Q&A: Zdrowe jedzenie na co dzień i w podróży

Ten odcinek ma charakter Q&A i powstał na prośbę słuchaczy 🙂 Odpowiadamy w nim na szereg pytań o to co jemy na co dzień i w podróży.

Zapraszamy do dzisiejszego odcinka!

Podcast dostępny również tutaj: Spotify | Apple Podcasts | Google Podcast

W tym odcinku: „Q&A: Zdrowe jedzenie na co dzień i w podróży”

  • zakupy zdrowych produktów
  • przykładowe posiłki
  • suplementy
  • olej do smażenia
  • jedzenie w podróży
  • trudności na drodze do zdrowego jedzenia

Linki i nawiązania

Instagram: @wagarowicze
Facebook: Facebook.com/wagarowiczepl
TikTok: https://www.tiktok.com/@wagarowiczepl
Strona: https://wagarowicze.pl
Newsletter | Nauka.Holistycznie: https://wagarowicze.pl/newsletter/newsletter
Holistyczny Roczny Program Nauki Angielskiego: https://przemianajezykowa.pl
Platforma i aplikacja do nauki angielskiego: https://vagaru.com

Ciekawe cytaty z podcastu „Q&A: Zdrowe jedzenie na co dzień i w podróży”


’Zabieramy część produktów z Polski, jeżeli jest taka możliwość, bo w czasie drogi też gotujemy i przygotowujemy posiłki.’

’Wyprawa do małych sklepów ekologicznych potrafi przybliżyć nas do miejsca, w którym jesteśmy, bo można z kimś porozmawiać i dowiedzieć się więcej o lokalnej społeczności.’

’Bardzo lubimy jeść w lokalnych miejscach ekologicznych, wegetariańskich, wegańskich, bo to są małe knajpki prowadzone przez ludzi z pasją, którzy dbają o jakość i smak.’

’Zawsze zabieramy przyprawy ze sobą, bo chcemy, żeby jedzenie, które spożywamy, było smaczne.’

’Nauczeni doświadczeniem, zawsze mamy plan B na wypadek, gdyby nie udało się nic kupić.’

’Podróż zaczyna się od planowania jedzenia, bo to daje nam poczucie bezpieczeństwa i komfortu.’

’Chciałbym jeść to, co wiem skąd pochodzi, kto to zrobił i gdzie rosło.’

’Jemy to samo i teraz w Hiszpanii, kiedy jest tu ciepło, a w Polsce, kiedy jest zima, jemy ciepłe posiłki.’

’Jeżeli kawa jest super jakości i jest dobrze zrobiona, to ona smakuje sama bez ulepszaczy, bez dodatków.’

’Jedzenie jest naszą medycyną i to, co jemy, wpływa na nasze ciało. Warto zwrócić się do siebie samego i sprawdzić, co działa, a czego potrzebujemy.’

’To była bolesna lekcja dla mnie, że po co mi to? Mogę zjeść coś innego, co będzie mi smakowało, ale będę się potem dobrze czuła i będę mieć energię.’

’To już był drugi przypadek w ostatnich trzech latach, kiedy załatwiłem się jedzeniem czegoś za bardzo tłustego. Teraz na pizzę nie mogę patrzeć, a szkoda, bo bardzo ją lubiłem.’

’Pamiętam, że to było chyba w 2017 albo 2018 roku, jak mieszkaliśmy w Gdańsku i tam regularnie ćwiczyliśmy na takich fajnych treningach grupowych. Wybraliśmy się pewnego dnia na super ciepłe pączki, a ja na następny dzień na treningu czułem tego pączka, autentycznie czułem spadek energii.’

’Jak istotne jest nasze nastawienie, z jakim przygotowujemy posiłek. Jeżeli robimy sobie weekendowe ciasto, bo chcemy zjeść fajny deser, to jest to inna energia niż w przypadku ciastka kupionego w sklepie.’

’Mam nadzieję, że nabraliśmy jakiejś inspiracji i energii do działania. Być może pokazaliśmy, że też walczymy z pewnymi przeciwnościami na drodze naszego jadłospisu i że jest to nieustanna droga, którą można sobie iść i w fajny sposób organizować.’

Rozdziały podcastu „Q&A: Zdrowe jedzenie na co dzień i w podróży”

Wprowadzenie i powitanie (00:00:00)
Aggie i Kamil witają słuchaczy oraz zapowiadają temat odcinka.

Organizacja zakupów za granicą (00:01:23)
Dyskusja na temat sposobów organizacji zakupów ekologicznych podczas podróży.

Zakupy w małych sklepikach ekologicznych (00:02:41)
Aggie opowiada o doświadczeniach z zakupami w lokalnych sklepikach ekologicznych.

Globalizacja i lokalne sklepy (00:03:22)
Kamil podkreśla znaczenie małych sklepów w dobie globalizacji.

Targi ekologiczne (00:05:53)
Rozmowa o różnorodności targów ekologicznych w różnych krajach.

Frustracje związane z zakupami (00:06:44)
Wyzwania związane z dostępnością ekologicznych produktów i zamkniętymi sklepami.

Priorytety podczas podróży (00:05:11)
Aggie i Kamil omawiają, jak planują zakupy przed zwiedzaniem.

Lokalne społeczności i jedzenie (00:08:11)
Zalety jedzenia w lokalnych, ekologicznych restauracjach.

Zakupy u lokalnych rolników (00:09:36)
Opis zakupów świeżych warzyw i owoców u lokalnych rolników.

Ekologiczne produkty i ich dostępność (00:10:51)
Kamil mówi o zestawach warzyw od rolnika i ich cenach.

Alternatywy dla ekologicznych produktów (00:11:18)
Dyskusja o sposobach oczyszczania warzyw, gdy ekologiczne są niedostępne.

Ewolucja dużych sieci handlowych (00:12:28)
Kamil zauważa, że duże sieci zaczynają oferować produkty ekologiczne.

Zakupy ekologiczne (00:12:41)
Aggie i Kamil omawiają doświadczenia związane z zakupami ekologicznych produktów, zwracając uwagę na pochodzenie owoców.

Planowanie posiłków (00:15:31)
Dyskusja na temat znaczenia planowania posiłków przed wyjazdem oraz rutyny w organizacji jedzenia.

Doświadczenia z jedzeniem (00:16:46)
Kamil opowiada o negatywnych doświadczeniach z jedzeniem w restauracjach i potrzebie lepszego planowania.

Komponowanie posiłków (00:17:28)
Aggie i Kamil dzielą się swoimi sposobami na komponowanie posiłków, podkreślając znaczenie warzyw i białka.

Owsianka na śniadanie (00:18:43)
Omówienie różnych sposobów przygotowania owsianki oraz dodatków, które poprawiają jej smak.

Wpływ składników na poziom cukru (00:20:22)
Kamil wyjaśnia, jak różne składniki wpływają na poziom cukru we krwi po spożyciu owsianki.

Ajurweda i śniadania (00:21:35)
Aggie mówi o zasadach ajurwedy dotyczących śniadań, ich wielkości i znaczeniu dla trawienia.

Jakość produktów (00:22:36)
Dyskusja na temat jakości składników, takich jak owsianka, oraz ich wpływu na zdrowie.

Budyń jaglany (00:23:28)
Aggie i Kamil wprowadzają budyń jaglany jako kolejny przykład zdrowego śniadania.

Kasza jaglana i jej pochodzenie (00:23:31)
Aggie i Kamil omawiają znaczenie źródła kaszy jaglanej oraz swoje preferencje dotyczące ekologicznych produktów.

Przygotowanie budyniu jaglanego (00:23:41)
Opis przygotowania budyniu jaglanego z kaszy, mleka roślinnego i dodatków, które można dodać.

Jabłka na ciepło (00:25:18)
Sposób na przygotowanie jabłek na ciepło z cynamonem jako zdrowe śniadanie.

Koktajle i ich składniki (00:25:57)
Kamil wyjaśnia, jak przygotowują koktajle, łącząc owoce i białka roślinne.

Ciepła woda na początek dnia (00:27:32)
Zalety picia ciepłej wody na początku dnia oraz uwagi dotyczące wody z cytryną.

Ryż z jabłkami (00:28:50)
Możliwość przygotowania ryżu z jabłkami jako sycącego dania.

Lunch i owoce (00:29:20)
Zasady dotyczące spożywania owoców oddzielnie i ich sezonowość.

Obiad jako największy posiłek (00:30:11)
Opis różnorodnych dań obiadowych, w tym dahl z soczewicy i batatów.

Kolacja i planowanie posiłków (00:31:26)
Jak planują kolację, aby mieć jedzenie na następny dzień do szkoły.

Zupy jako pożywne danie (00:32:22)
Przykłady zup, które przygotowują, w tym zupa dyniowa i warzywna.

Warzywa pieczone (00:33:00)
Sposób na łatwe przygotowanie pieczonych warzyw z przyprawami.

Stir fry i jego warianty (00:33:58)
Przygotowanie stir fry z różnymi warzywami i białkiem, jak tofu i seitan.

Kuchnia polska i dania z dzieciństwa (00:35:19)
Aggie i Kamil dzielą się przepisem na polski obiadek z sosem sojowym.

Kuchnia ajurwedyjska (00:35:48)
Rozmowa o ulubionych potrawach hinduskich i ich przygotowaniu.

Elastyczność w gotowaniu (00:36:28)
Kamil opowiada o swoim sposobie gotowania i elastyczności w przepisach.

Wprowadzanie nowych potraw (00:37:46)
Zalecenia dotyczące wprowadzania nowych przepisów do codziennego gotowania.

Czas na gotowanie (00:38:02)
Aggie i Kamil omawiają, kiedy najlepiej eksperymentować z nowymi daniami.

Przechodzimy do napojów (00:38:40)
Rozpoczęcie dyskusji na temat napojów i ich wpływu na organizm.

Ciepła woda a trawienie (00:39:15)
Zalecenia dotyczące picia ciepłej wody w chłodne dni.

Kombucha jako alternatywa (00:39:28)
Kamil wspomina o piciu kombuchy jako zdrowej alternatywy.

Preferencje dotyczące kawy (00:39:55)
Rozmowa o wymaganiach dotyczących jakości kawy i jej przygotowania.

Kawiarka w podróży (00:40:40)
Aggie i Kamil zabierają kawiarkę wszędzie, aby mieć dobrą kawę.

Espresso w różnych krajach (00:42:39)
Dyskusja na temat jakości espresso w różnych miejscach.

Kawa jako rytuał (00:42:55)
Kawa traktowana jako ważny element dnia, a nie tylko napój.

Ekologiczna kawa (00:43:23)
Zalecenia dotyczące wyboru ekologicznej kawy i jej jakości.

Kawa po śniadaniu (00:43:42)
Zasady dotyczące picia kawy po posiłkach, a nie na czczo.

Wpływ kawy na sen (00:44:20)
Kamil omawia, jak kawa wpływa na rytm dobowy i jakość snu.

Herbatka Guayusa (00:44:50)
Odkrycie herbaty Guayusa jako alternatywy dla yerba mate.

Napój imbirowy i jego korzyści (00:45:52)
Aggie i Kamil omawiają zalety picia naparu imbirowego, szczególnie w podróży.

