawiać.

Aggie 00:10:39 I to jest iluzja, do której dążę. Są osoby, które mówią chcę swobodnie mówić po angielsku. Dlatego, że zawsze gdzieś pojawi się jakiś kontekst, w którym nie będziemy wiedzieć, a nie będziemy pamiętać. Ktoś będzie mówił inaczej, ktoś czegoś nie zrozumiemy. Zawsze będzie sytuacja, w której będzie, która będzie dla nas w jakiś sposób wymagająca. Zapominamy o tym, że nauka całe życie i każdy dzień naszego życia jest procesem. Że to nie jest wyryte w kamieniu, że to nie jest tak, że ja już osiągnę coś i zrobię. Nawet jeżeli coś jest wyryte w kamieniu, to i tak ulega zmianom, tylko wolniejszym. Wszystko się zmienia. Jeżeli przestawimy nasze myślenie o angielskim jako o konkretnym celu, który osiągnę, odhacza i już mogę iść dalej, bo już jestem super I mówię w tym kontekście fantastycznie, to jest to z góry błędne założenie. Po prostu otwórzmy się na to, że to jest proces, to jest nauka i nasz mózg to najbardziej lubi robić.

Kamil 00:11:39 Dokładnie zmiana tego celu z i z. Widzę tylko szczyt na.

Kamil 00:11:44 Widzę droga i ta droga jest fajna.

Aggie 00:11:46 Tak widzę drogę, którą widzę dzisiaj, bo dzisiaj jest dla mnie do ogarnięcia. A ja wiem co mam zrobić. Ja dzisiaj mogę zrealizować jakiś mikro cel i skupienie się na tym mikro celu. To jest właśnie nasze życie, bo z tego składa się nasze życie, z tego co jest dzisiaj, bo przecież jutro nie ma takiego dnia w kalendarzu jak jutro.

Kamil 00:12:02 Druga rzecz i druga blokada to są przekonania. A konkretnie jedno nie mam talentu do języków. Jeśli wierzysz, że w Twojej rodzinie nikt nie miał daru do języków i tak Ci powiedziano i sobie to w to uwierzyłeś i sobie to wmawiasz, Że też tak mam, że to jest to samospełniająca się przepowiednia. Nasz mózg działa tak, że w rzeczywistości wyszukujemy potwierdzenia tego, w co wierzymy i na czym się koncentrujemy. Jeżeli na przykład sobie postanowisz chcę kupić nowe auto. Zaczynam przeglądać na przykład ulotki. One nie mają ulotek, ale internetowe, powiedzmy Teslę. Zaczynasz czytać o Tesli. Nagle następnego dnia na ulicach zaczynasz widzieć Teslę. Ile jeździ? Po prostu widzisz kierowców.

Kamil 00:12:44 Zaczynasz zauważać po prostu te logo wszędzie i zastanawiasz się, czy wczoraj też tak było.

Aggie 00:12:49 Albo jak uczysz się angielskiego, uczysz się nowego słowa. Nagle to słowo słyszysz wszędzie. Widzisz je wszędzie. I nagle się okazuje, że to słowo mnie prześladuje. Ono ono jest, ono istnieje.

Kamil 00:12:58 Dokładnie to jest to magia naszego mózgu i koncentracji. Dlatego jak dwoje ludzi idzie do tego samego miejsca, to potrafi widzieć dwie zupełnie inne rzeczy. I teraz wyobraź sobie taką sytuację podchodzi do ciebie ktoś na ulicy, mówi, że szuka jakiejś firmy i ty nie wiesz gdzie, bo GPS pokazuje tutaj, a tutaj nic nie ma. No i pomagasz tej osobie po angielsku i używasz tych samych słów w tej samej komunikacji. I teraz zobacz jedna osoba, którą być może jesteś, może nie pomyśli ale fajnie, mogłem pogadać po angielsku. Ktoś mnie zrozumiał. Idę się uczyć jeszcze więcej. Wniosek? Kurczę, ja to chyba mam talent do języków. Druga osoba ta sama komunikacja, te same słowa, ta sama sytuacja. I w sumie po takiej rozmowie.

