Jak zbudować odwagę do mówienia po angielsku?
Chcesz mówić po angielsku swobodnie, zależy Ci na tym, żeby się przełamać. Ale od czego zacząć? Jak się za to zabrać?
Powiem Ci co konkretnie możesz robić, żeby powoli – krok po kroku – przełamywać swój lęk i żeby po prostu zacząć mówić.
Nie obiecuję Ci cudów na kiju tutaj. Nie martw się… Opowiem Ci jak zacząć mówić bez stresu – ale tę pracę i te kroki musisz wykonać Ty. Ja wiem, że one działają. Podaję Ci je na tacy rozwiązania, które diametralnie zmienią wszystko. Czas i tak upłynie, może lepiej tym razem nie czekać na jutro?
Krok 1
Zacznij uczyć się na głos. Gdy uczysz się nowych słów i zwrotów, sprawdzaj ich wymowę i powtarzaj na głos. Mów do siebie kiedy się uczysz. Gdy słuchasz nagrania albo oglądasz filmik po angielsku, zatrzymuj po krótkich fragmentach i powtarzaj, starając się jak najbardziej dokładnie naśladować osobę mówiącą. Dzięki temu oswoisz się ze swoim głosem, który w języku angielskim (a więc w języku obcym) brzmi inaczej niż po polsku… dzięki temu, że będziesz dużo mówić na głos, przyzwyczaisz się do tego, że używasz angielskiego w mowie!
Krok 2
Zacznij nagrywać siebie, gdy mówisz na głos podczas nauki. Nagraj audio albo filmik video. Odsłuchaj się. To kolejny krok, dzięki któremu oswoisz się ze swoim głosem i sobą kiedy mówisz po angielsku.
Telefon, audio i video, mówienie przed kamerą to bodziec stresowy, na początku możesz czuć się niekomfortowo, bo to jest nowa sytuacja dla Ciebie … ale to naprawdę fantastyczna technika… z tych, co cuda działają 🙂 ale Ty wiesz, że cuda nie dzieją się same, musisz się wysilić.
Rób to dla siebie tylko. Możesz to nagranie od razu skasować, ale lepiej nie rób tego. Nie musisz natomiast odsłuchiwać od razu.
Zrób sobie 30-dniowe wyzwanie codziennych nagrań, po 30 dniach w końcu odsłuchaj się i porównaj to jak mówisz dnia pierwszego i 30-stego. Gwarantuję, że to doda Ci dużo motywacji do dalszej nauki 🙂 Najlepeij jest zobaczyć efekty właśnie na sobie.
Krok 3
Jeśli uczysz się samodzielnie, w zamkniętym pokoju, jeśli wstydzisz się mówić przy innych osobach i nie chcesz, żeby ktokolwiek usłyszał jak mówisz po angielsku, kolejny ważny krok przed Tobą. Pod warunkiem, że zrealizujesz krok pierwszy i drugi! Gdy już będziesz uczyć się na głos, gdy zaczniesz nagrywać się kiedy mówisz, kolejnym krokiem jest otworzenie drzwi od swojego pokoju i nauka nadal na głos, ale już bez obaw, że ktoś usłyszy. I tak usłyszy. Niech słyszy i niech słucha jak się uczysz, jak produktywnie spędzasz czas, niech patrzy jak się trzeba uczyć i jakie efekty osiągniesz! Oswoisz się tutaj z obecnością innych osób.
Pamiętaj, żeby nie porównywać się do innych. Zawsze będzie koło Ciebie ktoś, z kim się będziesz chcieć porównywać… ale nie rób tego. Każdy ma swoją historię. Ty tworzysz swoją i nią się zajmij.
Krok 4
Kiedy już oswoisz się z nauką na głos, kiedy oswoisz się z tym, że Twoi domownicy słyszą jak uczysz się na głos po angielsku i może widzą jak się nagrywasz, czas wyjść z domu.
Idź na spacer, do parku, do kawiarni i tam ucz się. Załóż słuchawki, słuchaj, mów na głos. Jeśli akurat rozmawiasz z kimś po angielsku przez telefon albo bierzesz udział w webinarze na Vagaru, świetnie 🙂 W takich miejscach publicznych jest dużo ludzi – co początkowo może Cię onieśmielać, ale Ty przecież już znasz dobrze swój głos, już codziennie uczysz się mówić na głos po angielsku, słyszą Ciebie ludzie znani Tobie… gdy obędziesz się z mówieniem po angielsku w miejscu publicznym, pozbędziesz się kolejnej bariery… Nie ogladaj się na innych ludzi. Nie martw się tym, czy Cię oceniają, czy będą krytykować. Ty robisz to dla siebie i to jest Twoje życie, skoncentruj się na tym.
Chyba, że chcesz pozwolić obcym ludziom decydować o Twoim własnym rozwoju? Myślę, że nie…
Tak naprawdę w każdym kroku Twoim zadaniem jest mówić, używać swojego głosu do nauki. Jeśli będziesz robić to często i regularnie (a wiec codziennie), przejście od kroku pierwszego do czwartego nie będzie stanowić dla Ciebie problemu. Będzie oczywiście budzić emocje, bo każda zmiana budzi emocje, ale będą one do przejścia.
Samo się nie zrobi. Jeśli chcesz mówić po angielsku, chcesz przełamać swoje bariery, musisz ćwiczyć mówienie.
Działaj! Trzymam kciuki!
With ❤️
Aggie
Jeśli chcesz uczyć się właśnie w taki sposób wpadaj do nas na Vagaru.com
DZIĘKUJĘ… 🙂 ja mam straszne opory do mówienia na głos, do tego stopnia mnie to stresuje, że nie umiem powiedzieć najprostszych zdań ( a w myślach albo do siebie cichutko to prowadzę prawdziwe konwersacje :)), do tego jeszcze bardzo boję się „tej oceny innych” a najgorzej jak widzę, że ktoś w towarzystwie radzi sobie bardzo dobrze- wtedy ja całkowicie się wyłączam 🙁
ale od dzisiaj spróbuję NAGRYWANIA SIĘ…
Aga, nie próbuj. Po prostu zacznij to robić. Nie będzie łatwo na początku… rób to codziennie, po 5 minut nagrywania siebie nawet. Ale codziennie i bezwzględnie tego pilnuj. I ucz się ZAWSZE na głos. To pierwsze kroki, dzięki którym OSWOISZ się z brzmieniem swojego głosu, co zaprowadzi Cię do przełamania tego strachu mówienia przy innych osobach… I daj koniecznie znać jak idzie. Daj też znać jeśli czegokolwiek potrzebujesz! 🙂