Podróż samolotem (00:46:29)
Wskazówki dotyczące picia ciepłych naparów w samolocie, aby poprawić samopoczucie.

Suplementy diety (00:47:44)
Rozmowa o suplementach, które stosują, m.in. kreatyna, chlorella i witaminy.

Znaczenie jedzenia jako medycyny (00:49:29)
Aggie podkreśla, jak jedzenie wpływa na zdrowie i samopoczucie.

Smażenie i oleje (00:49:51)
Preferencje dotyczące używanych tłuszczów do smażenia, takich jak masło klarowane i oliwa.

Planowanie posiłków (00:51:07)
Trudności związane z planowaniem posiłków i zakupów oraz ich wpływ na zdrowe odżywianie.

Wybór deserów (00:52:52)
Aggie dzieli się doświadczeniami z wyborami deserów i ich wpływem na samopoczucie.

Obserwacja reakcji organizmu (00:53:58)
Znaczenie zwracania uwagi na samopoczucie po posiłkach i dokonywanie lepszych wyborów.

Doświadczenia z pizzą (00:54:38)
Kamil opowiada o negatywnych skutkach jedzenia tłustej pizzy i naukach z tego płynących.

Droga do zdrowego odżywiania (00:56:18)
Refleksje na temat ciągłego uczenia się i doświadczania w zdrowym odżywianiu.

Efekt jedzenia pączków (00:56:57)
Kamil opowiada o spadku energii po zjedzeniu pączka podczas treningu.

Zastępowanie deserów (00:57:47)
Aggie sugeruje zdrowe alternatywy dla tradycyjnych deserów, które nie powodują spadków energii.

Składniki ciast i ich wpływ (00:58:06)
Kamil porównuje domowe ciastka do kupnych, podkreślając znaczenie naturalnych składników.

Energia przy przygotowywaniu posiłków (00:59:01)
Aga mówi o wpływie nastawienia na przygotowywanie posiłków i atmosferę podczas jedzenia.

Wegańskie przepisy (00:59:47)
Aggie poleca anglojęzycznego twórcę kulinarnego, który udostępnia proste wegańskie przepisy.

Polskie inspiracje kulinarne (01:00:59)
Aggie wspomina o polskich stronach i książkach kulinarnych, które inspirują ich do gotowania.

Jedzenie w podróży (01:01:38)
Aggie i Kamil dzielą się swoimi sposobami na przygotowywanie jedzenia w podróży.

Przykłady zdrowych kanapek (01:02:07)
Kamil opisuje składniki, które dodają do kanapek, aby były pożywne.

Zupy w podróży (01:03:11)
Aggie omawia, dlaczego nie zabierają zup w podróż samolotem, a co innego.

Podsumowanie odcinka (01:03:55)
Kamil podsumowuje odcinek, zachęcając do interakcji i komentowania.

Trankskrypt podcastu „Q&A: Zdrowe jedzenie na co dzień i w podróży”:

(transkrypt wygenerowany automatycznie)

Aggie 00:00:00 Mamy też tutaj taką panią, do której jeździmy i kupujemy świeże owoce, warzywa. Ona została nam polecona przez inną osobę, którą zapytałam tutaj. Pani, od której kupujemy, to nie są ekologiczne rzeczy, one nie mają certyfikatów, ale to są. One są czyste. One rosną u niej na jej polu i zawsze kupujemy to, co jest, to, co w danym czasie rośnie, to, co w danym czasie owocuje. Cześć, z tej strony Aggie i Kamil. Witamy Was bardzo serdecznie w podcaście Wagarowiczów. Dzisiaj zajmiemy się odpowiedziami na Wasze pytania. Po ostatnich podcastach, właściwie po każdym podcaście związanym z odżywianiem, z jedzeniem otrzymujemy od Was bardzo dużo pytań i szczególnie po ostatnim podcaście pojawia się ich bardzo dużo, za które bardzo serdecznie dziękujemy. I tak jak obiecałam, zebraliśmy te pytania i dzisiaj w tym odcinku o tym porozmawiamy, więc. porozmawiamy o tym dosyć subiektywnie, czyli o totalnie naszej perspektywie, o tym, jak to wygląda u nas z tym jedzeniem.

Kamil 00:01:08 Dokładnie. I będziemy odpowiadać między innymi na takie pytania gdzie kupujemy produkty do posiłków, jak komponujemy posiłki, na czym smażymy, czy czy robimy gotowe mieszanki, czy je mrozimy i tak dalej.

Kamil 00:01:23 Będzie też o łączeniu posiłków zgodnie z Ajurwedą I kilka innych pytań, które od Was otrzymaliśmy. Więc działamy! Pierwsza rzecz gdzie kupujemy produkty do posiłków? A w zasadzie całe pytanie brzmiało trochę inaczej, bo brzmiało Gdzie kupujecie produkty do posiłków? Jak udaje się Wam zorganizować ekologiczne, świeże produkty za granicą? Czy część produktów zabieracie ze sobą z Polski? Czy zabieracie na każdą wyprawę zapas przypraw do kuchni ajurwedyjskiej i ekologiczne kasze?

Aggie 00:01:54 To są bardzo dobre pytania. My tak naprawdę zawsze sprawdzamy, jakie są możliwości na miejscu. To też zależy, jaka to jest podróż, bo im krótsza podróż, im krócej w danym miejscu będziemy, tym jest to też troszeczkę trudniej. Generalnie tak zabieramy część produktów z Polski, jeżeli jest taka możliwość. Jeżeli podróżujemy różnie i jeżeli podróżujemy samochodem, możemy wziąć tych produktów więcej. I tak zabieramy takie sypkie produkty, które mamy też na drogę, bo w czasie drogi, w czasie przemieszczania się na dane miejsce też gotujemy, też przygotowujemy posiłki, więc mamy je gotowe. Natomiast jeżeli chodzi o świeże warzywa, świeże owoce, tutaj jest różnie.

Aggie 00:02:41 Zazwyczaj, jeżeli jest jakieś miasto, szukamy sklepów, szukamy sklepów ekologicznych i zazwyczaj one są. To jest w ogóle świetne doświadczenie, dlatego że to są zazwyczaj malutkie sklepiki, może troszeczkę większe, ale to też są sklepiki, które mają swoich stałych klientów i też osoby, które tam pracują. Bardzo fajnie można, można poznać takie osoby, więc sprawdzamy, gdzie jest jakiś sklep ekologiczny i w tamtym sklepie robimy zakupy i zdarza się, że są tam warzywa, owoce i wtedy je kupujemy. Ktoś coś powiedzieć?

Kamil 00:03:22 Tak, chciałem dodać, że właśnie to jest to, o czym mówisz. To dzisiaj. W dzisiejszym świecie mamy globalizację, mamy wszystkie znane marki supermarketów w każde miejsce, do których jedziemy. A właśnie te małe sklepy ekologiczne często są prowadzone przez właściciela. Albo który ma dwoje pracowników, albo jest to sieć jakaś mała, która ma trzy czy cztery sklepy w jakimś miejscu takim w regionie, w trzech na przykład miastach, które są blisko ze sobą sąsiadują. I to jest zupełne doświadczenie właśnie pójść do takiego sklepu, bo po pierwsze można z kimś porozmawiać.

Kamil 00:03:56 Po drugie można dowiedzieć się więcej o miejscu, ktoś też polecić jakąś restaurację czy o jakichś ludzi, do których można po coś pojechać. I z tego co my zauważamy, to wyprawa do tych małych sklepów jest jest właśnie tym, co potrafi też przybliżyć w podróżach w dane miejsce. Na przykład tutaj, gdzie jesteśmy teraz w Hiszpanii, jest taki sklep w miejscowości Nerha ekologiczny i tam też można się dowiedzieć, gdzie jest fizjoterapeuta. To jest chyba około 20 różnych wizytówek przy tym sklepie, związanych z różnymi przeróżnymi rzeczami związanymi, powiedzmy z w ogóle ze zdrowym stylem życia.

Aggie 00:04:35 Ale też z wydarzeniami, które się dzieją, czy też są jakieś medytacje, jakieś szkoły jogi, bardzo różne rzeczy i to wszystko właśnie jest w tamtym miejscu. Czyli to jest takie miejsce, które skupia społeczność, która którą łączy potrzeba i chęć odżywiania się w sposób ekologiczny, w sposób zdrowy.

Kamil 00:04:59 Ostatnio planowaliśmy wyjazd na święta i nie mieliśmy jeszcze zorganizowanego lokum, w którym będziemy się. Apartamenty.

Aggie 00:05:08 Nie mieliśmy miejsca, nie mieliśmy gdzie spać.

Kamil 00:05:11 Ale Aga już wiedziała gdzie jest sklep ekologiczny, do którego będziemy jeździć.

Kamil 00:05:15 Tak więc to jest też. To pokazuje pewna hierarchia rzeczy, o których myślimy podczas wyjazdu. No więc jakby jedzenie i posiłki, jak jak to wstawimy przed tym, zanim będzie jakieś zwiedzanie i miejsca do odwiedzenia. Tylko ok. No dobra, gdzie będziemy robić zakupy? Gdzie będziemy kupować produkty? Wyszukujemy, wyszukujemy. Tak szumnie mówię tak ja zazwyczaj to robi, że wyszukuję właśnie te miejsca i zawsze jak jest czasami jakiś WhatsApp można napisać, można się zapytać czy jest jakiś targ w pobliżu i tak dalej. I te wszystkie informacje potem gromadzimy przed tą podróżą.

Aggie 00:05:53 Tak, z tymi targami to jest taka ciekawa sprawa, bo to zależy gdzie jakie targi są, bo fantastyczne targi są w Chinach, we Francji, we Włoszech, w Hiszpanii jest dosyć specyficznie, Jest tutaj, gdzie mieszkamy. Raz w miesiącu odbywa się targi ekologiczne, które pojechaliśmy, ale tego dnia go nie było. Targ, który odbywa się regularnie, tutaj jest generalnie bardziej targiem ubrań niż niż warzyw i owoców albo targiem staroci, co też jest bardzo ciekawym doświadczeniem. Ale to poszukiwanie sklepików ekologicznych czy ekologicznych warzyw też wiąże się czasami z frustracją, bo nieraz zdarzało się, że przychodzimy na miejsce i okazuje się, że sklepik jest zamknięty, bo teraz jest coś tam sjesta.

Kamil 00:06:44 Albo właściciel postanowił, że akurat wyjeżdża na urlop, albo.

Aggie 00:06:48 Nie zaktualizował na przykład godzin w Google, kiedy my sprawdzamy na Google’u. Na tym polega też nie warto na tym tak do końca polegać. Warto, jeżeli jest możliwość, zadzwonić albo napisać. Oczywiście nie zawsze ktoś odbierze i nie zawsze ktoś będzie mówił po angielsku. Jeżeli nie mówimy w języku w kraju, w którym jesteśmy. Może to być w pewien sposób utrudnione, ale zawsze są jakieś jakieś możliwości. I oczywiście jest to trudniejsze, bo zamiast bardziej skupić się na samym wyjeździe i na zakwaterowaniu, to pierwsza rzecz, którą robimy, to jest to jedzenie. Czy mamy gdzie kupić rzeczy, czy mamy gdzie kupić świeże warzywa, czy ewentualnie możemy gdzieś iść, coś zjeść, kiedy nie będziemy mieli czasu przygotować. Czyli wtedy szukamy albo wegetariańskich, albo wegańskich miejsc, albo ekologicznych, organicznych. Takie też są one też oczywiście tam można zjeść i mięso, i ryby, ale korzystają z produktów ekologicznych, Więc to też jest fajna rzecz. Natomiast już parę razy mówiliśmy o tym, że bardzo lubimy jeść w lokalnych miejscach ekologicznych, wegetariańskich, wegańskich, dlatego że znów to są małe knajpki prowadzone lokalnie przez ludzi, często właścicieli można tam spotkać, którzy mają swoją, swoją swoją wizję na to miejsce.