Kamil 00:13:47 No tak, jak zawsze dukałem. Tyle nauki i jak krew w piach. Niestety tak to jest jak się nie ma talentu do języków. Tak, wiesz o co chodzi. Więc gdy czasami ktoś opowiada mi jak to nie ma talentu do języków i robi to oczywiście w języku polskim, mówię, że jak na takie beztalencie to polski mu w miarę poszedł. I często jest to punkt zwrotny dla wielu ludzi, dla wielu ludzi, bo sobie zdają sprawę, że po prostu w kontekście drugiego języka używali niewłaściwych metod + tak silnie wierzyli w swoje beztalencie, że to po prostu stało się prawdą, podczas gdy doskonale używałem jednego języka. Więc to jest niemożliwe, że nie mają talentu językowego. Trzecia blokada to jest rozregulowana dopamina, scrollowanie social mediów. Gry komputerowe. Alkohol, szybkie przyjemności. Lody, chipsy, cukier. Nawet pozornie niegroźne aplikacje. Nawet aplikacje edukacyjne, które bazują właśnie na tym Instant gratification, czyli natychmiastowej nagrodzie, to tak to wygląda. Bo jeśli aplikacja Cię wciąga i lubisz sobie poklikać, ale po kilku miesiącach albo roku, albo po roku nic dalej nie umiesz powiedzieć po angielsku, to znaczy, że celem Twojej motywacji zostało użyte narzędzie właśnie bazujące na mechanizmie natychmiastowej gratyfikacji.

Kamil 00:15:06 Jak to zobaczysz, to już wiesz, że ok. Czas zmienić metodę. Czas zmienić to co robię. Kolejna rzecz jeżeli nie robisz nic trudnego, co daje Ci przyjemność i bazujesz na przyjemnościach typu np. Wstajesz późno w weekend, siedzisz po nocach na YouTubie i tak dalej. To też skutecznie będzie wpływać na Twoją naukę. A skuteczna nauka angielskiego jest trochę jak trening na siłowni. Jest trudny, ale przyjemny, ale.

Aggie 00:15:32 Nie od razu przyjemny. przyjemne. To nie jest tak, że kiedy nie trenowaliśmy przez jakiś czas na siłowni, idziemy na tą siłownię. To ten trening, no powiedzmy sobie szczerze nie jest przyjemne. Trening, do którego idziemy na początku też nie jest przyjemny. Ja potrzebuję 20 minut, żeby się rozruszać, kiedy robię swój trening i robię go regularnie, ale wciąż nie jest to na początku przyjemne. To jest trudne.

Kamil 00:15:57 Dokładnie. Dopiero po pewnym czasie, jak jesteśmy systematyczni, konsekwentni, a nawet ten jednostkowy trening, tak jak mówisz. Dzisiaj na przykład było tak, że dopiero po 20 minutach poczułem te endorfiny, tą przyjemność.

Kamil 00:16:09 Okej, dobra, mogę zrobić następną serię i czasami. I czasami to oczywiście boli też jak trenujesz, ale czujesz się po tym dobrze.

Aggie 00:16:19 I masz dobre efekty. Tylko, że te efekty nie są od razu, bo od razu to co dostajesz od razu to nie jest natychmiastowa gratyfikacja, tylko od razu zadajesz ból. Albo dostajesz jakiś opór, albo przeciwnie dokładnie wszystko to, co jest przeciwne, ale długofalowo otrzymujesz cały szereg fantastycznych efektów.

Kamil 00:16:37 Dokładnie. Więc to jest dobra informacja dla osób, które trenują jakikolwiek sport. Jeżeli trenujesz jakikolwiek sport konsekwentnie, to masz znacznie wyższą szansę na utrzymanie bazowego poziomu dopaminy na zdrowym poziomie i osiągnięcie sukcesu w aktywnościach, które właśnie wymagają systematyczności i trudu i nie mają mechanizmu szybkiej nagrody. Takimi zajęciami, takimi aktywnościami jest właśnie nauka angielskiego, nauka każdego języka, generalnie nauka nowych umiejętności. Wszystko, co wymaga czasu. Badania naukowe, tworzenie firmy i tak dalej, i tak dalej.