Aggie 00:08:11 I to nie jest wielka restauracja. Zazwyczaj oni dbają o to, żeby to było i smaczne, i dobre. I też można w fajny sposób też poznać ludzi i tą lokalną społeczność. Więc nawet jeżeli nie jesteście roślinożercami, tylko jecie mięso od czasu do czasu, fajnie zobaczyć jak jak to jest w takich w takich miejscówkach. Więc tak sprawdzamy. Zawsze sprawdzamy to gdzie jesteśmy teraz w takim małym miasteczku w Hiszpanii. Jesteśmy na różnych grupach W grupach telegramowych, Tak i na tych grupach też też są ludzie, którzy szukają organicznych produktów. I na tych grupach znalazłam na przykład rolnika, który przyjeżdża raz w tygodniu z paczką, z takim pudełkiem świeżych warzyw i owoców, tego, co akurat jest. Mamy też tutaj taką panią, do której jeździmy i kupujemy świeże owoce, warzywa. Ona została nam polecona przez inną osobę, którą zapytałam tutaj. Czyli to już jest tak, że już tutaj jesteśmy. Przeprowadziliśmy się tutaj, więc też szukamy i pytamy ludzi, gdzie można coś takiego kupić. Zazwyczaj pytamy też ludzi, bo ludzie wiedzą jeżeli gdzie warto kupować u kogoś, to panie, które kupujemy, to nie są ekologiczne rzeczy.

Aggie 00:09:36 One nie mają certyfikatów, ale to są. One są czyste. One rosną u niej na jej polu i Zawsze kupujemy to, co jest, to co w danym czasie jest. Rośnie to, co w danym czasie owocuje.

Kamil 00:09:55 Tutaj to jest właśnie miejsce, w którym wyposażamy się w warzywa i owoce. To co jest aktualnie, to co rośnie to to możemy kupić. A jak czegoś nie ma, to po prostu nie ma. To nie jest tak, że przyjeżdżam i biorę wszystko, co mi się zapragnie. Tak to wygląda i tutaj nie ma certyfikatu, żadnego ekologii. Natomiast znam panią, która tutaj to robi i wszystkie rzeczy, które są w sprzedaży, to znajdują się tutaj, na tym polu, na tej działeczce albo na innej działce, która którą ta pani ma. No i dzisiaj zrobiłem zakupy za 41 euro i dzisiaj akurat było całkiem sporo rzeczy, więc mam kupione kapustę, trochę cukinii, całkiem fajne brokuły, limonki, ziemniaki, cebulę, sałatę, awokado, pomidory, paprykę i mandarynki i trochę mango. Nawet jest to, co też w Polsce mamy i też co rośnie rzodkiewka.

Kamil 00:10:51 Tutaj z kolei mamy właśnie zestaw od naszego rolnika, który kosztuje 25 euro i który przywozi nam do domu. Dzisiaj mamy tak. Bataty.

Speaker 3 00:11:01 Jarmuż, awokado, ogórki, jakaś fajna sałata, Dynia, Ziemniaki. Ostra papryczka. Halo? No. Banany. Pomarańcze. Mandarynki. Taki właśnie.

Kamil 00:11:17 Zestawik.

Aggie 00:11:18 I czasami jest tak, że się nie da kupić ekologicznych warzyw i owoców. I staramy się też nie kupować nie ekologicznych warzyw i owoców z tej, jak to się nazywa dwunastki, dwunastki czy już nie wiem ile i ile ich tam jest, ale czasami korzystamy z tego, że po prostu pękamy warzywa czy owoce w wodzie z sodą i mamy intencję, że te warzywa i owoce będą nam dobrze służyć. Bo też nie można dać się zwariować. I czasami naprawdę jest tak, że nie ma takiej możliwości. Generalnie nie korzystamy ze sklepów sieciowych dużych supermarketów, dlatego że też bardzo głęboko wierzymy w to, że dobrze jest wspierać to, co przychodzi z Ziemi i wspierać ludzi, którzy się tym zajmują. I to staramy się robić. Czasami czasami się zdarzy, że odwiedzimy też taki sklep, bo wiemy, że jest otwarty na przykład i wiemy, że tam znajdziemy cokolwiek, bo czasami nie ma nic.

Kamil 00:12:28 Z tego, co zauważyłem, to też sklepy sieciowe, Duże, duże sieci też zaczynają wprowadzać produkty ekologiczne warzywa, owoce do swojej, do swojej oferty, więc to też jest jakiś dobry kierunek.

Aggie 00:12:41 Ale warto uważać na to, bo też zdarzały się. Na przykład raz byliśmy tutaj w jednym dużym sklepie, kupowaliśmy wodę i były właśnie kilka tam owoców, warzyw ekologicznych i akurat jabłka były z Hiszpanii, więc było stąd fajnie. Ale zdarza się, że jabłka gdzieś chyba nawet w Polsce były ekologiczne jabłka z Peru, Peru, w Polsce. No cóż. Więc takich jabłek byśmy nie kupowali raczej, bo to. No pewnie nie, ale gdyby nie było innych, to pewnie byśmy kupili. Więc na to też warto zwracać uwagę. Jeżeli chodzi o przyprawy zabieramy przyprawy. Przyprawy zawsze mamy ze sobą, czy to jest samolot, czy to mamy małe walizki, czy mamy duże walizki, czy to jest samochód. Przyprawy mamy zawsze to jedzenie, które spożywamy. My lubimy jeść i chcemy, żeby to było smaczne Też tak.

Kamil 00:13:43 Było w momencie, kiedy np.

Kamil 00:13:44 Zdajemy sobie sprawę, że nas doświadczenie nauczyło, że w momencie kiedy przyjeżdżasz na miejsce i chcesz sobie coś przygotować, to wystarczy, że kupisz kilka warzyw i już. A masz na przykład ryż ze sobą i masz już super danie. W momencie, kiedy.

Aggie 00:13:58 Nawet nie ma warzyw, czasem nawet mamy gotowy przecier pomidorowy, a czasami jest to po prostu sypkie rzeczy. Czyli na przykład soczewica albo albo ryż właśnie, czy jakiś rodzaj fasoli, albo jakiś inny rodzaj kaszy. I czasami nie ma warzyw, ale to też jest ok i też się da.

Kamil 00:14:20 Tak więc jakby wyprzedzamy trochę jakby to, co się stanie, bo już nieraz zdarzało się w poprzednich latach tak, że stwierdziliśmy a to na miejscu się coś kupi. No i wtedy przyjeżdżasz, jesteś głodny, to musisz się rozpakowywać. Albo dłużej zeszło na lotnisku, albo dłużej zeszło z tym i ostatecznie sklep na przykład już jest zamknięty. Albo nie przewidziałeś tego, że to jest niedziela i że np. We Francji w niedzielę sklepy są zamknięte. I tak dalej, i tak dalej.

Kamil 00:14:44 Teraz po prostu nauczeni tym doświadczeniem bierzemy poprawkę na to, że ok. Co wtedy, kiedy nie uda się nic kupić? Jaki mamy plan B Na przykład na to, co jesteśmy w stanie sobie zjeść? Tak więc jest to trochę. No ale to też jakby to procedury kształtuje doświadczenie. Im więcej tych doświadczeń, tym potem ta procedura jest prostsza. I generalnie powtarzamy też dania. To nie jest tak, że wymyślamy co chwilę coś, coś nowego, jeżeli chodzi szczególnie o podróże i czas, kiedy go nie ma, bo na przykład jak jechaliśmy do Hiszpanii samochodem przez 4 dni, to było 10 godzin jazdy, rozpakować się, ugotować coś na drugi dzień i spać i tak dalej. Więc tego czasu nie ma dużo i trzeba sprawdzone, krótkie, proste rzeczy robić.

Aggie 00:15:31 Tak? I tak jak tutaj też pisaliście, że trzeba planować, że muszę planować tydzień z wyprzedzeniem, a wyjazd na tydzień spowodowałby, że cały plan by runął. To tak właśnie jest, że ja to doskonale rozumiem, bo tu już mamy fajną rutynę, już mamy wszystko ogarnięte w domu.

Aggie 00:15:51 Co? Gdzie? Jak? A nagle jedziemy w nowe miejsce i nagle to się robi trudne, że muszę gdzieś nagle to ogarnąć, znaleźć. I to się wydaje bardzo. Takie psujące nam naszą, naszą codzienność. I tak czasem jest i tak, czasem jest. Dlatego dobry jest plan. Tak, że jak wiem, że wyjeżdżam, sprawdzam gdzie wyjeżdżam, jakie mam możliwości, co mogę zabrać, jakie posiłki robię, które nie zajmują mi dużo czasu. Czyli że na przykład wrzucę coś i to się będzie, że tak powiem, samo robiło. I warto sobie w domu, właśnie w tej swojej rutynie, którą mamy na co dzień czy nawet w weekend przygotować takie posiłki i pamiętać o nich, że ok, ja mogę to zjeść, to będzie odżywcze, to będzie pożywne, będzie smaczne i mogę to zrobić w podróży. To trzeba zaplanować. Tym bardziej trzeba. U nas naprawdę podróż zaczyna się od planowania jedzenia.

Kamil 00:16:46 Tak, bo ten próg bólu u nas jest dosyć wysoko postawiony, bo w momencie, kiedy łamaliśmy się i stwierdziliśmy dobra, coś tam będzie, jakaś restauracja, coś tam się zje i zazwyczaj szliśmy.

Kamil 00:16:57 Jedzenie było średnie, nie do końca nam smakowało.

Aggie 00:16:59 Albo czekaliśmy na nie np. Półtorej godziny, bo coś się wydarzyło.

Kamil 00:17:03 I w pewnym momencie po którymś razie było. Nie, po prostu nie chcę. Nie chcę tego bólu przeżywać w związku z tym, że jem po prostu niedobre rzeczy, za które jeszcze płacę. Chcę jeść dobre rzeczy. No i koniec. I ta decyzja spowodowała to, że teraz ten ból jakby jest najpierw, bo jest go więcej w planowaniu, ale potem jest go mniej. No generalnie działa to tak chyba z większością rzeczy w życiu.

Aggie 00:17:28 Czasem to też trochę tak wchodzi w krew. Po prostu wiemy, że ok, jedziemy tam. Dobra, jakie jest jedzenie? Gdzie jest jedzenie? Ogarnięte? Okej, możemy iść dalej. Po prostu ja to traktuję zadaniowo też. I to powoduje, że nie jest to takie straszne. Dobra, możemy przejść do kolejnego pytania. Jak komponować posiłki? Przykładowe posiłki od śniadania do kolacji. Wiecie, na ten temat możemy nagrywać dużo. Można by w zasadzie książkę na ten temat napisać.