Aggie 00:17:11 Co wymaga czasu i co wymaga naszego realnego wysiłku? Czyli coś, po czym jesteśmy realnie zmęczeni i coś, co wymaga tego, że musimy pomyśleć, zastanowić się.

Aggie 00:17:22 To też bywa męczące i takie ma być, bo nauka języka z zasady ma być trudna i niewygodna.

Kamil 00:17:33 Tak, ale właśnie trudna i niewygodna. Tak jak ten trening na siłowni. Bo każdy, kto trenuje na siłowni lub uprawia sport, mówi nie, no to jest super, Idę, idę tam, chociaż okej, dobra, czasami się nie chce, ale generalnie oczywiście to jest super, Uwielbiam to.

Aggie 00:17:45 Tak, nasz mózg w pewnym momencie się uczy, że to nam daje dobre rezultaty, że czujemy się potem dobrze, jesteśmy zdrowsi i chcemy tego więcej. Jakby przyzwyczaja się już do tego. Tak samo jest z nauką. Nasz mózg zacznie, jeżeli my będziemy regularnie mieć kontakt z angielskim. Nasz mózg się do tego przyzwyczaić i będzie tego oczekiwał, będzie chciał więcej i będzie chciał więcej. I to jest. W ten sposób budujemy zdrowy poziom dopaminy, robiąc rzeczy trudne, czy to na przykład robiąc kąpiele w lodzie, które są rzeczą bardzo trudną, nawet jeżeli się je robi regularnie i długo. Natomiast samo zrobienie tego i przełamanie tej wewnętrznej strefy komfortu jest czymś, co niesamowicie wpływa na nasz zdrowy poziom dopaminy.

Kamil 00:18:31 Czyli skracając już. Jeżeli zaczniesz kontrolować to, w jaki sposób korzystać z social mediów i w ogóle dostrzeżesz ten problem, który z tego wynika i dostrzeżesz to, co dzieje się z Twoją dopaminą i z Twoją reakcją, to od razu będziesz mógł to przełożyć na wszystko inne, również w tym przypadku na naukę języka. Czwarta blokada to jest nasze kochane, piękne ego, czyli myślenie co inni powiedzą, jak wypadnę, a nie powiem wszystkiego. To co chcę, to co oni pomyślą, wypadnę nieprofesjonalnie, zawsze będzie ktoś lepszy. I tak dalej, i tak dalej. Koncentrowanie się na tym, jak wypadniesz jest jednym z czynników, przez które się stresujesz na spotkaniach. A stres jest tym, co powoduje, że wypadasz beznadziejnie. Mówisz nieskładnie i nie jesteś generalnie sobą, bo Twój mózg nie pracuje tak jak normalnie, pracuje tak jak powinien. To jest czysta biologia reakcji stresowej. Po prostu w stresie są zatrzymane procesy nauki, trawienia, rozmnażania i wszystko, co nie jest konieczne do przetrwania. I zobacz, jeśli koncentrujesz się na tym, że chcesz tak dobrze wypaść, gdy pójdziesz na to anglojęzyczne spotkanie, to koncentrujesz się na sobie i wpadasz w pułapkę swojego ego.

Kamil 00:19:49 Bo jeśli dotrzesz do tego, po co idziesz na spotkanie i będą to takie rzeczy jak. Hmm. Idę, bo jestem ciekawy co słychać u ludzi, z którymi się chcę spotkać. Jestem ciekawy czy nadal mają taki problem, o którym mówili ostatnio. Albo ciekawe kto to jest, albo ciekawe co u nich. Albo też na przykład w pracy skoncentrujesz się na swoim zadaniu. Na przykład chcę przekazać jakąś informację moim przyszłym klientom. Chcę im coś pokazać, chcę przekazać wiedzę, wiadomość. Może im się to do czegoś przydać. To zobacz. Wtedy znika taka potrzeba łechtania swojego ego. Jeśli budujesz siebie na podstawie tego co myślą inni, to już generalnie masz problem. Dlatego, że nikt nie wie co inni myślą. Nawet ci inni do końca nie wiedzą, co myślą. Dlatego, że ludzie mają problem ze swoimi własnymi myślami i z tym, jakie mają zdanie i co myślą i też zmieniają to zdanie. Więc nie masz zupełnie nad tym żadnej kontroli, co inne osoby myślą? Co w takim razie robisz? Zamiast tego wytwarzasz coś innego.