Kamil 00:17:57 Ale tak krótko.

Aggie 00:17:58 5 minut.

Kamil 00:17:59 No trudno mówić.

Aggie 00:18:00 O przepisach właśnie w podcaście. Natomiast mamy oczywiście swoje ulubione rzeczy. Czasami na tyle były ulubione, że już przestały być ulubionymi, bo ja tak dużo jedliśmy. Swoją drogą Ajurweda mówi, że w czasie późnej jesieni, wczesnej zimy dobrze jest, jest ok jeść powtarzalne posiłki, ważne, żeby one były regularne, więc to jest ok. Jeżeli na przykład codziennie na śniadanie jemy to samo. Więc dobrze. Kamil 5 minut na to, jakie są nasze ulubione przepisy. Jak komponujemy jedzenie? Generalnie zawsze patrzymy na to, żeby były warzywa, żeby było dużo warzyw, żeby była porcja białka. No i wszystko to, co to, co lubimy.

Kamil 00:18:43 Konkrety. Konkrety. Śniadania. Na śniadanie jemy owsiankę. I teraz tak, owsianka może mieć różne postaci, bo sama taka owsianka. Jak sobie ugotujemy, to wiadomo, że ona jest bez smaku i kto by chciał jeść. Ale jeżeli dodamy do niej na przykład masło orzechowe, płatki kokosowe, rodzynki, daktyle, kroimy banany, no to nagle zmienia się to danie.

Kamil 00:19:04 I tak naprawdę tymi dodatkami możemy w taki sposób wachlować, że za każdym razem ta owsianka może być troszeczkę inna i za każdym razem może być naprawdę dobrym deserem. Oczywiście syrop klonowy też stosujemy.

Aggie 00:19:18 Do owsianki można dodawać przyprawy, na przykład właśnie zimą przyprawy korzenne, piernikowe. Wtedy owsianka będzie o smaku piernikowym. Można sobie eksperymentować, bo to jest na tyle takie danie, że może nam Mam na to pozwolić?

Kamil 00:19:33 Tutaj jeszcze nie wiem, czy to jest miejsce na to, ale krótką taką rzeczą chciałem się podzielić, bo też ostatnio na social mediach widziałem, że jakby nie reklamuje się jedzenia, owsianki i w ogóle zbóż ze względu na to, że podnoszą, podnoszą poziom cukru tak samo jak cukier. I to jest trochę tak jak jedzenie chleba. Gdybyśmy zjedli samą kanapkę, chleb bez masła, no to ona zrobi dokładnie to, czyli podniesie nasz poziom cukru bardzo szybko. Natomiast jeżeli jemy tą kanapkę z masłem, to to masło już wpływa na to, że ten poziom cukru jest zupełnie inaczej wydzielany. Więc też takie twierdzenia, że na przykład zjedzenie owsianki rano powoduje to, że jesteśmy bardziej głodni, potem to w momencie, kiedy ta owsianka będzie dobrze skomponowana, to takie rzeczy absolutnie nie występują.

Kamil 00:20:22 Więc też chciałem o tym powiedzieć i to dotyczy jakby każdych moim zdaniem węglowodanów, które spożywamy, że jeżeli uciąć by samą owsiankę i nic do niej nie dodać, no to być może, że taki wpływ będzie miała. Kolejną rzeczą.

Aggie 00:20:41 Chciałabym nawiązać. Fajnie, że to powiedziałaś. Do tego uczucia głodu, bo warto się przyjrzeć temu, dlaczego ja jestem, dlaczego ten głód się pojawia w tym, jak my komponujemy posiłki, dlaczego my tak komponujemy posiłki, a nie inaczej. Dlatego, że staramy się jeść zgodnie z zaleceniami ajurwedy jskimi. Ajurweda mówi, że śniadanie powinno być nieduże, niewielkie, powinno być lekkie. Ono powinno być po to, żeby uruchomić procesy trawienne, żeby dać znać naszemu ciału, że już jest dzień. Natomiast ponieważ rano to jest jeszcze czas kapy, czas, czas ziemi, czas wody to jest jeszcze ciężki czas. Jeszcze jesteśmy troszeczkę bardziej ociężali, zanim się do końca, zanim się w pełni obudzimy. Dlatego jedzenie nie powinno być duże. To śniadanie nie powinno być dużo. Nawet jak nas czeka coś dużego.

Aggie 00:21:35 Nie jemy solidnego śniadania. U nas największym posiłkiem jest obiad, czyli ten czas, do którego zaraz przejdę. Więc jeżeli czujemy ze dwie godziny, zależy o której mamy też śniadanie. Tak więc jeżeli potem czujemy głód, to to, że czujemy głód między godziną 10 a 14 to zupełnie normalne. Dlatego, że zarówno wada, jak i medycyna chińska mówi, że to jest czas, kiedy nasz ogień trawienny jest najsilniejszy. I to jest czas, kiedy właśnie powinniśmy zjeść największy posiłek, bo mamy i mamy też taką potrzebę.

Kamil 00:22:08 Jak się będziemy rozkręcać, to podzielimy ten podcast na trzy odcinki. Kolejna rzecz jesteśmy przy śniadaniach. Mieliśmy owsiankę. Tutaj oczywiście jeszcze też dodam kilka słów owsianka. Zależy skąd właściwie pochodzi, czy ona jest ekologiczna. Jeżeli mamy jakieś badanie związane np. Z owsianką i reakcją właśnie insuliny, reakcją naszego ciała na to pytanie jakie było źródło tej owsianki, co do niej zostało dodane? I tak dalej, i tak dalej. Tam jest szereg rzeczy, które jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, ale teraz.

Aggie 00:22:36 To zboża są przetwarzane.

Aggie 00:22:37 Jest też bardzo ciekawy temat.

Kamil 00:22:39 Czy to jest właśnie zboże, które zostało przetworzone, czy to jest i.

Aggie 00:22:42 Skąd to zboże pochodzi? Nie.

Kamil 00:22:45 Czy czy jest tam wbity ten zielony liść, czy nie? I co dokładnie było sprawdzane i jaka była jakość tego tego pokarmu. Bo owsianka jest nierówna, owsiance i ziemniak jest ziemowi nierówny. Kochani i pomidor. Pomidor zresztą to też takie eksperymenty. Nie na teraz, nie na teraz. Ale w poprzednich podcastach też odwoływaliśmy się do badań na temat zawartości, na przykład Nutrition, na temat zawartości składników odżywczych w pomidorach, na przykład z GMO i bez GMO. Jak to wygląda, po ilu dniach się psują i jakie są w smaku i tak dalej, to kilka razy już podnosiliśmy w poprzednich podcastach. Nie miejsce tutaj na to, ale uczulam na to, że ta jakość jest istotna. Druga rzecz, którą jemy na śniadanie.

Aggie 00:23:28 Budyń jaglany. Król.

Kamil 00:23:29 Królowa. Król.

Aggie 00:23:31 Budyń jaglany. I to też a propos kaszy jaglanej też bardzo warto zwracać uwagę na to, skąd ona jest, jakie jest źródło i czy jest z Polski.

Kamil 00:23:41 My na przykład mamy taką kaszę jaglaną, z takiego gospodarstwa, które ma certyfikat ekologiczny i jednocześnie jest dosyć małym gospodarstwem prowadzonym przez rodzinę. I ten budyń jaglany nawet przyleciał z nami tutaj, do Hiszpanii. To nie budyń, tylko sama kasza jaglana I właśnie się nam skończyła. Więc wracamy do Polski po zapasy. Bo tutaj na przykład kasza jaglana, którą spotkałem w sklepie ekologicznym, pochodzi z Chin. No i są bardzo różne zdania na temat tych produktów pochodzenia chińskiego i no ja bym chciał jeść jednak to, które wiem, bo które wiem skąd pochodzi, wiem, kto jak zrobił, gdzie rosło i tak dalej, i jak ten certyfikat został za to przyznany. Za głęboką wodę. Budyń jaglany. Gotujemy kaszę jaglaną w proporcji 1 do 3. Jak mamy fajnie ugotowaną kaszę przelewamy do blendera. Dodajemy albo wodę, albo mleko roślinne. Może być na przykład migdałowe. Blendujemy i mamy budyń jaglany. Możemy dodać swoje ulubione masło orzechowe, syrop klonowy, daktyle, banany, rodzynki. Czego tam nasza dusza pragnie. I mamy naprawdę fantastyczny, można by powiedzieć deser na śniadanie, który jednocześnie jest z kaszy jaglanej.

Kamil 00:24:57 Halo? Tak, tak, można się śmiejemy, że to jest creme brule. Trochę i tak.

Aggie 00:25:02 Smakuje, i tak smakuje. To jest jeden z ulubionych posiłków naszej córki. To też świetny sposób na to, żeby dzieci mogły jeść kaszę jaglaną nie tylko dzieciom.

Kamil 00:25:13 Przyznam się, że też nie jestem ogromnym fanem jedzenia kaszy jaglanej w innych połączeniach.

Aggie 00:25:18 W ogóle to prawda, to prawda. Kolejna rzecz, którą można jeść oddzielnie jako samo danie na śniadanie jest lekkie, ale bardzo pożywne i też pobudzające nasze trawienie. To są jabłka na ciepło, czyli jabłka, które podgrzewamy przez 15 minut w garnku pod przykryciem z cynamonem. Można dodać goździki i tak je po prostu zjadamy, a możemy je dodać do budyniu jaglanej, do owsianki czy też do ryżu na ciepło z jabłuszkami. I to jest też bardzo fajne śniadanie, które też bardzo lubimy. Jadamy też na śniadanie smoliste, czyli koktajle.

Kamil 00:25:57 Teraz będzie właśnie haczyk i gwiazdeczka. Jeszcze odnośnie do tych wszystkich rzeczy. Pewnie chcesz o tym powiedzieć, że my nie łączymy owoców świeżych, bo jak mamy ugotowany owoc jabłka na ciepło, to już jest inaczej.

Kamil 00:26:11 Natomiast jakby było świeże jabłko, to na przykład do multi go nie wrzucamy, jeżeli robimy smutit. Wyjątkiem jest banan, który zgodnie z ajurwedą można łączyć i takie jest Multi składa się wtedy np. Z bananów, daktyli czy CP czyli dokładnie mleka roślinnego i Dodajemy też białka roślinne np. Konopne i ryżowe. I czasami jeszcze. I tutaj też duża gwiazda. Spirulinę, ale nie zieloną, bo ja nie jestem w stanie przeżyć zielonej spiruliny. Może być superfoodem i nie wiadomo czym. Ja nie dam rady tego jeść, Ale jest spirulina niebieska, która jakby nie ma smaku, a fantastyczny sposób poprawia gęstość i też ma swoje walory i ma.

Aggie 00:27:02 Piękny kolor niebieski smerfny.

Kamil 00:27:05 Tak jak ostatnio nazwaliśmy to multi.

Aggie 00:27:09 Pitu.

Kamil 00:27:09 Pitu.

Aggie 00:27:10 Nie wiem czy wiecie, ale w smerfy w Hiszpanii to pitu pitu fini.

Kamil 00:27:16 Więc mamy multi, która nas naprawdę będzie wiele godzin trzymać, dlatego, że mamy tam dużo białka i dużo wartości odżywczych. I właśnie chciałem powiedzieć, że to nie jest miód na zasadzie, że jakieś tam owoce wrzucamy na świeżo i.

Aggie 00:27:32 Ale też chcę powiedzieć, że jemy to samo. I teraz w Hiszpanii, kiedy jest tu ciepło, a będziemy w Polsce, kiedy jest zima, nie jemy. Wtedy jemy ciepłe posiłki. Na to warto też zwracać uwagę, bo smuty w zimie, kiedy jest zimno, będzie powodować, że będzie jeszcze bardziej zimno. Zresztą też nie jest to posiłek, na który mamy ochotę. Przed śniadaniem też zaczynamy dzień od picia i nawadniamy się. Nawadniamy się ciepłą wodą przygotowaną po prostu zwykłą, ciepłą wodą.

Kamil 00:28:04 Tak, tutaj też gwiazdkę odnośnie do wody chciałbym dodać na poziomie cytryny, że jeżeli lubicie wodę z cytryną jest jak najbardziej ok, ale też zobaczcie w jaki sposób. Czy ta cytryna Was nie za bardzo zakwasza i często widać to po zębach po stanie naszego uzębienia, że częste picie wody ciepłej z cytryną powoduje to, że to szkliwo nam się niszczy. Więc tutaj tylko polecam, żeby właśnie zwracać na to uwagę i nie pić jak oszalałem wody cały czas z cytryną.

Aggie 00:28:38 Ja mówię o zwykłej wodzie. Można sobie dodawać na przykład limonkę zamiast cytryny, co będzie dużo łagodniejsza dla nas będzie miała działanie alkalizujące.

Kamil 00:28:50 Jak już byliśmy przy jabłkach na ciepło, to warto dodać, że możemy do takich jabłek dodać na przykład ryż i mieć ryż z jabłkami na ciepło, więc to będzie też takie. A proszę, mówiłaś nie słuchałem cię. A to jeszcze dodam, że do tego ryżu można na przykład jeszcze mleczko kokosowe dodać i zrobić takie risotto na słodko, które też będzie bardzo takim sytym, pożywnym daniem.

Speaker 4 00:29:17 Tak Dalej.

Kamil 00:29:20 Przechodzimy do lunchu.

Aggie 00:29:22 Do lunchu. Przed lunchem jemy owoce. Owoce jemy oddzielnie, czyli jak jest czas owoców, to są tylko owoce i też nie łączymy owoców kwaśnych ze słodkimi. Zresztą my z uwagi na naszą naturę nie jadamy kwaśnych rzeczy, więc nie ma też kwaśnych owoców. Więc owoce jemy jako posiłek. Koło południa mniej więcej jemy owoce takie, jakie są aktualnie. Aktualnie mamy wielkie szczęście, że w Hiszpanii jest sezon na mango i zajadamy się obłędnie pysznymi mango. Po owocach odczekujemy chwilę i jemy obiad. Czyli to największy posiłek dnia i on jest bardzo różny. Tutaj staramy się, żeby to była też największa porcja białka.

Aggie 00:30:11 Wtedy przykłady takich dań to są, które Przypomniałam sobie i spisałam. To jest na przykład dahl z soczewicy, czyli zupa z soczewicy. Na różne sposoby może być z mlekiem kokosowym, z przecier pomidorowy, może być bez przecieru, może być ugotowana w sposób ajurwedyjski. W zasadzie one są gotowane, są super wedyjskie. Tak przynajmniej ja robię. Może być na przykład z warzywami dodatkowymi, może być raz z gara masala, innym razem może być z curry. Troszeczkę inny smak może być z cieciorki, może być to fasolka po bretońsku, czyli duża fasolka z pomidorami. Może to być. Ostatnio bardzo lubimy dania, ponieważ tutaj jest bardzo dużo batatów. Zjadamy bataty cieciorką i na przykład z zielonymi liśćmi do tego albo z fasolką zieloną. To się gotuje w jednym garnku, troszkę wody się dodaje i curry.

Kamil 00:31:09 Kroimy, cebulkę podsmażamy, wrzucamy bataty, ziemniaki, cieciorkę zalewamy trochę wodą, dodajemy przyprawy, odstawiamy na chwilę i mamy super obiad.

Aggie 00:31:19 Bardzo smaczne i bardzo pożywne. Właśnie dzisiaj to mamy. Właśnie dzisiaj to mamy zaraz. Dokładnie tak.

Aggie 00:31:26 I kolację jemy zazwyczaj też ciepłe. I tutaj czasami to co jemy na kolację, czasami też jemy na obiad, więc to są jakby inne porcje, to są wtedy to.

Kamil 00:31:37 Też w ogóle jest taka zabawa trochę, że jak nasza córka idzie następnego dnia do szkoły, no to my dajemy coś ciepłego do termosu, żeby miała na lunch. W związku z tym tak staramy się zrobić kolację albo obiad, żeby na drugi dzień to zostało. Staramy się, żeby nie jeść w ogóle przez kilka dni. W sensie, że jakby zrobione danie jemy dzisiaj i jutro, żeby nie jest tego przez trzy dni. Natomiast na ten drugi dzień jest ok. Więc jak robimy kolację i jakby planujemy, to też mamy na uwadze to, że coś musimy tak zrobić, żeby na jutro zostało. I co Kalina jutro dostanie do szkoły? No nie?

Aggie 00:32:22 Dobra. Co to za inna opcja? To są na przykład zupy. Oczywiście zupa dyniowa, zupa z warzyw czy rosół. Taki bulion. Bulion bez mięsa. My nie jemy mięsa. Natomiast tutaj, w Hiszpanii też go nie gotuje, bo nie ma takich warzyw.

Aggie 00:32:45 Ale też trochę za nim tęsknię, więc to jest super. Bardzo pożywna zupka. To są na przykład warzywa pieczone, też z genialnym daniem, które wystarczy przygotować wcześniej, bo one się później samo robi. Czyli przygotowujemy.

Kamil 00:33:00 Kroimy wszystkie warzywa, które mamy w lodówce, wrzucamy do, jak to się nazywa brytfanka, czy na naczynia ceramiczne wrzucamy do piekarnika, polewamy oliwą, przyprawami, wyciągamy i mamy.

Aggie 00:33:12 Super przyprawa jak je lubimy.

Kamil 00:33:13 Oczywiście możemy tam też dodać jakieś fasolki, cieciorki. Jakie tam białko lubicie, tofu czy inne rzeczy. Chociaż tofu to akurat lubimy też smażyć na patelni i robić z niego stir fry. Już trochę przechodzę do kolejnych dań, bo jak w momencie kiedy robimy stir fry, to procedura jest dosyć taka sama. Czyli kroimy czosnek, imbir albo bez czosnku sam imbir i to się podsmaża, dodaje się warzywa, zalewa się trochę sosem sojowym lub taką mieszanką, do której się dodaje sos sojowy, masło orzechowe. Aktualnie Tamari jest Samarii i takim właśnie sosem dodaje się go Na koniec. Miesza się wszystko razem z makaronem, ryżem czy innymi rzeczami i wychodzi nam stir fry.

Kamil 00:33:58 Więc jakby mówiąc o raju możemy mieć na przykład z pokrojoną kapustą i jakimś innym warzywem. A może mieć strefę właśnie z fasolką i papryką i tofu?

Aggie 00:34:09 Albo możemy zamiast cukinią i brokułem. Z tym co mamy to wszystko można wziąć, podsmażyć i może być ryż, albo może być makaron. To może być makaron, taki typowy do starcia, czyli taki cieniutki, taki jak do ramenu na przykład.

Kamil 00:34:24 Tak, tak, też nam się to zdarzało. Może być makaron ryżowy, może być wszystko. Wszystko może być tak naprawdę, bo tak samo można metodą stir fry też zrobić kaszotto, czyli zamiast makaronu czy ryżu dodać kaszę gryczaną, która jest wcześniej ugotowana w proporcji na przykład 1 do 1, to wtedy bardziej sypka. I można też z tymi warzywami wcześniej podsmażonymi pomieszać. Do tego obok można podsmażyć właśnie tofu albo saitan. Ostatnio tutaj jesteśmy fanami Seitanu, bo nigdy go nie ma. Nigdy nie mogłem go opanować, ale to też zależy od Catanu. Tutaj akurat mamy taką firmę, która robi tak świetny Seitan, że on jest taki jakby mięciutki, soczysty i naprawdę.

Aggie 00:35:16 Nie jedliśmy tak dobrego Saitama jak tutaj.

Kamil 00:35:19 Więc zdarza nam się coraz częściej ten sei stosować. I też można zrobić taki polski obiadek, czyli ten satin. Można pokroić, podsmażyć, a na koniec polać sosem sojowym albo ulubionymi przyprawami. I wtedy on jakby trochę w pewien sposób odwzorowuje, nie wiem, jakąś polędwicę czy coś takiego. Obok mamy ziemniaczki, jakieś jakieś jeszcze zielone warzywa, do tego brokuł na przykład i mamy super danie. Takie, które pamiętamy z dzieciństwa u babci.

Aggie 00:35:48 Czesław To też jest bardzo fajne, bo bardzo lubimy jak Kaszotto też jest risotto. Oczywiście takie tradycyjne. Kamila robi przepyszne, za każdym razem inne. Mhm. Co dalej? Lubimy też takie różne ajurwedyjskie dania Hinduskie. Bardzo lubimy kuchnię hinduską, więc jest obecne, tak jak mówiłam wcześniej, czy warzywa przygotowane w sposób hinduski, po prostu z odpowiednią kolejnością dodawania masło klarowanego przypraw, później tych warzyw. Do tego ryż basmati, które zazwyczaj też jest nam.

Kamil 00:36:28 No i tutaj właśnie chciałem też jedną rzecz zaznaczyć, która może być interesująca też w momencie, kiedy patrzycie na swoje gotowanie i to jak Wy podchodzicie do gotowania.

Kamil 00:36:39 Bo tak jak ja gotuję na przykład ja lubię mieć przepis, ale w taki sposób, że widzę na przykład zdjęcia albo widzę ogólny zarys potrawy, czyli jakby jak ją zrobić. I wtedy jakby uruchamia mi się coś w głowie, ja sobie gotuję i potem sobie to wrzucam, albo stwierdzam, że tego nie mam, to spróbuję coś innego i jakby na bazie jakiegoś doświadczenia sobie to elastycznie i dość kreatywnie łączę. Ja na przykład nie wiem, ile się daje sosu sojowego albo ile się daje tłuszczu, albo ile się daje masło klarowanego na koniec do risotto. Ja nie mam pojęcia. Albo ile się daje ryżu? Tyle, ile mi się nasypało, tyle dałem, nie wiem ile. Więc to jest jakby z jednej strony, a z drugiej strony, tak jak Agi gotuje i też gotuje. Super, ale gotuję stricte z przepisu, co oczywiście czasami może być lepsze, bo po prostu to danie smakuje tak, jak miało smakować, a nie tak jak ktoś je pozmieniał w trakcie. I to też. W ogóle zawsze, kiedy ja na przykład staram się zrobić coś z przepisu, to zawsze schodzi mi dłużej, ciężej i zawsze ta potrawa jest taka nowa.