Kamil 00:20:53 Wytwarzasz twoje przypuszczenie na temat tego, co inni myślą. Czyli ostatecznie sam sobie budujesz swój obraz siebie ze swoich przekonań na temat tego, co inni o Tobie myślą.

Aggie 00:21:07 No bo ja nie wiem. Nie myślą tak, ale też nawet jak mi powiedzą, to nie wiem, czy to jest to, co naprawdę myślą. Bo może ktoś przez grzeczność nie powie mi wszystkiego, co naprawdę myśli. Więc ja sobie tworzę historię, że nie, nie, nie. On pewnie myśli tak i tak. Więc ja myślę, że ten ktoś myśli tak i tak. I to ja sobie buduję swoją swoją naukę angielskiego przez to, co ja myślę, że ktoś o mnie myśli. Ja w ten sposób sama siebie blokuję, a to w ogóle nie ma znaczenia, co ktoś myśli, prawda? Przecież to jakie to ma znaczenie dla nas?

Kamil 00:21:42 Znaczy jakby tak ok, to ma znaczenie, bo tak jak ja nagrywam teraz ten podcast i mówimy i dzielimy się tym, co jest istotne, to ja troszczę się o to, co ty pomyślisz, oglądając to I myślę o tym, że chcę, żebyś wziął te narzędzia, wziął je do siebie i je zastosował i miał z tego dobre efekty.

Kamil 00:22:04 Natomiast jak zacznę myśleć, że siadam do tego podcastu z takim nagraniem, że co sobie pomyślisz o mnie, jak ja wypadnę, kim jestem i czy będę dla Ciebie fajną osobą, czy nie, to zmienia się albo.

Aggie 00:22:17 Czy z dobrego profilu siada. A może powinnam z drugiego, a może, a może nie tak.

Kamil 00:22:22 Z drugiej strony ok, to jest istotne, żeby nie prezentować się bardzo źle. Bo też chcę, bo myślę o Tobie i troszczę się, że jak to oglądasz, to żebyś miał w miarę może nieprzyjemne, ale znośne doznania wzrokowe z oglądania tego.

Aggie 00:22:36 Tak jest słuchowe.

Kamil 00:22:38 Ale to właśnie jest pytanie w jaki sposób do tego podchodzisz. Bo jeżeli podchodzisz do tego tak, że myślisz tylko jak ja wypadnę, jak ja zostanę odebrany, co ktoś napisze w komentarzu o mnie, to po co w ogóle ta treść tego podcastu jest? Po co?

Aggie 00:22:54 To nie chodzi o mnie ani o Ciebie. Tu nie chodzi o nas, tylko tu chodzi o to, co my chcemy wam przekazać w tych podcastach. Tak samo jest w nauce, jeżeli z kimś rozmawiamy po angielsku.

Aggie 00:23:06 Tam nie chodzi o to, co ktoś sobie o mnie pomyśli, jaką ja jestem osobą, tylko o to, w jaki sposób my się dogadamy. Jeżeli się nie dogadamy, to znajdziemy inny sposób. Wierzcie mi, naprawdę zawsze da się dogadać, nawet nie znając słów w danym języku jest to zawsze do ogarnięcia. Zależy co jest naszym celem.