Kamil 00:37:46 Więc w ogóle jeżeli chcecie cokolwiek wprowadzać nowego, to to polecam Wam wprowadzać po kolei, czyli wziąć jedną potrawę, zrobić ją, bo wiadomo, że na niej dłużej czasu będziecie potrzebować na początku, potem powtórzyć ją za tydzień, powtórzyć, powtórzyć, aż wejdzie po prostu w krew. I będziecie robić ją.

Aggie 00:38:02 Wtedy, kiedy wam oczywiście posmakuje. My tak robimy, że na przykład w weekend albo w dzień, kiedy mamy więcej czasu, żeby coś nowego przygotować, bo coś nam się spodobało, albo gdzieś coś zjedliśmy i nas to zainspirowało. Więc to nowe zawsze zajmuje troszkę więcej czasu, ale to też nie robimy tego co tydzień, a raz na miesiąc wydarzy się, że coś nowego ugotujemy. I też ostatnio było tak, że jedliśmy dużo podobnych rzeczy i nawet Kalinka mówi, że zjedzmy teraz coś nowego, wymyślmy coś nowego i też sami mamy taką potrzebę, żeby w zasadzie łączymy w inny sposób podobne produkty albo te, które mamy nie.

Kamil 00:38:40 Odnośnie do picia. Przechodzimy już, bo mamy całe jedzenie chyba już ogarnięte.

Aggie 00:38:46 W 5 minut, ale chyba nam nie wyszło.

Kamil 00:38:48 Przepraszam. Sorry, sorry, sorry.

Aggie 00:38:53 Robimy jedzenie, więc to jest temat rzeka. Możemy dużo gadać.

Kamil 00:38:57 Możemy dużo gadać. Najlepiej jeszcze przy jedzeniu byśmy o tym pogadali chętnie. Odnośnie do ciepłej wody już mówiliśmy, że pijemy. Przechodzimy do napojów. Pijemy też zwykłą wodę. Ale właśnie tutaj jest taki myk, że jeżeli jest zimno na zewnątrz, jeżeli nam jest zimno i jeszcze my napijemy się zimnej wody, to może nie działać dobrze.

Aggie 00:39:15 Dlatego też nie działa. Wtedy dobrze gasi się ogień trawienny, więc jak jest zima, to w ogóle nie ma i nie ma potrzeby picia wody nawet w temperaturze pokojowej, tylko po prostu ciepłą wodę w termosiku.

Kamil 00:39:28 I przechodzimy teraz do napojów, które są czymś więcej niż wodą i nie ma tu tego na liście z tego co widzę. Ale jeszcze mi się przypomniało, że czasami pijemy kombucha, która zastępuje w pewien sposób no nie pijemy jej codziennie, Pijemy ją od czasu do czasu, ale w pewien sposób jakby zastępuje taką może. Nie wiem czy to jest potrzeba, czy może zachcianka na coś takiego gazowanego, albo coś słodkiego, coś słodkiego, coś innego niż woda.

Kamil 00:39:55 No więc to jest nasz sposób na napicie się czegoś fajnego. I oczywiście przechodzimy do tego, co najbardziej lubią tygrysy, czyli do kawy. Kawa. Kawa u nas musi być, natomiast też są określone reguły naszej kawy. Jeżeli chodzi o kawę, to jesteśmy, można powiedzieć, w pewien sposób. Jakby to ładnie powiedzieć. Jesteśmy dosyć wybredni i naprawdę zwracamy uwagę na kawę. I to nie jest tak, że zadowoli nas jakakolwiek kawa, jak pójdziemy i do kawiarni albo do hotelu i kawa jest niedobra, to po prostu jej nie będziemy pić. Albo zostawimy, bo jesteśmy. Niestety rozpuściliśmy się sami piciem dobrej kawy. Co to znaczy dobra kawa?

Aggie 00:40:40 Generalnie też zawsze wozimy ze sobą naszą kawiarkę, gdziekolwiek jedziemy, a taka warka zawsze z nami jest i zawsze mamy trochę zmielonej kawy, żeby mieć na czas, zanim gdzieś znajdziemy miejsce, w którym tą kawę można kupić, która będzie też dobra. Więc my wolimy sobie kawę zrobić, sobie gdzieś wziąć, niż czasami gdzieś iść na tą kawę. Chociaż czasami byłoby fajnie.

Kamil 00:41:02 We Włoszech generalnie ten problem jest mniejszy, chociaż to zależy, bo na przykład na stokach, kiedy jeździmy na nartach, to też bywa różnie.

Kamil 00:41:10 Na przykład są miejsca, w których kawa jest super świetna, ale zdarzało nam się, że nawet we Włoszech wyczerpaliśmy, że coś tu jednak jest nie tak, że jest za kwaśna.

Aggie 00:41:20 Wchodzisz w takie głębokie szczegóły, takie, wiesz?

Kamil 00:41:23 Tak, tak.

Aggie 00:41:24 Też kawa to jest taki temat bardzo.

Kamil 00:41:26 Rytuał to nie jest. To nie jest coś, co po prostu trzeba wypić. Albo pijemy to, żeby podnieść poziom energii czy czegoś. Kawa to jest po prostu pewien sposób spędzania czasu, pewien sposób, pewna rzecz, która w dniu się pojawia i jest istotna. Więc w ogóle kawa to też jest tej 12 rzeczy, o której, jak wcześniej mówiłaś odnośnie do pestycydów. Trzeba zdać sobie sprawę, że kawa jest nafaszerowana najbardziej ze wszystkiego. I jeżeli kawa jest nieekonomiczna, to lepiej jej nie pić po prostu. I są super ekologiczne kawy, które nie kosztują majątku i są naprawdę bardzo dobre w smaku. I to zależy kto co lubi, bo są fani kwasowości i wyszukiwania różnych aromatów. My akurat lubimy kawę, która ma, która nie ma tych aromatów owocowych, tylko jest.

Kamil 00:42:13 No dobrze, już wchodzimy znowu w szczegóły.

Aggie 00:42:16 Ale kawa jest czarna. To jest zazwyczaj kawa z kawiarki albo z ekspresu chlebowego i.

Kamil 00:42:23 Ewentualnie ta kawa z kawiarki. Możemy też zrobić tak zwane americano, czyli dolać wrzątku, jeżeli chcemy ją mieć na dłużej, ale smak tej kawy pozostaje taki sam. Jeżeli dobrą kawę tam włożyliśmy, to dobry smak będziemy też mieć na końcu.

Aggie 00:42:39 Pracę też lubimy, tylko że nie zawsze. Tylko, że nie zawsze jesteśmy we Włoszech, ale też nie tylko we Włoszech. Jest pyszna. Espresso. Jedna z najlepszych jakie piłam było w Chorwacji, w Grecji.

Kamil 00:42:55 Tak więc miejmy na uwadze to, że kawy nie pijemy w ogóle nie łączymy z żadnymi mlekami, z żadnymi rzeczami, które zaburzają odbiór tego fantastycznego napoju. Oczywiście nie używamy żadnego cukru do tego, bo jeżeli lubisz kawę z cukrem, to prawdopodobnie znaczy, że lubisz cukier, a nie kawę. Jeżeli Ci kawa sama nie smakuje, albo jesteś uzależniony od cukru i kawa z cukrem. Generalnie to jest tak jak woda z cukrem. No cóż, kawa to kawa.

Kamil 00:43:23 Jeżeli natomiast jeżeli pijesz złą kawę, która jest niedobra, to cukier może być jedynym wybawieniem, żeby po prostu ona była idealna. Więc na to zwracam uwagę, że jeżeli kawa jest super jakości i jest dobrze zrobiona, to ona smakuje sama, bez ulepszaczy, bez dodatków.

Aggie 00:43:42 A kawa może być cały odcinek. Natomiast nie pijemy kawę jako pierwszego posiłku na czczo. Kawa zawsze jest po śniadaniu, czyli między śniadaniem a owocami. Wtedy jest kawa.

Kamil 00:43:53 I staramy się wyrobić do godziny 14:00.

Aggie 00:43:56 15:00.

Kamil 00:43:57 No tutaj słońce trochę później zachodzi. O co chodzi? To jesteśmy.

Aggie 00:44:01 My. Chcę zwrócić na to, zwrócić uwagę, że tak my robimy. To nie znaczy, że to jest recepta dla wszystkich. Pamiętajcie o tym dlatego, że kawa na każdego będzie działać inaczej i nie każdemu będzie polecana. Jest zalecana, więc to jest. My tak robimy i tak jak mówiłam, to jest odcinek mocno subiektywny.

Kamil 00:44:20 Tak jest. Natomiast z tego co z badań naukowych wynika, to to, że kawa pita w drugiej części dnia po godzinie 14.00 15.00 wpływa na rytm dobowy i zaburza sen.

Kamil 00:44:33 Nawet gdy śpimy dobrze, to te fazy snu wyglądają troszeczkę inaczej. Nie wiem, czy w którymś podcaście dokładnie się to rozkładaliśmy, to badanie, te badania, ale, ale zaznaczam, że coś takiego występuje. Okej, kolejny napój blisko kawy.

Aggie 00:44:50 Blisko kawy. Ostatnio odkryliśmy herbatkę Guise, która jest podobną Drobną herbatką do yerba mate. Tylko, że yerba mate nigdy nam w smaku nie nie podeszła. Może będzie jeszcze jakieś kolejne podejście do yerby? Nie wiem, ale w USA jest bardzo fajne. To są liście pochodzące z. Już nie pamiętam z którego kraju. Z Amazonii. To jest herbata, która działa pobudzająco, którą pijemy rano. Ją można pić rano bezpiecznie i dosyć często ją pijemy. Tak to jest.

Kamil 00:45:30 Na opakowaniu było napisane Może nie na opakowaniu, ale w internetach można było przeczytać, że również wpływa w pewien sposób na otwarcie naszego umysłu i ma delikatny efekt halucynogenne. No niestety jeszcze nie doświadczyłem go.

Aggie 00:45:46 Albo to jest kwestia ilości po prostu. Ty pijesz mało tej herbatki, ale możesz przetestować kiedyś, by być więcej.

Aggie 00:45:52 Natomiast to jest napój, który który jest napojem powodującym nie spanie. Dlatego pije się go bardzo wcześnie rano, a nie ani później. Oczywiście ma szereg różnych korzyści, ale też nie o tym będziemy teraz mówić, ale jest smaczne, bo Rosa jest bardziej delikatna od yerby, czy też inaczej smakuje niż zielona herbata. Nam po prostu bardzo podeszła i bardzo, bardzo nam smakuje. Oczywiście różne zioła i napar ziołowa. Tak dużo ich pijemy. Pijemy też napar imbirowy. Czy na podróż zawsze mamy ciepły napar imbirowy, czy też to.

Kamil 00:46:29 Jest w ogóle game changer, jeżeli chodzi o podróż samochodem, szczególnie jak mamy do przejechania nie wiem, właściwie 2 czy 3 dni po 10 godzin dziennie. To jest też.

Aggie 00:46:36 Samolotem, kiedy powietrze jest totalnie suche. Tak, w samolocie to.

Kamil 00:46:40 Tylko do samolotu, ale to też ostatnio kombinowaliśmy. Chyba pobraliśmy wrzątek w kawiarni już po przejściu przez bramki.

Aggie 00:46:48 Ale imbir?

Kamil 00:46:50 Imbir? Nie, nie, Naprawdę to jest to! Jesteśmy. No właśnie.

Aggie 00:46:55 Ale to też zdarzyło nam się dlatego, że po piciu zimnej wody, nie zimnej, ale takiej nawet pokojowej, nie czuje się dobrze.

Aggie 00:47:05 A jak wypiję ciepłą wodę, wypiję napar imbirowy.

Kamil 00:47:09 To to trawienie jest zupełnie inne i zupełnie inaczej się czuje ten samolot.

Aggie 00:47:14 Po prostu to naprawdę robi robotę. Robi różnicę.

Kamil 00:47:17 Więc bierzemy sobie imbir, skrawamy sobie do termosu, termos jest pusty. Przechodzimy przez kontrolę bezpieczeństwa, idziemy do kawiarni, zamawiamy sobie kawkę i prosimy o napełnienie termosu wrzątkiem.

Aggie 00:47:30 W samolocie też można, Też jest wrzątek, więc też można uzupełnić jak najbardziej. Czy też zabieramy herbatki ziołowe nasze ulubione do samolotu, czy też mamy je w podróży I to jest absolutnie świetna sprawa.

Kamil 00:47:44 Ostatnią rzeczą są suplementy i tutaj też nie będę się rozwodził dlaczego takie, a dlaczego nie. I oczywiście każdy musi to dopasować do siebie. Natomiast było pytanie co my przyjmujemy.

Aggie 00:47:55 I my też zmieniamy? To nie jest tak, że my też testujemy i sprawdzamy.

Kamil 00:47:59 Natomiast pojawia się u nas kreatyna. Pojawia się chlorella w tabletkach, pojawiają się trawy zielone, pojawia się magnez omega 3 i witamina D3 i K2 i to w zależności właśnie gdzie jesteśmy. Jak teraz mamy bardzo dużo słońca na co dzień, to też ta dawka jest inna.

Kamil 00:48:23 Nie wiem czy pierzgę można określić jako suplement czy jako nie, ale powiedzmy, że jeżeli chodzi o pierzgę to jest takie coś, co powstaje.

Aggie 00:48:34 Sfermentowane pyłek pszczeli, który jemy tak cyklicznie, czyli co jakiś czas jeden słoik, taki, który wystarcza dla nas na miesiąc. Po prostu regularnie wypijamy go. Ma całe mnóstwo fantastycznych właściwości. Wzmacnia odporność, poprawia. Też wspiera w regeneracji.

Kamil 00:49:00 Więc tak. I to chyba tyle jeżeli chodzi o jakieś dodatki. Jeszcze suplementacje to to to wszystko. Tutaj też zdania są podzielone na temat suplementacji różnych witamin I to był jeden podcast, który nagrywaliśmy czyjeś witaminy. I myślę, że nikt nie ma jakieś jednoznacznej odpowiedzi na temat tego, co brać, a co nie. To jesteśmy właśnie tak jak mówiłaś. Eksperymentujemy z tym i patrzymy co i jak działa, ale tak.

Aggie 00:49:29 Natomiast pamiętajmy, że jedzenie jest naszą, jest też medycyną i to co jemy ma wartości. To co jemy wpływa na nasze ciało. I warto. Warto zwrócić się do siebie samego i po prostu sprawdzić co, co, co działa, a czego potrzebujemy.

Aggie 00:49:48 Dobra. kolejne pytania. Teraz już troszeczkę.

Kamil 00:49:51 Smażymy. Sprawa jest bardzo prosta. Nie używamy żadnych rafinowanych olejów. Używamy masło klarowanego oliwy z oliwek i oleju kokosowego. To do. I to wszystko, co używamy do smażenia.

Aggie 00:50:09 Czy robicie gotowe mieszanki i je mrozikujecie? Nie. My tego nie robimy. My tego nie robimy. Ale to jest też dobry pomysł. Kiedyś, kiedyś. Pamiętam jak Karinka była bardzo mała. Owsiankę pakowaliśmy, gotowaliśmy taki duży garnek owsianki i ją pakowaliśmy.

Kamil 00:50:27 Tak.

Aggie 00:50:29 Ale teraz tego nie robimy.

Kamil 00:50:31 Zamrożeniem też nie. Wychodzimy z założenia, że to jedzenie przygotowane na świeżo jest najlepsze. Natomiast jeżeli chodzi o weki, to dostajemy od rodziców jakieś przetwory, na przykład dżemy przygotowywane własnoręcznie czy ogórki kiszone, czy kapustę kiszoną, czy pomidorowa.

Aggie 00:50:51 A właśnie kiszonki. Tak samo to to od rodziców dostajemy i sami mamy takie szczęście, że możemy to mieć i sami tego nie robimy. Nie przygotowujemy.

Kamil 00:51:05 Następne pytanko.

Aggie 00:51:07 W procesie nauki i praktyki zdrowego odżywiania co było dla Was kłopotliwe, a usprawniło się tak, że obecnie jest łatwe? Tak jak mówiłam na początku kłopotliwe, trudne.

Aggie 00:51:16 Frustrujące było planowanie posiłków, takie zmuszenie się do tego, żeby zaplanować. Bo zaplanowanie posiłków wiąże się też z zaplanowaniem zakupów, czyli gdzie trzeba ten czas wykroić i pojechać na zakupy, zrobić zakupy, rozpakować zakupy, ale też tak samo jedzenie o stałych porach, pamiętanie o tym, dlaczego te stałe pory są ważne. Tak samo w podróży jesteśmy, w podróży, przemieszczamy się my Mamy swoje pory jedzenia, jest ta pora, my jemy, też dopasowujemy. Wycieczka pod jedzenie również. Oczywiście czasami to się tam przesunie, ale generalnie teraz to już robimy. Natomiast kiedyś to było trudne. Dalej to jest priorytetyzowanie jedzenia i właśnie zaplanowanie dnia wokół jedzenia. Czy też planowanie deserów. O deserach nie mówiliśmy. Przecież my lubimy bardzo desery i to też jest coś, czego się uczyliśmy. Nie wiem, czy nauczyliśmy. Cały czas się uczymy, żeby ten deser sobie zaplanować i wiedzieć, co ja chcę zjeść i co będzie w deserze. Bo bywają desery, po których ja się bardzo źle czuję. Po prostu mnie mdli. Jeżeli to są na przykład lody albo jakiś tłusty deser, który będzie dużo tłuszczu, dużo cukru, czyli jak najbardziej nam się chce zjeść, to ja się potem bardzo źle czuję I tak dużo razy się potem źle czułam.

Aggie 00:52:52 To było takie bolesna lekcja dla mnie, że stwierdziłam w pewnym momencie, że po co mi to, Tak, ja mogę coś innego zjeść, co będzie też mi smakowało, ale będę się potem dobrze czuła i będę mieć energię i moje trawienie. Nie, nie, nie skończy się przez. To będzie normalnie działało. A po takich lodach to ja tydzień potrafię dochodzić do siebie.

Kamil 00:53:14 Tak, dokładnie. Czyli zmiana, zmiana tego wyboru, że mam coś do wyboru i jednak stwierdzam, że wezmę coś innego. Jakby wyciąganie takiej lekcji, jakby to może też jest związane z tym, żeby obserwować, jak się czuję przed zjedzeniem. Na przykład widzę i przechodzę obok budki z lodami, widzę lody. I teraz tak pytanie czy ja się dobrze czuję teraz? Dlaczego chcę po nie sięgnąć? Czy dlatego, że No właśnie, to jest bardzo istotna rzecz. Dlaczego? I potem jak zjem, to jak się czuję. Bo jak jemy to jest super, a jak zjemy, to często nie jest i potem nie jesteśmy głodni na kolację. No właśnie, źle się czujemy, ale sobie tam mówimy a jakby to może z innego powodu, ale warto na to zwrócić uwagę.

Kamil 00:53:58 W ogóle zwracanie uwagi na to, jak się czujesz po zjedzeniu czegoś, to jest naprawdę game changer. Dzięki temu można wybierać coś innego albo stwierdzić, że to jest lepsze.

Aggie 00:54:08 Po prostu to była nasza droga. Tak naprawdę też to, jak my się czuliśmy po zjedzeniu konkretnych posiłków, na przykład nie jemy rzeczy. Dlatego też, że u nas dominuje pitta, czyli ogień i zjedzenie tłustego posiłku będzie powodowało przykre dolegliwości. Więc my jemy smażone na głębokim oleju rzeczy.

Kamil 00:54:30 Natomiast tutaj jakby człowiek. Jest takie powiedzenie, że człowiek uczy się przez całe życie i umiera głupi na przykład.

Aggie 00:54:38 Nie jest to pocieszające.

Kamil 00:54:39 Nie jest to pocieszające, ale powiem wam moją przygodę z pizzą. Czasami oczywiście też jemy takie rzeczy jak pizza, ale to pizza. Kochani też jest Pizzy nierówna. Pizza Zależy jaka tam jest mozzarella, czy to jest mozzarella? Taka właśnie jak w Neapolu, czyli ta taka malutka i. I jak jest to ciasto zrobione, z mąki zrobione i to wszystko potem człowiek czuje. I czy to by jest na przykład taki ser, który udaje mozzarellę i jest taki w blokach i po prostu jest ścierany, to byliśmy ostatnio właśnie tutaj na pizzy i nie wiem jak, ale jakoś nie zauważyłem w menu i sobie wybrałem taką, która była fatalnie tłusta i zamiast przestać jeść po jednym kawałku, to dostałem po trzech kawałkach.

Kamil 00:55:20 No i skończyło się tym, że jak tylko doszedłem do domu to to wszystko zwróciłem I to już był w ogóle drugi przypadek w ostatnich trzech latach, kiedy kiedy załatwiłem się właśnie z jedzeniem czegoś za bardzo tłustego i to było już takie dobitne, że hej, nie jedz tego. No i teraz na pizzę nie mogę patrzeć, a szkoda, bo bardzo lubiłem. No ale żeby do tego nie dochodziło, to warto patrzeć na to trochę wcześniej. Więc to też chciałem przez to powiedzieć, że pomimo tego, że mamy wiedzę, mamy doświadczenie i mówimy o tym wybieraniu, nie wybieraniu i o tej drodze, to nie jest tak, że dochodzisz na jakiś szczyt i koniec i już po prostu nie trzeba nic robić. Człowiek się cały czas uczy, cały czas też popełnia pewne błędy i cały czas zdarzają się jakieś zachcianki i powroty do tego, co było kiedyś. Bo zobaczysz jakieś nie wiem, coś fajnego, co Cię skusi, zjesz i czujesz się źle i sobie myślisz kurczę, no następnym razem pomyślę o tym przed. Więc są.

Aggie 00:56:17 Takie rzeczy.