Kamil 00:23:25 Dokładnie. I tutaj jeszcze wrócę do tej konstrukcji, o której mówisz. Czyli my sobie tworzymy swoją bajkę na temat świata, myśląc, budując swój obraz na temat w taki sposób, że ok, oni pomyśleli to ja sobie to oczywiście wytwarzam w sobie. I teraz tak to co wytwarzam w sobie pochodzi z moich programów, które latami były odkładane, ścieżek neuronowych, które sobie tam deptałem, dzieciństwo i tak dalej. Wszystko, wszystko, wszyscy to mamy. I teraz jest taki temat, że te programy się różnią od siebie i jedna osoba odbierze sytuację w zupełnie inny sposób niż druga. I z tego właśnie sobie trzeba zdać sprawę. I jeżeli właśnie ostatecznie już dotrzesz do tego, że idziesz się spotkać po angielsku nie po to, żeby błyszczeć, żeby wszyscy podziwiali, jak Ty świetnie mówisz, jak zrobiłeś progres od ostatniego razu, tylko zrobisz z tego narzędzie do innego celu przekazania informacji, wyrażenia ciekawości i troski o innych.

Aggie 00:24:23 Znalezienie informacji, zapytania, poproszenie o informacje, zamówienia posiłku, ogarnięcie samochodu na lotnisko.

Kamil 00:24:31 Tak i wykasujesz to ego z tego to. Poczujesz lekkość, poczujesz swobodę momentalnie, co oczywiście spowoduje reakcję relaksu w Tobie i przyspieszy Twoje efekty. Nagle przypomnisz sobie więcej zwrotów, zaczniesz mówić naturalniej i będziesz generalnie się dobrze bawić. I lepiej też strawisz przekąski, które się pojawią podczas takich spotkań. Więc same plusy. Więc jeżeli te blokady mentalne, te bariery psychologiczne zostaną z Twojej nauki angielskiego usunięte, to zostanie czysta przyjemność i dobra zabawa.

Aggie 00:25:09 Z tego czysta ciekawość i czysta chęć zgłębiania czegoś, uczenia się, Odkrywania, odkrywania też siebie. Bo tak naprawdę w drodze do naszej swobody językowej, kiedy rozmawiamy o tych barierach i tych blokadach psychologicznych, my też odkrywamy siebie. I to jest piękne narzędzie samopoznania, piękne narzędzie rozwoju.

Kamil 00:25:33 Niesamowite, że czasami zaczynamy od nauki języka angielskiego, swoją podróż i dochodzimy do bardzo głębokich rzeczy i zmieniamy w rezultacie swoje życie. Zmień swój angielski, zmienisz i zmienisz swoje życie. Kochani, dzięki za dzisiaj. Dajcie znać, czy podcast wyniósł do Waszego życia i do Waszej nauki angielskiego.

Kamil 00:25:53 Zmiany. Jeżeli podcast Wam się podobał, koniecznie zostawcie gwiazdkę na Spotify, poszerujcie, poszerujcie, udostępnijcie ten podcast u siebie, żeby więcej osób mogło dotrzeć do tych treści, które dla Was tworzymy. Wszystkiego dobrego! Słyszymy się za tydzień. Dzięki. Pa. Dzięki. Cześć.

Blog Wagarowicze.pl to nie tylko strona o tym, jak najlepiej nauczyć się słówek i gramatyki, i jak mówić swobodnie po angielsku, uwzględniająca najnowsze doniesienia ze świata neurobiologii, to także i przede wszystkim społeczność otwarta na poszerzanie horyzontów myślowych.

Zabieramy Cię na wagary i pokazujemy inną stronę tego, co zostało utarte. Zabieramy w podróż szlakami mniej uczęszczanymi, a jednak wartymi zachodu. Mówimy o tym, o czym nigdy nie powiedzą Ci w szkole, o tym, jak pokonać strach przed mówieniem, na czym w ogóle nauka polega, a także czym jest fajnie życie, wolne od stresu i lęku, o podróżach, wolności (także) finansowej i o tym, że nie trzeba w ogóle do szkoły chodzić, żeby coś w życiu osiągnąć.

Szalenie prawdopodobnym jest, że po tym, czego się tu dowiesz, Twoje życie nigdy nie będzie takie jak wcześniej, więc wchodzisz na własne ryzyko ;-)

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Mów swobodnie, myśl po angielsku i odkrywaj z nami świat!