Aggie 00:56:18 Ja kiedyś bardzo lubiłam drożdżówki, ale im więcej drożdżówek jadłam, tym bardziej one się odkładały we mnie i też nie czułam się dobrze taka ciepła. Wiecie, takie ciepłe, takie ciasto dobre, ale tak dużo razy Właśnie też nie czułam się najlepiej po tym, że teraz jakby to nie jest tak, że nie mam ochoty jej je zjeść, ale po prostu wybieram inaczej, bo to jest efekt tych różnych doświadczeń i te doświadczenia dzieją się cały czas. Więc to, czym się z wami dzielimy, to są po prostu nasze doświadczenia i nasza droga do tego, żeby, która często była po prostu nie zawsze bolesna, ale taka nieprzyjemna.

Kamil 00:56:57 Pierwszy raz jakby w ogóle z czymś takim, że nie chcę zjeść czegoś typu pączek na przykład, to pamiętam, że to było chyba w 2017 albo 18 roku, jak mieszkaliśmy w Gdańsku i tam regularnie ćwiczyliśmy na takich fajnych treningach grupowych i wybraliśmy się pewnego dnia na takie super ciepłe pączki. I ja na następny dzień na treningu czułem tego pączka. Autentycznie czułem spadek energii, czułem, że nie mam tyle siły i wiedziałem, że to było tym spowodowane, Bo oczywiście ten eksperyment powtórzyłem jeszcze i i już wiem, że nawet jak w środę bym załadował jakiegoś pączka, to potem jeszcze w czwartek będę odczuwał Odczuwamy skutki tego nie.

Kamil 00:57:40 Więc to jest takie niesamowite, żeby patrzeć, jak to działa.

Aggie 00:57:47 I zastępować i zastępować te desery czymś, co co jest też dobre i smaczne, ale czymś, co spowoduje, że nie będziemy mieli tego zjazdu energetycznego, jak właśnie w takich pączkach czy lodach. A coś, co nam doda tej energii? I takich deserów też jest całkiem sporo.

Kamil 00:58:06 I też jemy czasami desery w formie ciast, które też zawierają cukier, ale akurat w tym przypadku kokosowy najczęściej. I zostawiamy te desery na weekend. Natomiast też jest inna jakby rzecz jeżeli my zrobimy ciastka, które mają trzy składniki mąka, cukier i coś tam jeszcze. A inna rzecz jest kupić ciastka w sklepie, szczególnie takie czarne, które mają coś białego w środku. Jak zobaczymy na listę składników to okazuje się, że jest 16 składników, z których 10 to są ultra przetworzone składniki, które powodują, że nasze mitochondria przestają poprawnie działać i szereg schorzeń udowodnionych naukowo. I jakby ciastko ciastko nie równe. No to to jest. To jest taka rzecz. I to jest robione w domu ze składników ekologicznych, fajnych, w małej ilości.

Kamil 00:58:58 To jest też zupełnie coś innego. To jest zupełnie inny deser. I też w.

Aggie 00:59:01 Takiej atmosferze robimy rzeczy, bo to mówię, jak istotne jest nasze, nasze nastawienie, z jakim my przygotowujemy posiłek. Jeżeli robimy sobie weekendowe ciasto, bo mamy fajne, fajne, fajne sobie zjeść fajny deser, to jest też to inna energia niż właśnie możemy sobie wyobrazić, z jaką energią zostało przygotowywane właśnie to ciastko wspomniane, o którym dokładnie? I z Kamilą.

Kamil 00:59:23 Siadamy do takiego wspólnego posiłku i jemy. A co innego jest jak się spieszymy, jesteśmy zestresowani, idziemy do pracy i łup, prawda? Jakąś tam drożdżówkę czy pączka? Nie. I w tym stresie tam zajadamy na przystanku, czekając na czekając na autobus i tak dalej, więc to wszystko ma znaczenie. Kolejne pytanie. Do końca się zbliżamy. Może obserwujecie kogoś anglojęzycznego, kto pokazuje wegańskie ajurwedyjskie przepisy?

Aggie 00:59:47 Ostatnio znalazłam takiego gościa, który nazywa się Doctor Vegan Doctor i on właśnie dodaje bardzo fajne, proste przepisy wegańskie. Bardzo, bardzo dużo pieczenia w nich jest, więc to wymaga tylko przygotowania składników, wrzucenia do piekarnika.

Aggie 01:00:07 I jest dużo różnych rzeczy.

Kamil 01:00:11 I też bardzo atrakcyjny sposób pokazuje jakby przygotowanie i przygotowanie ich. I można nie tylko jakby skopiować te przepisy, ale też tak jak ja to robię, czyli czerpać inspiracje, bo można po prostu zobaczyć coś aha, i to tak się robi i testować.

Aggie 01:00:26 A dla osób takich jak ja, które lubią konkrety, to też jest bardzo fajnie, bo jest tam napisane konkretnie, co trzeba robić. Bardzo lubię też książkę, która jest książką, dużą książką, ale która przyjeżdża z nami, bo jednak ma dużo fajnych rzeczy. To jest książka Radi Sheri Joyful i ona w swoich przepisach uwzględnia zasady wedyjskie. Pisze bardzo dużo od strony wedyjskiej o tym, jakie to posiłki powinny być w bardzo fajny sposób są skomponowane, więc tym też się inspirujemy.

Kamil 01:00:58 Dokładnie.

Aggie 01:00:59 Więc jeżeli chodzi o polskie, polskie strony, polskie inspiracje nasze, to myślę, że na pewno znacie Jadłonomia i bardzo lubimy też inspiracje Karoliny i Maćka Szydłów. Mamy ich kilka książek nie teraz, nie za sobą, ale tam było dużo bardzo fajnych, prostych inspiracji.

Kamil 01:01:18 Tak, pamiętam, że właśnie pierwszy stir fry, który przygotowałem właśnie z imbirem, czosnkiem i w taki sposób robiony to właśnie od Maćka. Także pozdrawiamy. I 7. Co polecacie do jedzenia na podróż samolotem? Samochodem? Chyba odpowiedzieliśmy na to pytanie. Dzisiaj po części.

Aggie 01:01:38 Zawsze mamy kanapki. Mamy kanapki, ale one są jakby dodatkiem do tego, co co jest. Jeżeli zależy w jakiej porze zazwyczaj wypada obiad albo kolacja. Czasami śniadanie w locie. Mówię o samolocie. Tutaj też jest samochód. Po prostu jak mamy cały dzień jazdy albo cały dzień w podróży, to planujemy śniadanie, obiad, kolacja i to wszystko przygotowujemy wcześniej i mamy w termosach konkretne konkrety.

Kamil 01:02:07 Czyli na przykład jutro mamy cały dzień jazdy samochodem, więc wieczorem stoimy przy garach i pojawia się tak smażymy na przykład ten, który potem pójdzie następnego dnia do kanapek. I te kanapki czasami leżą w lodówce całą noc. Jeżeli rano trzeba wstać o piątej na samolot, to nie chce mi się wstawać o trzeciej przez dwie godziny tego tylko robię to robimy to dzień wcześniej i do kanapek może wejść na przykład awokado, może wejść ogórek, pesto zielone i właśnie seitan.

Kamil 01:02:40 I taka kanapka jest super pożywna.

Aggie 01:02:42 Jest tam tylko ogórek albo papryka, nie pomidor. Pomidory w kanapce nie zachowują się jakoś najlepiej. Czy kawałek sałaty? Oczywiście masło. Jest super. I są bardzo pyszne kanapki.

Kamil 01:02:57 Ale jeżeli mamy podróż samochodem, no to do tego w termosie dochodzi np. Dahl, czyli zupa z soczewicy, do której dodajemy ziemniaki. I tak, ja nie robię tej zupy, więc nie dodaję.

Aggie 01:03:11 Warzywa Jakie mamy ziemniaki? Może być cukinia, marchewka może być dynia. Natomiast do samolotu też coś bierzemy do termosu. Ale nie jest to zupa dlatego, że zupa może zostać nam wylana. I zawsze sprawdzają nam nasze termosy w samolocie.

Kamil 01:03:26 Często jest taki zapach, a aromat się unosi. Hmmm.

Aggie 01:03:31 Co to jest? Zazwyczaj to jest ryż z warzywami i risotto. Co jeszcze? Kamil. Też z warzywami.

Kamil 01:03:41 Tak, zazwyczaj.

Aggie 01:03:42 Nie makaron, bo makaron w termosie z kolei nie smaczny. Makaron świeżo najlepszy.

Kamil 01:03:47 Ale risotto spoko, daje radę. No i to by było na tyle, jeżeli chodzi o ten odcinek.

Kamil 01:03:55 Miało być krótko i miało być 5 minut, a wyszło jak zawsze. Z czego się bardzo cieszymy i mam nadzieję, że Wy również. I jeżeli tak się stało, że nabraliśmy jakiejś inspiracji, energii do działania, być może pokazaliśmy, że też walczymy z pewnymi. Walczymy w cudzysłowie, też jakby pewne przeciwności na drodze naszego jadłospisu się pojawiają i że jest to taka nieustanna droga. I właśnie nie jest to walka, tylko pewna droga, którą. Którą można sobie iść i i w fajny sposób organizować. Jeżeli tak się stało, to prosimy Was o pozostawienie komentarza bądź gwiazdeczki na Spotify, jeżeli słuchacie, bo to nam pozwala dotrzeć do większej ilości osób, które są zainteresowane nauką, nauką, holistycznie, zdrowym trybem życia i wszystkim czym się zajmujemy. Więc serdecznie Was o to prosimy jako bezpłatną formę wsparcia naszych działań, naszego kanału. I to by było tyle. Dziękuję ślicznie. Jak wytrwaliście do końca? No i życzymy Wam smacznego i super fajnych posiłków. Niezależnie od tego, czy jest to w podróży czy w samolocie, a może gdzieś się spotkamy w samolocie lub w podróży na jakimś parkingu i będziemy sobie mogli pogadać? Jeżeli tak się stanie, to pomachajcie i zagadaj do nas koniecznie.

Aggie 01:05:13 Super! Jeżeli pojawią się jakieś pytania to śmiało pytajcie. A jesteśmy tutaj dla Was. Także jeszcze raz życzymy smacznego i do zobaczenia. Cześć!

Blog Wagarowicze.pl to nie tylko strona o tym, jak najlepiej nauczyć się słówek i gramatyki, i jak mówić swobodnie po angielsku, uwzględniająca najnowsze doniesienia ze świata neurobiologii, to także i przede wszystkim społeczność otwarta na poszerzanie horyzontów myślowych.

Zabieramy Cię na wagary i pokazujemy inną stronę tego, co zostało utarte. Zabieramy w podróż szlakami mniej uczęszczanymi, a jednak wartymi zachodu. Mówimy o tym, o czym nigdy nie powiedzą Ci w szkole, o tym, jak pokonać strach przed mówieniem, na czym w ogóle nauka polega, a także czym jest fajnie życie, wolne od stresu i lęku, o podróżach, wolności (także) finansowej i o tym, że nie trzeba w ogóle do szkoły chodzić, żeby coś w życiu osiągnąć.

Szalenie prawdopodobnym jest, że po tym, czego się tu dowiesz, Twoje życie nigdy nie będzie takie jak wcześniej, więc wchodzisz na własne ryzyko ;-)

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Mów swobodnie, myśl po angielsku i odkrywaj z nami świat!